O Kawach
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 361
- Rejestracja: czw, 13 kwie 2006, 20:41
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Tuchola
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Zdenerwowała mnie dzisiaj moja Kawa!!
Otóż trochę zaczęło ubywać oleju w skrzyni, tak ok. 100ml na tydzień a silniczek suchutki, tylko niebieski dymek po ostrym dodaniu gazu.
Więc nic innego jak simmering na wale od strony sprzęgla puszcza.
I zacząłem rozbierać, rozbieram i patrzę jakie rzeczy udoskonalili od 94r. (naprawdę istotne rzeczy zrobili lepsze np. sprzgęło w ktorym mam wzmocnione sprężyny, brak nakrętki na trybie zdawczym na wale itp.); ściągam sprzęgło, te tryby od napędu pompy wody i popychaczy oraz sprzęgła chcę wyjąć simmering a tu dupa siedzi w kapie i w dodatku inżynierowie wymyslili żeby kapa nachodziła na niego (taki rant zrobili) i nie można wyjąć go z "zewnątrz". Trzeba rozpółowić silnik żeby go wyjąć i wbić nowy Pojebało ich chyba!!!!!!! I w dodatku nie widać numeru simmeringa, bo bym juz sobie poszedł kupić i tylko jutro bym złożył a tak do ch**a z taką robotą!!!
Tak więc niepotrzebnie zdawało by się muszę rozpółowić silnik.... ach to KAWASAKI
A tak ogolnie to widać mocny sprzęt wszystko gra na razie przynajmniej
Ale mnie z tym wkurzyli i to ostro, chyba im tego nie wybaczę!!!
Otóż trochę zaczęło ubywać oleju w skrzyni, tak ok. 100ml na tydzień a silniczek suchutki, tylko niebieski dymek po ostrym dodaniu gazu.
Więc nic innego jak simmering na wale od strony sprzęgla puszcza.
I zacząłem rozbierać, rozbieram i patrzę jakie rzeczy udoskonalili od 94r. (naprawdę istotne rzeczy zrobili lepsze np. sprzgęło w ktorym mam wzmocnione sprężyny, brak nakrętki na trybie zdawczym na wale itp.); ściągam sprzęgło, te tryby od napędu pompy wody i popychaczy oraz sprzęgła chcę wyjąć simmering a tu dupa siedzi w kapie i w dodatku inżynierowie wymyslili żeby kapa nachodziła na niego (taki rant zrobili) i nie można wyjąć go z "zewnątrz". Trzeba rozpółowić silnik żeby go wyjąć i wbić nowy Pojebało ich chyba!!!!!!! I w dodatku nie widać numeru simmeringa, bo bym juz sobie poszedł kupić i tylko jutro bym złożył a tak do ch**a z taką robotą!!!
Tak więc niepotrzebnie zdawało by się muszę rozpółowić silnik.... ach to KAWASAKI
A tak ogolnie to widać mocny sprzęt wszystko gra na razie przynajmniej
Ale mnie z tym wkurzyli i to ostro, chyba im tego nie wybaczę!!!
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 289
- Rejestracja: śr, 30 sie 2006, 18:07
- Motocykl: KLX 450 R
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Świecie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 1 raz
- Status : Offline
miałem kx 250 96rok - najpierw zacząła wyskakiwać 4 potem zdechł tryb zdawczy(scieło wieloklin). Przedtem miałem starą cr250 88 rok i zero problemów z kastą. to tyle dla porównania wytrzymałosci starych motorów.Obecnie Jeżdze RM 250 98 i narazie odpukac nic się nie dzieje.
Tak że kawy nie przypadły mi do gustu .
Tak że kawy nie przypadły mi do gustu .
-
- VIP
- Posty: 757
- Rejestracja: sob, 21 sty 2006, 13:42
- Motocykl: Yamaha YZ250F '18
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Tak czytam, czytam... każdy pisze, że kawa - łohoho sie sypie... taa... jak sie ma rocznik 91-95 albo jeszcze starszy to sie nie ma co dziwić. Kumple mają SX, YZ, CR w rocznikach 2004 i niemal za każdym wypadem coś im się psuje. Często to czynniki losowe, więc trudno określić "zepsuwalność" sprzętu. Cały sezon jeżdzę kawą 125 '04 i naprawdę chwalę sobię to cudo! Prócz łożyska, które zresztą sam zepsulem nic mi nie padło. Jeździ się znakomicie. lepiej trafić nie mogłem i to za świetne pieniądze. Jeszcze z 2 - 3 sezony polatam na tym sprzęcie. Myślę, że nie ma dużej różnicy w awaryjności świeżych sprzętów. Jeśli dba się o motor, to on się odwdzięczy właścicielowi 8)
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 377
- Rejestracja: śr, 15 mar 2006, 13:44
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: warszawa -wawer zb&art
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
ehh YOGI jaszukałem tego uszczelniacza od strony sprzęgła po całej Warszawie i nawet yłem w w firmie co robi uszczelniacze i powiedzieli ze nie mają takiego materiału KUŁfa ten od elektryki to wciskali mi taki chuowy jednowargowy bez teflonu - wkurzyłem sie i pojechałem do kawasaki i ceny :za obydwa zapłaciłem cos koło 30zł myslałem ze bedzie gorzej
bodobno ten uszczelniacz wytrzymuje do 200stopni celsjusza tak mi w tej firmie co robi uszczelniacze powiedzieli fuck mają tylko do 100 stopni więc nie chciałem ryzykowac kupiłęm orginały a to szukanie mnie więcejkosztowało niz kupno oryg .
bodobno ten uszczelniacz wytrzymuje do 200stopni celsjusza tak mi w tej firmie co robi uszczelniacze powiedzieli fuck mają tylko do 100 stopni więc nie chciałem ryzykowac kupiłęm orginały a to szukanie mnie więcejkosztowało niz kupno oryg .
