Jakie narzędzia polecacie?
-
- Mistrz prostej
- Posty: 188
- Rejestracja: pn, 24 paź 2005, 00:06
- Motocykl: Suzuki RM 250 K9
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Poland East Side
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
ja również DOKŁADNIE 6 KĄTNE:) Płaskie klucze przydatne są do delikatnych robót albo tam gdzie nie da się innym sposobem(końcówki przewodów tekalanowych od powietrza) itp.A jak płaski klucz to tylko z najwyższej półki.Żeby nie działy się takie cuda że nakrętka stoi w miejscu a uszka z klucza się rozginają i obminają nakrętkę.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 218
- Rejestracja: śr, 19 paź 2005, 21:24
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Tylko powiedzcie mi po co mam kupować narzędzia za $$$$$$$$$$$$$ skoro pół roku temu kupiłem klucz toyo za 12zł. 2 dni temu go rozwaliłem i znowu kupiłem ten sam i sądze że na kolejne 6 miesięcy bedzie ok. Jak ktos robi tylko przy motorze i nie prowadzi profesjonalnego serwisu to po cholere klucze z "platyny"? Żeby sie nazwyało że mam wyjebisty kluczyk? Taka jest prawda, ja mam od colery sprzętu topexa i innych których jakośc i wykonanie nie powala na nogi. Potrzeby mi klucz 12? To lece i wybieram sobie jakąś tanią 12 która mi później słuzy x lat.
Jak ktoś robi przy TIRach to wiadomo że te narzędzia muszą być pancerne ale dlaczego dokręcając plastiki przy motorze kluczem nr 8 mam kupować niewiadomo jaki sprzęt? Nie popadajmy w paranoje, bo topexem dokręce tak samo mocno jak Stanleyem. Dostałem kiedyś Stanleya i fakt że sa mocniejsze itd ale mi to wisi czy dokręcam toyo czy Stalneyem.
Jak ktoś robi przy TIRach to wiadomo że te narzędzia muszą być pancerne ale dlaczego dokręcając plastiki przy motorze kluczem nr 8 mam kupować niewiadomo jaki sprzęt? Nie popadajmy w paranoje, bo topexem dokręce tak samo mocno jak Stanleyem. Dostałem kiedyś Stanleya i fakt że sa mocniejsze itd ale mi to wisi czy dokręcam toyo czy Stalneyem.
-
- VIP
- Posty: 1067
- Rejestracja: pt, 4 lis 2005, 22:56
- Motocykl: RM 125 K8, WR 450 K7
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Myszków-okolice Częstochowy
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Tu się mylisz Kafka nawet nie wiesz jak bardzo. Miałem dwa przypadki kiedy dobry klucz okazał się zbawieniem-za cholerę nie mogłem odkręcić nakrętki od przedniej zębatki. Naprawdę długo się z nią męczyłem razem z moim tatą. W końcu zrezygnowałem i stwierdziłem że wytrzyma jeszcze jedną jazdę. Na torze pożyczyłem lepszy klucz i bez problemu poszła... Drugi był bardziej skomplikowany-śruba była bardzo zniszczona i nie dało rady jej niczym odkręcić-ostatecznie tata przywiózł żabkę z pracy i puściła za pierwszym podejściem (nasza nawet dobrze się na niej nie zaciskała). Pozatym tanie klucze niszczą śruby i nakrętki.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 218
- Rejestracja: śr, 19 paź 2005, 21:24
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Zdarzyło ci sie kiedys coś takiego? Mi nie i równie dobrze klucz za miloin złoty może być źle nasadzony, moze ci sie wyślizgnąc ręka lub Bóg wie co i też walniesz dłonią w podnóżek. Ja spotkałem sie z zapieczonymi śróbami które ciężko odłaziły. Wtedy WD40, dłuuugi klucz i nie ma siły żeby nie puściła.Poza tym kiedy dokręcasz coś mocno i nagle łamie Ci się klucz i trafiasz dłonią w ostry podnóżek - nie jest to zbyt przyjemne uczucie.
