FMX - Katowice 2006
-
- Mistrz prostej
- Posty: 112
- Rejestracja: pt, 15 lip 2005, 22:06
- Motocykl: Suzuki RM 250 K2
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Koszalin
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Ja też byłem z ekipą w 7 osób w sobote. Siedzieliśmy w sektorze N, przed nami była rozwieszona nasza flaga cross-demons na barierce. Jeszcze od nas z koszalina było 6 osób w innych miejscach. Moim zdaniem i tak było dobrze jak na pierwsze takie zawody, myślałem że będzie gorzej w związku z tą żałobą, ale muza była i klimacik był ok. Szkoda że Fitzpatrickowi zgubili ciuchy na okęciu, liczyłem że koleś z metal mulishy pokaże coś fajnego. Na następny raz to chyba będą szukali innej miejscówki bo w spodku miejsca to trochę mało na arenie, flipy robił tylko Podmol i w sobotę też Guillou, z tego co mi mówił Mapet to po piątku przybliżyli rampy chyba o metr bo wszyscy mieli problem z napędzeniem się, tak samo Daro mówił, u siebie lata takie odległości ale tam ma gdzie się napędzić, tutaj mówił że całą uwagę skupia na dojeździe i żeby dobrze się wybić i dolecieć, moim zdaniem i tak dał radę, to nie są lajtowe rampy tylko kickery bijące ostro w pion a do napędzenia się chyba mniej miejsca niż lotu. Ogólnie było ok, czekam teraz na berlin na wiosnę, komentatora nie będę komentował, po prostu trzeba było go usłyszeć
-
- Mistrz prostej
- Posty: 99
- Rejestracja: pt, 11 sie 2006, 09:39
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Myślę że największym wrogiem fmxu w Polsce jest brak porządnej hali.A tak powaznie to byłem tam od czwartku i był straszny problem z tym8i odległościami.Zawodników kręcących flipy było kilku ale w tych warunkach nie chcieli ryzykować. Martin Koren który robi flipy zkickera powiedział mi po co live is good,.Ja myśle że nie ma sie czeko wstydzic jedynie tego że w całej polsce nie ma pożądnej hali a nasza sztandarowa to rzecz z lat siedemdziesiątych.
Szkoda mi tylko Ogłazy z drugiego dnia z perspektywysędziiegopowiem że jechał po finałniestety przy trzech ostatnich skokach zaliczył wpadki i to zawarzyło.
Zresztą jeszcze przed zawodami Podmol powiedział że wygratenkto nie popełni błędu a błędy popełniali nawet najlepsi w piątek Carlson zaliczył np. 2 death sailoryczyli loty bez tricku za co jest 0 punktów.
Dla mnie najważniejszejest to że coś ruszyło a to już jest niezły prognostyk na przyszłość.
Pozdrowienia dla Łukaszczyka, który zobaczył więcej niż myślał,myślę że teraz to dopiero będzie fruwał.
Pozdro i do zoba na FMX CAMP w Zielonej Górze
Szkoda mi tylko Ogłazy z drugiego dnia z perspektywysędziiegopowiem że jechał po finałniestety przy trzech ostatnich skokach zaliczył wpadki i to zawarzyło.
Zresztą jeszcze przed zawodami Podmol powiedział że wygratenkto nie popełni błędu a błędy popełniali nawet najlepsi w piątek Carlson zaliczył np. 2 death sailoryczyli loty bez tricku za co jest 0 punktów.
Dla mnie najważniejszejest to że coś ruszyło a to już jest niezły prognostyk na przyszłość.
Pozdrowienia dla Łukaszczyka, który zobaczył więcej niż myślał,myślę że teraz to dopiero będzie fruwał.
Pozdro i do zoba na FMX CAMP w Zielonej Górze
freestyle for life
-
- Mistrz prostej
- Posty: 50
- Rejestracja: czw, 19 paź 2006, 14:39
- Motocykl: Yamaha YZ 250 2007
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Dzięki za pozdro greg. Tak sie napalilem po zawodach że chyba naprawie rampe w tym tygodniu i z powrotem ją zawiozę moim pieknym Maseyem Fergusonem na Stobno i poskacze bo już dzisiaj mnie szlak trafia a do soboty daleko.
Pozdrowienia dla Bartka i Mapeta oraz wszystkich znajomych z imprezy.
Dzięki !!!!!!!!!!
Pozdrowienia dla Bartka i Mapeta oraz wszystkich znajomych z imprezy.
Dzięki !!!!!!!!!!