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 377
- Rejestracja: śr, 15 mar 2006, 13:44
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: warszawa -wawer zb&art
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
yyy firmy krzak !! heh nie wiem chodzi ci o to jaki ząłożyłem czy jakiego szukałem założyłem oryg kawasaki piszą na nim tylko numerki
możwe icos tam sygnowane ale jakiś krzaczek nanim tylko był nie oglądałem - jak mi w prxzedstawicielctwie INCO powiedzie;i ze to nietypoowy i tylko u dealera kupie to im nie iwerzyłem ale sie przekonałem po tym jak zwiedziłem cała warszawe
możwe icos tam sygnowane ale jakiś krzaczek nanim tylko był nie oglądałem - jak mi w prxzedstawicielctwie INCO powiedzie;i ze to nietypoowy i tylko u dealera kupie to im nie iwerzyłem ale sie przekonałem po tym jak zwiedziłem cała warszawe
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 289
- Rejestracja: śr, 30 sie 2006, 18:07
- Motocykl: KLX 450 R
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Świecie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 1 raz
- Status : Offline
W pełni sie z tobą zgadzam maly. Mnie akurat o kupnie kawy przekonalo to że jezdził nią Jacek Lonka i był zadowolony. Ale opinie o sypiących sie skrzyniach słyszałem mimo to kupiłem Kawe. Ja wiem 96 to stary rok i dużo zależy od poprzednich właścicieli , jak dbali o sztuke. Z drugiej strony ja jestem tylko amatorem i nie katuje sprzeta jak zawodnik.mały pisze:Tak czytam, czytam... każdy pisze, że kawa - łohoho sie sypie... taa... jak sie ma rocznik 91-95 albo jeszcze starszy to sie nie ma co dziwić. Kumple mają SX, YZ, CR w rocznikach 2004 i niemal za każdym wypadem coś im się psuje. Często to czynniki losowe, więc trudno określić "zepsuwalność" sprzętu. Cały sezon jeżdzę kawą 125 '04 i naprawdę chwalę sobię to cudo! Prócz łożyska, które zresztą sam zepsulem nic mi nie padło. Jeździ się znakomicie. lepiej trafić nie mogłem i to za świetne pieniądze. Jeszcze z 2 - 3 sezony polatam na tym sprzęcie. Myślę, że nie ma dużej różnicy w awaryjności świeżych sprzętów. Jeśli dba się o motor, to on się odwdzięczy właścicielowi
Mio tego skrzynia sie wysypała i cóż trudno. Za to kawy w tych rocznikach
mają niezawodne rozwązanie z zaworami wylotowymi porównując do np Suzuki Rm 250 92-95 W suzi polużnia sie ogranicznik zaworu a jego rozwązanie jest takie że wpada na tłok i robi kaszane. Pozaty kawy w rocznikach 93-... według mnie są najładniejsze (schowany zbiornik pod ramą , uchwyt z tyłu na podniesienie itp)
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 5
- Rejestracja: śr, 10 sty 2007, 20:38
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Klaudyn
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Raczek pisze:Spaluch Ty tam sie znasz... Kawa GOWNO nie ma jak to suzuki... ja nigdy nie kupie kawy bo sie boje.. problemy ze skrzynia biegow czeste.. pozdro
hmmmm... Raczek kawa dobry sprzet ja mam kdx i jeszcze nigdy nic mi sie niezepsólo a tym batdziej zadnych problemow z skrzynia zadnych zgrzytow wszystko jest dobrze dla mnie kawa lepsza od suzuki .
Kdx 125
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 7
- Rejestracja: ndz, 14 sty 2007, 14:16
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: WIDAWA
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
moje zdanie jest takie KAWASAKI TO DOBRY SPRZĘCIK. Sory że zabieram zdanie chociaż sam nie mam crossa ale dajcei mi troche czasu. Moją wypowiedź opieram na innych postach założonych na różnych forach. Dużo chwali się KAWASZKI za mocne, elastycznei wytrzymałe silnki które nawet przy niskich obrotach mają moc do dobrych wyczynów. Ja nawet zaczynam myśleć o kawaszce really!! Np. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M345752
wiem że zaraz mnie zjedziecie że 250 dla nowicjusza to samobujstwo ale jakoś nie mam przekonania do mniejszych pojemności. Wole kupić sprzęt który mi starczy już na dłużej a nie ciągle go zmieniać.
wiem że zaraz mnie zjedziecie że 250 dla nowicjusza to samobujstwo ale jakoś nie mam przekonania do mniejszych pojemności. Wole kupić sprzęt który mi starczy już na dłużej a nie ciągle go zmieniać.