Kontrola lotu - czyli gaz, hamulec i postawa
-
Autor tematukotmx
- Do odcięcia!
- Posty: 800
- Rejestracja: sob, 11 mar 2006, 10:50
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Wójtowo / Lidzbark Warm.
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
zawsze należy trzymać łokcie wysoko ponieważ np. podczas lądowania "obślizgnie" sie ręka i pociągnie manetke gazu a wtedy nie zdążysz jej ująć co w rezultacie powoduje bolesny i efektowny upadek
zauważylem że przy np. przeskokach lub całkowicie płaskich skokach uniesione wysoko łokcie powodują to że lece wysoko i moge kontrolować lot a także miejce w którym chcem wylądować
w zakrętach tak samo ---> teraz gdy trzymam wysoko zewnętrzny łokieć motocykl praktycznie "sam jedzie w zakręcie" , nie trzeba sie tak wysilać gdy miałem opuszczone łokcie i złą postawe
zauważylem że przy np. przeskokach lub całkowicie płaskich skokach uniesione wysoko łokcie powodują to że lece wysoko i moge kontrolować lot a także miejce w którym chcem wylądować
w zakrętach tak samo ---> teraz gdy trzymam wysoko zewnętrzny łokieć motocykl praktycznie "sam jedzie w zakręcie" , nie trzeba sie tak wysilać gdy miałem opuszczone łokcie i złą postawe
jest:
XR 200 R 83r
DT 80 93r supermoto --> no co?
cipkowóz (różowy komar )
fzr600 stunt
było:
YZ 426 01r--> porażka
kx 125 03r
XR 200 R 83r
DT 80 93r supermoto --> no co?
cipkowóz (różowy komar )
fzr600 stunt
było:
YZ 426 01r--> porażka
kx 125 03r
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1437
- Rejestracja: sob, 1 paź 2005, 12:47
- Motocykl: może kiedyś
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: "Miasto złą sławą owiane..."
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Odświerzam temat - dzisiaj trenowałem skok i mam pare pytań. Leciałem na mocno wykręconej 3 i jeszcze przyśpieszałem ale scykałem przed hopą bo bałem sie efektu niekontrolowanego backflipa . Wiec wpąłem wyższy bieg i leciałem z równym gazem ale według mnie mało dynamicznie przez co skontrowało mi motor i było nieprzyjemnie. Jak ogląda sie tych dobrych kozaków to oni lecą cały tor bez ujęcia gazu łącznie z hopami i nikt nie leci na plecy. I teraz mam pytanie - czy jak polece na pełnym gazie na hope to sie zabije? Wole sie zapytać niż próbować to jutro na 15metrowej hopce. Dodam że jestem początkujacy na torze bo dzisiaj styknął 4 trening we Wrześni także licze na wyrozumiałość
but only the devil responded cause god wasn't there...
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 337
- Rejestracja: śr, 22 lut 2006, 22:55
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Gliwice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Hmmm, mnie uczyli, żeby na hopę najeżdżać z równym gazem, niewykręconym biegiem.
Pełna manetka na najeździe raz że może grozić plecowaniem, dwa że jeśli chciałbyś coś zrobić w powietrzu gazem, typu wyciągnięcie motoru z lotu na ryj to już nie masz gazu żeby to zrobić. Chyba że zapniesz jeszcze wyższy bieg w powietrzu, i koło będzie miało wyższe obroty - ale to pewnie potrafią ci najlepsi.
Ja się staram najeżdżać tak w okolicach połowy gazu (LC 4 więc się nie dziwcie).
To tak tytułem teorii, bo jakoś średnio mi to wychodzi.
Może ktoś z latających praktyków powie parę słów w temacie?
Pełna manetka na najeździe raz że może grozić plecowaniem, dwa że jeśli chciałbyś coś zrobić w powietrzu gazem, typu wyciągnięcie motoru z lotu na ryj to już nie masz gazu żeby to zrobić. Chyba że zapniesz jeszcze wyższy bieg w powietrzu, i koło będzie miało wyższe obroty - ale to pewnie potrafią ci najlepsi.
Ja się staram najeżdżać tak w okolicach połowy gazu (LC 4 więc się nie dziwcie).
To tak tytułem teorii, bo jakoś średnio mi to wychodzi.
Może ktoś z latających praktyków powie parę słów w temacie?