-
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 529
- Rejestracja: sob, 14 paź 2006, 12:15
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Białystok
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
I jedni i drudzy mają racje. Otóż zależy do czego ma być taki klucz. Jeżeli klucze maja służyć do dokrecania owiewek to mogą być topexa- nie sa wcale takei złe. Jeżeli jednak robisz precyzyjną robotę, przy silniku, lub odkręcasz mocno zniszczone sruby to dobry klucz to podstawa, no i oczywiscie dobry mechanik. Są i magicy co potrafia zniszczyć klucze które dla przeciętnego śmiertelnika nie są do rozwalenia .
Tak więc czasem lepiej przepłacić a mieć naprawde dobry towar bo "Tanie mięse psy jedzą".
pozdrawiam
Tak więc czasem lepiej przepłacić a mieć naprawde dobry towar bo "Tanie mięse psy jedzą".
pozdrawiam
"Ready to Race"
KTM 250 sx-f
#95
KTM 250 sx-f
#95
-
- VIP
- Posty: 1085
- Rejestracja: ndz, 30 kwie 2006, 09:47
- Motocykl: SXF 350
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Stockholm[X]/Zielona Góra[]
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
A propo kluczy i nasadek to jak chcecie kupić tanio dobre nasadki patrzcie po sklepach z częściami do tirów bo ceny za naprawdę dobre klucze są dużo mniejsze niz w normalnym sklepie ;] i większy wybór , zakupiłem ostatnio kilka konkretnych nasadek a wydałem niewiele .Jak ktoś ma talent to zajedzie i najlepsze narzedzia typu stanley itd
-
- VIP
- Posty: 892
- Rejestracja: czw, 3 mar 2005, 20:28
- Motocykl: GSXR 750 K0
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: RASZKÓW
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
I wtedy są 3 opcje. Albo ukręcasz śrubę, albo gniesz klucz, albo poprostu ją odkręcasz. Ja już widziałem pogięte i połamane klucze i robie co mogę, żeby mi się to nie przydarzyło np. przy dokręcaniu tylnego koła czy rozbieraniu kołyski. To są twoje ręce i twoje śruby, więc zrobisz jak uważasz. Dobry komplet kluczy służy latami, więc wydatek nie jest aż taki bolesny.Wtedy WD40, dłuuugi klucz i nie ma siły żeby nie puściła.
Pozdro
-
- Mistrz prostej
- Posty: 148
- Rejestracja: pn, 14 lut 2005, 23:34
- Motocykl: CRF250, Monster
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Wawa/Socho/Wrocław
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Jak masz stary motor i nie masz juz zadnych oryginalnych srub to uzywaj tanich kluczy. Dobre narzedzia to dluzsza zywotnosc wszelkich srub, nakretek etc. Zniszczenie niektorych z nich moze kosztowac duzo wiecej niz klucz (np niektore srubki w lagach) a dobranie ich bedzie niemozliwe poza serwisem. Nawet glupi zestaw oryginalnych srub do plastikow kosztuje kilkadziesiat zlotych.
Wszystko zalezy od tego jakie masz moto i jak o nie dbasz.
Wszystko zalezy od tego jakie masz moto i jak o nie dbasz.
"Only the dead have seen the end of the war" - Plato
"Face your fears. Live your dreams"
"Face your fears. Live your dreams"
-
- Do odcięcia!
- Posty: 768
- Rejestracja: wt, 27 gru 2005, 11:48
- Motocykl: YZ250F
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: z toru (Wrocław)
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Kaze pisze:Mam pytanie z innej beczki. Chciałbym kupić migomat ale kompletnie sie na nich nie znam. Do dyspocycji mam jakieś 1500zł, kupie za to coś konkretnego? P.S to ma być prezent i nie chce żeby to była jakaś tandeta. Co polecacie? Pozdro i dzięki.
Za 1500zł kupisz dobrą używkę, ale co chesz spawać? To Ci powiem jaka marka i jaki amperarz będzie odpowiedni