yzf 250 - pęknięty karter
-
Autor tematukwasny
- Mistrz prostej
- Posty: 55
- Rejestracja: czw, 22 maja 2008, 14:50
- Motocykl: yzf 250
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
yzf 250 - pęknięty karter
Katastrofa, w sobotę kupiłem yzf 250 z 2005 roku, dziś zorientowałem się, że mam pęknięty karter, nie jestem przekonany czy pęknięcie było w momencie kiedy kupowałem moto, dlatego dopuszczam też możliwość, że stało się gdy moto było już w moich rękach, przejeżdziłem max. 1h, z pęknięcia sączy się olej, pierwszego dnia widziałem tylko, małe kropkę oleju pod motorem, myślałem, że to z odmy, dziś już plama jest większa, zdjąłem osłonę i zobaczyłem, że to nie z odmy, możliwe, że gdy kupowałem motor był umyty a olej kapał na osłonę, i dopiero po dwóch dniach się nazbierało, ciężko określić, ale jestem zdeterminowany, żeby to naprawić. Bardziej skłaniam się ku wymianie kartera(przy okazji obejrze tłok, korbe, itd), ale może wystarczy to zaspawać, zakleić, zaczarować i to wystarczy. No i co może być przyczyną takiego pęknięcia, jeśli ja jestem pewien, że o nic nie uderzyłem, nie wiem jak poprzedni właściciel, ale czy to może być oznaka, że coś w złego dzieje się w silniku ? Motor od kiedy kupiłem pracował bardzo dobrze, beż żadnych drgań, stukania, szumienia itp.
peknięcie jest na lewym karterze pod spodem/z przodu
tutaj foto: https://drive.google.com/file/d/0BwD51m ... sp=sharing
peknięcie jest na lewym karterze pod spodem/z przodu
tutaj foto: https://drive.google.com/file/d/0BwD51m ... sp=sharing
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 3381
- Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 10:33
- Motocykl: CR 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ladzin (Krosno)/Kraków
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 10 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: yzf 250 - pęknięty karter
Można to pospawać oczywiście na zdemontowanym karterze. Przyczyny mogą być dwie. Uderzenie od zew. lub od wew. (po urwaniu korbowodu).
-
Autor tematukwasny
- Mistrz prostej
- Posty: 55
- Rejestracja: czw, 22 maja 2008, 14:50
- Motocykl: yzf 250
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: yzf 250 - pęknięty karter
OK, ja sam o nic nie uderzyłem, korbowód oczywiście też mi nie padł, cóż, więc chyba pozostaje mi pospawać ten karter Chociaż wizja rozpoławiania silnika trochę mnie przeraża.
dzięki za pomoc
dzięki za pomoc
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 42
- Rejestracja: pt, 29 kwie 2016, 14:53
- Styl jazdy: Enduro
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: yzf 250 - pęknięty karter
Heh mi też się to nie widziało u mnie w kawie kx też mam pękniety karter ale w śrubie spustowej ze skrzyni (
Też takiego kupiłem jak narazie to jedynie zaspawałem to na zimno żeby przeletać troche pod koniec sezonu a i tak już powoli robi się zimno to lepiej zrobić to na stałe czy rozpołowić silnik oddać do zaspawania jakiemuś ogarnietemu spawaczowi i będzie spokój przy okazji zobaczysz dokładnie co jest wart twój silnik Tak było u mnie link sprzet-serwis-f3/kawasaki-kx-125-91r-karter-t38005.html
Też takiego kupiłem jak narazie to jedynie zaspawałem to na zimno żeby przeletać troche pod koniec sezonu a i tak już powoli robi się zimno to lepiej zrobić to na stałe czy rozpołowić silnik oddać do zaspawania jakiemuś ogarnietemu spawaczowi i będzie spokój przy okazji zobaczysz dokładnie co jest wart twój silnik Tak było u mnie link sprzet-serwis-f3/kawasaki-kx-125-91r-karter-t38005.html
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 230
- Rejestracja: pn, 4 kwie 2011, 20:36
- Styl jazdy: Enduro
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: yzf 250 - pęknięty karter
Witam
moim skromnym zdaniem odpuścił bym spawanie - na spokojnie tak jak odczysciłeś miejsce do fotki pogłebił bym frezikiem miejsce pekniecia porządnie odłuscił i zapodał jakiś specyfik do klejenia wypełniania alu na bazie epoksydu .
