Przegląd 2 suwa - co i jak?
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 277
- Rejestracja: ndz, 8 sty 2006, 10:43
- Motocykl: Yamaha '08
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Ja zawsze przez zime robie taki duzy przegląd, nie patrze tylko by motor miał jak najwiekszą moc ale przeglądam cały motor. Patrze na łozyska m.in w kołach, głowce ramy. Wymieniam płyn chłodniczy, hamulcowy oraz olej. Sciągam łańcuch i mocze go w nafcie. Przepatruje cały motor czy wszystko jest w porządku i na swoim miejscu. Zeby sprawdzic czesci w silniku to zawoze motor do znajomego mechanika, sam sie narazie za to niebiore poniewaz nie mam az tak duzego odswiadczenia w tych sprawach. Gdy motor jest technicznie 100% sprawny to pracuje troche nad kosmetyką .
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
Autor tematuMatrix 007
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 21
- Rejestracja: pn, 27 mar 2006, 18:14
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Z Buszu...hehehe
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
-
- Rekord toru!
- Posty: 1609
- Rejestracja: wt, 19 lip 2005, 12:56
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: LDZrox, City of Pubs | 666is coming
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Jeśli motor ma już mocno wypracowany tłok z pierścieniami i cylinder to wymiana tego może minimalne zwiększyć moc. Dosłownie nie zwiększy się ale w jakimś stopniu powróci do pierwotnej. Na to działa wiele czynników nie tylko tłok z cylindrem. Jak tłok jest wypracowany i pierścienie żłużyte to motor traci w pewnym % kompresję i to zmniejsza moc.
DOLCE & GABBANA VIP ELITE#60
-
Autor tematuMatrix 007
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 21
- Rejestracja: pn, 27 mar 2006, 18:14
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Z Buszu...hehehe
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 337
- Rejestracja: śr, 22 lut 2006, 22:55
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Gliwice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Matrix, czy ty masz te CRkę co w podpisie, czy będziesz miał?
Szlif w przypadku takiego moto to za wielkie słowo. Tam jest NICASIL (twarda powłoka zmniejszająca tarcie), i jeśli cos z nim nie tak, to możne go delikatnie przehonować, żeby zrobiła sie taka "siateczka" na powierzchni gładzi cylindra - to są kieszenie olejowe, tam się zatrzymuje olej, i zapewnia smarowanie. Nie robi się tradycyjnego szlifu, czyli nie zbiera 0,25 mm.
Jeśli chcesz więcej mocy, czy też wrócić do fabrycznej mocy, to zmiana tłoka jest wymagana, po uprzednim pomiarze, jaka grupa selekcyjna tłoka jest ci potrzebna.
Natomiast jeśli NICASIL wytarty, to pozostaje albo kupic nowy cylinder(rzadko kto to robi, bo kasa potężna), albo nałożyć nowy. Jest o tym sporo na forum,poszukaj.
Szlif w przypadku takiego moto to za wielkie słowo. Tam jest NICASIL (twarda powłoka zmniejszająca tarcie), i jeśli cos z nim nie tak, to możne go delikatnie przehonować, żeby zrobiła sie taka "siateczka" na powierzchni gładzi cylindra - to są kieszenie olejowe, tam się zatrzymuje olej, i zapewnia smarowanie. Nie robi się tradycyjnego szlifu, czyli nie zbiera 0,25 mm.
Jeśli chcesz więcej mocy, czy też wrócić do fabrycznej mocy, to zmiana tłoka jest wymagana, po uprzednim pomiarze, jaka grupa selekcyjna tłoka jest ci potrzebna.
Natomiast jeśli NICASIL wytarty, to pozostaje albo kupic nowy cylinder(rzadko kto to robi, bo kasa potężna), albo nałożyć nowy. Jest o tym sporo na forum,poszukaj.
-
Autor tematuMatrix 007
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 21
- Rejestracja: pn, 27 mar 2006, 18:14
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Z Buszu...hehehe
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 337
- Rejestracja: śr, 22 lut 2006, 22:55
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Gliwice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Ok, pytałem tylko w kwestii formalnej, bo łatwiej jest wtedy rozmawiać.
Tuleję wkłada się zamiast Nicasilu, bo wychodzi to taniej, szczególnie jeśli cylinder jest po poważniejszych przejściach, jakieś głębokie rysy np.
Wszystkie CZ CROSS miały tuleje, i sprzęty zapierd....y jak trzeba, i to chłodzone wiatrem. Tuleja żeliwna nieco gorzej odprowadza ciepło, ale na to można zwrócic uwagę przy solidnym pałowaniu.
Spadek mocy, bo o tym jest również topic, może wynikać nie tylko ze zużytego tłoka. Jeśli tuleja jest nieobrobiona należycie, to takie zjawisko odczujesz. Nie wiem, jak długo jeździć tym motorem, i czy za mało mocy było od razu, czy tez stopniowo ci ubywało, czy ty robiłeś tę tuleję?