-
- Mistrz prostej
- Posty: 148
- Rejestracja: czw, 16 lut 2006, 10:01
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: z nienacka
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Zacznijmy od tego, ze kazda hopa wybija inaczej i ciezko tutaj pomoc nie znajac skoku. Teoretycznie mozesz wejsc na pelnym ogniu, ale musisz wiedziec jak sie zachowac na wyskoku i w locie- przenosisz srodek ciezkosci do przodu, dodatkowo musisz sie liczyc z tym, ze polecisz duzo dalej i wyzej, niz na rownych obratach z ta sama predkoscia. Gdy mocno sie rozpedzasz tylni amortyzator jest bardziej obciazony i wyrzuca z podwojna sila, a to jest dosyc zaawansowana technika. Dlatego najlepej zobacz jak inni przez nia przejezdzaja i sprobuj taksamo. Z tego co napisales moge tobie jedynie doradzic, ze musisz wjechac na skok lekko rozpedzajac sie, a po wyskoku badz przygotowany zeby w razie potrzeby przesunac tylek do tylu, pamietaj tez o trzymaniu motoru nogami i nie skacz jesli hopa Cie przerasta, 15m na 4 trening to chyba dosyc duzo ; ). Jeszcze raz pierwsze zadnie.
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1437
- Rejestracja: sob, 1 paź 2005, 12:47
- Motocykl: może kiedyś
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: "Miasto złą sławą owiane..."
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Hehe no byłem bardzo zadowolony że przełamałem bariere i skoczyłem tą hope ale nic na siłe - czułem że mnie na to stać i to podejście jest ważne. Problem w tym że hopa mocno wybija w góre, ponadto lot i lądowanie pozostawiło wiele do życzenia bo skontrowało mi motor. Wczoraj przyjechał gość na 250 2T, niezły kozak bo naprawde dawał w palnik i on skakał tą hope chyba na pełnym gazie - może mam fote tej hopki, jeżeli nie to przy okazji zrobie z boku fotke i zobaczycie co i jak. Pytam sie bo naprawde metoda prób i błędów może być bardzo bolesna i chce jej uniknąć. Ale masz racje że bez zdjecia hopy ciężko cokolwiek powiedzieć. P.S BartekJ ale Ty masz 4T i u Ciebie motor ze średnich obrotów też ciągnie a u mnie brakuje tej mocy - magia 2T P.S mała pomyłka bo ta hopa ma z tego co wiem 12 a nie 15 metrów. Także sorka za wprowadzenie w błąd.15m na 4 trening to chyba dosyc duzo ; )
but only the devil responded cause god wasn't there...
-
- Mistrz prostej
- Posty: 148
- Rejestracja: czw, 16 lut 2006, 10:01
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: z nienacka
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
: ) zdjecie tez nie pomoze, trzeba na nia wiechac zeby ja poznac, nie ma innego wyjscia. u mnie na torze jest skocznia 20 metrow i wysoko wybija, niby wszystko wporzadku ale jest tak zdradliwa, ze przewaznie sie ja omija, juz kolega mial wylamany bark, a ja tez lecialem nie raz na ryj. Gdybys zobaczayl fotke wyskoku to napewno nie zauwazysz ze cos jest nie tak.
Metoda prob i bledow w tym wypadku moze byc dobra, tylko trzeba zaczac malymi kroczkami. Mozesz na nia wjezdzac powoli i nie dolatywac do zeskoku, tak tylko zeby wyczuc wyskok (chyba, ze w srodku jest trumna ), jesli poczujesz sie pewnie wtedy coraz to szybciej, az dolecisz. Podstawą przy wiekszych skokach to jest nauczyc sie kontrolowac motor w powietrzu, bo moze Ci wyjsc 100 razy skok, a przy 101 cos pojdzie nie pomysli i z braku umiejetnosci sie skasujesz.
mowisz ze ona jeszcze wysoko wybija to moze naprawde jest troche za wczesnie ; >.
Metoda prob i bledow w tym wypadku moze byc dobra, tylko trzeba zaczac malymi kroczkami. Mozesz na nia wjezdzac powoli i nie dolatywac do zeskoku, tak tylko zeby wyczuc wyskok (chyba, ze w srodku jest trumna ), jesli poczujesz sie pewnie wtedy coraz to szybciej, az dolecisz. Podstawą przy wiekszych skokach to jest nauczyc sie kontrolowac motor w powietrzu, bo moze Ci wyjsc 100 razy skok, a przy 101 cos pojdzie nie pomysli i z braku umiejetnosci sie skasujesz.
mowisz ze ona jeszcze wysoko wybija to moze naprawde jest troche za wczesnie ; >.
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1437
- Rejestracja: sob, 1 paź 2005, 12:47
- Motocykl: może kiedyś
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: "Miasto złą sławą owiane..."
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
No wydaje mi sie że już pora, przynajmnie czuje że moge i nic nie robie na siłe, wbrew sobie. Pewnie dla połowy z Was taką hope to z palcem w nosie ale dla mnie to jest jak narazie duży skok. Nie bede zgrywał mega kozaka bo takie gadanie nie ma sensu wiec przyznaje sie że jezdze jak ciepłe kluchy (ale lepiej od tego gościa z Europa da sie lubić ) Tylko wolałem sie zapytać co i jak bo troche teori nie zaszkodzi
but only the devil responded cause god wasn't there...