Moto jest wiekowe swiezo po zakupie naciesz się tym co masz bo jak rozbierzesz to mozesz stanąć w martwym punkcie bo cię finanse nie puszczą .
moim skromnym zdaniem odpuścił bym spawanie - na spokojnie tak jak odczysciłeś miejsce do fotki pogłebił bym frezikiem miejsce pekniecia porządnie odłuscił i zapodał jakiś specyfik do klejenia wypełniania alu na bazie epoksydu .
Moto jest wiekowe swiezo po zakupie naciesz się tym co masz bo jak rozbierzesz to mozesz stanąć w martwym punkcie bo cię finanse nie puszczą .
-
Autor tematukwasny
- Mistrz prostej
- Posty: 55
- Rejestracja: czw, 22 maja 2008, 14:50
- Motocykl: yzf 250
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: yzf 250 - pęknięty karter
No właśnie, panowie mam teraz ogromny dylemat czy rozpoławiać cały silnik i to spawać ?, czy może kleić tak jak napisał P.S . Przyznam, że myślałem o sklejeniu tego, to by było najlepsze rozwiązania, jeśli chodzi o nakład pracy, co prawda silnik mam już wyjęty z ramy, przegląd góry i tak zrobię, ale tak jak pisałem wizja rozpoławiania silnika trochę mnie przeraża. Ale z drugiej strony zastanawiam się czy w przypadku sklejenia tego, nie nadejdzie moment w którym karter rozsypie się na pół, bo tak nie wiem czy to pęknięcie się powiększa czy może już kupiłem motocykl z tym pęknięciem
-
- Mechanik hobbysta
- Posty: 617
- Rejestracja: ndz, 21 wrz 2014, 18:07
- Motocykl: CRF250R
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Wronki
- Podziękował: 1 raz
- Podziękowania: 1 raz
- Status : Offline
Re: yzf 250 - pęknięty karter
Spawaj. Żadnego kleju czy wypełniacza. Koszt będą, ale zdecydowanie wzrosną jak sinik pęknie.
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 8
- Rejestracja: ndz, 18 wrz 2016, 21:29
- Motocykl: YZ-F 250
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: yzf 250 - pęknięty karter
na Twoim miejscu rozebrałbym silnik i zobaczył czy w środku nie ma żadnego syfu. Byle opiłki dostaną się do pompy oleju albo łozysk i masz pozamiatane.
-
Autor tematukwasny
- Mistrz prostej
- Posty: 55
- Rejestracja: czw, 22 maja 2008, 14:50
- Motocykl: yzf 250
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: yzf 250 - pęknięty karter
Silnik rozebrany, no i tutaj czekała na mnie kolejna niespodzianka bo w prawym karterze jest dość srogi ubytek. Teraz pozostaje mi chyba wymiana obydwu karterów ?
Tak to wygląda: https://drive.google.com/file/d/0BwD51m ... sp=sharing
Tak to wygląda: https://drive.google.com/file/d/0BwD51m ... sp=sharing
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 3381
- Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 10:33
- Motocykl: CR 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ladzin (Krosno)/Kraków
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 10 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: yzf 250 - pęknięty karter
To jest jeszcze nic. Da się naprawić. Wydaję mi się, że będą większe niespodzianki.
-
Autor tematukwasny
- Mistrz prostej
- Posty: 55
- Rejestracja: czw, 22 maja 2008, 14:50
- Motocykl: yzf 250
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: yzf 250 - pęknięty karter
Niedługo będę rozbierał dalej, kartery myślę, że wymienię bo znajomy ma akurat wolny komplet. Wydaje mi sie że po wybuchu korby został wymieniony tylko jeden karter, drugi był spawany, bo na łączeniach widać spore progi