W każdym razie jeśli cos z tym będziesz robił, to należy papierem ściernym zlikwidować nierówności w kanałach (szlifować w poprzek kanału, nie wzdłuż), i DOKŁADNIE zgrać płaszcz tulei w oknach z płaszczem cylindra - przejścia muszą być łagodne, bez progów. NIE RUSZAĆ wysokości okien czyli nie szlifować zewnętrznej części okna,tej od strony tłoka, bo przestawisz czasy otwarcia okien, i będzie słaba.
Nie wiem, jak wyląda dokładnie rozkład okien w 125, ale w 250 wiem, że mechanicy wkładający tuleję, mostek pomiędzy oknami wylotowymi robili nieco szerszy, dla zapewnienia lepszego prowadzenia pierścienia. Nieco to zmniejszało moc, ale było dobre i dla tulei, i dla pierścieni.
A w Twoim przypadku robisz szlif, tylko najpier pomiar średnicówką, jaki szlif wyjdzie, pasować tłok na jakieś 0.06 mm, i heja na tor.
Tuleję wkłada się zamiast Nicasilu, bo wychodzi to taniej, szczególnie jeśli cylinder jest po poważniejszych przejściach, jakieś głębokie rysy np.
Wszystkie CZ CROSS miały tuleje, i sprzęty zapierd....y jak trzeba, i to chłodzone wiatrem. Tuleja żeliwna nieco gorzej odprowadza ciepło, ale na to można zwrócic uwagę przy solidnym pałowaniu.
Spadek mocy, bo o tym jest również topic, może wynikać nie tylko ze zużytego tłoka. Jeśli tuleja jest nieobrobiona należycie, to takie zjawisko odczujesz. Nie wiem, jak długo jeździć tym motorem, i czy za mało mocy było od razu, czy tez stopniowo ci ubywało, czy ty robiłeś tę tuleję?
W każdym razie jeśli cos z tym będziesz robił, to należy papierem ściernym zlikwidować nierówności w kanałach (szlifować w poprzek kanału, nie wzdłuż), i DOKŁADNIE zgrać płaszcz tulei w oknach z płaszczem cylindra - przejścia muszą być łagodne, bez progów. NIE RUSZAĆ wysokości okien czyli nie szlifować zewnętrznej części okna,tej od strony tłoka, bo przestawisz czasy otwarcia okien, i będzie słaba.
Nie wiem, jak wyląda dokładnie rozkład okien w 125, ale w 250 wiem, że mechanicy wkładający tuleję, mostek pomiędzy oknami wylotowymi robili nieco szerszy, dla zapewnienia lepszego prowadzenia pierścienia. Nieco to zmniejszało moc, ale było dobre i dla tulei, i dla pierścieni.
A w Twoim przypadku robisz szlif, tylko najpier pomiar średnicówką, jaki szlif wyjdzie, pasować tłok na jakieś 0.06 mm, i heja na tor.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 292
- Rejestracja: pt, 3 mar 2006, 18:51
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Zorientuj się również czy dobierzesz tłok do wymiaru który uzyskasz po szlifie.
Spojżałem na stronę Olka i do Hondy CR 125 z 91 roku nominalny tłok ma wymiar 54mm, są też nadwymiary 54,44 i 54,94. Są to tłoki Wossner.
Z kolei Vertex oferuje od 53,93 do 53,97 co jedną setną mm.
Nie wiem czy dobrze to interpretuję ale w takiej sytuacji pozostaje ci tylko tłok wossner bo tak jak BartekJ powiedział szlif oznacza zebranie dosyć grubej warstwy. W tym przypadku aż 0,4mm. Dziwne, dziwne, niech ktoś mnie oświeci o co chodzi. Wygląda to tak jakby wossner przewidywał szlif cylindra a nie tylko dobieranie kolejnych selekcji.
W CZ 380 jest to prosta sprawa bo są 3 nadwymiary i przy każdym są 3 selekcje. Jeśli cylinder tego wymaga to robię szlif i daję następny w kolejności nadwymiar a jeśli nie wyaga to wystarczy kolejna selekcja.
W CZ 125 jest 9 nadwymiarów ale po czwartym tuleja znika w oczach.
Chciałem coś dopowiedzieć a tylko nabrałem wątpliwości.
Spojżałem na stronę Olka i do Hondy CR 125 z 91 roku nominalny tłok ma wymiar 54mm, są też nadwymiary 54,44 i 54,94. Są to tłoki Wossner.
Z kolei Vertex oferuje od 53,93 do 53,97 co jedną setną mm.
Nie wiem czy dobrze to interpretuję ale w takiej sytuacji pozostaje ci tylko tłok wossner bo tak jak BartekJ powiedział szlif oznacza zebranie dosyć grubej warstwy. W tym przypadku aż 0,4mm. Dziwne, dziwne, niech ktoś mnie oświeci o co chodzi. Wygląda to tak jakby wossner przewidywał szlif cylindra a nie tylko dobieranie kolejnych selekcji.
W CZ 380 jest to prosta sprawa bo są 3 nadwymiary i przy każdym są 3 selekcje. Jeśli cylinder tego wymaga to robię szlif i daję następny w kolejności nadwymiar a jeśli nie wyaga to wystarczy kolejna selekcja.
W CZ 125 jest 9 nadwymiarów ale po czwartym tuleja znika w oczach.
Chciałem coś dopowiedzieć a tylko nabrałem wątpliwości.