Skoki, czyli co i jak robić
-
- Do odcięcia!
- Posty: 968
- Rejestracja: czw, 24 lis 2005, 12:59
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Myslenice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
ja sobie kolo domu zbudowalem mala hopke ok 10 metrow zeby cwiczyc nawyk przestawiania sie w powietrzu na przod 8) w mojej galeri sa filmiki to zobacz niestety wiekszej zrobic nie moge bo nie mam jak a na tor nie zawsze chce mi sie jezdzic bo mam kawaleczek ja cwicze teraz zeby najpierw przod mi siadl a zaraz odrazu prawie tyl, zeby nie bylo tak prosto sztywno jak wiekszosc amatorow lata ze skoczy i jebnie jak na plasko a jest spad, ja mam tam moze 2 metry spadu i trzeba sie idealnie wkleic jak SUPERCROSS hehehehe 8) ja raz skoczylem i nie doskoczylem ale to na innej hopie ale tak ze motor spadl na mnie ale naszczescie kupilem nowa zbroje i mi sie nic nie stalo 8)
LiFe FoR RiDe
Bike: WSK Wyczynowy sprzet kaskaderski, 450ccm, 50 osiolkow i wogule ogien z żupy
Bike: WSK Wyczynowy sprzet kaskaderski, 450ccm, 50 osiolkow i wogule ogien z żupy
-
- Mistrz prostej
- Posty: 118
- Rejestracja: czw, 6 lip 2006, 21:00
- Motocykl: KTM SXF 250 '07
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Kasinka Mała | Kraków
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Slyszeliscie cos o technice "gumowych nog" . Tj. dojezdzamy pelnym gazem do wyskoku, hamujemy tuz przed wyskokiem, nastepnie rozluzniamy nogi i zamiast wyciagnac motor wciskamy go do ziemi. Widzialem juz pare osob tak skaczacych (poziom MP), dodatkowo tak uczyl mnie jeden z trenerow. Tylko to bylo jakis czas temu i wszystkiego dobrze nie pamietam. Jesli wyzej cos pomieszalem to mnie poprawcie.
Pozdro
Pozdro
Jest:
KTM SXF 250 '07
Była:
Yamaha YZ 125 '06
KTM SXF 250 '07
Była:
Yamaha YZ 125 '06
-
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 666
- Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006, 21:52
- Motocykl: KTM SX125 2010
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Socho
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
oczywiście, że jest. Sam whip to tylko Cię spowolni w skoku. Możesz się napędzić na 100% na najazd, złożyć motor na bok, zetnij kiere i sobie lecisz nisko i bokiem, trudno ci będzie wyprostować, ale do odważnych świat należy.
Ja nie wiem, najlepiej to nauczyć się normalnie skakać, a potem resorować skoki i walić whipy. Nie każdy whip ci pomoże w niskim skoku, bo jak sobie na najeździe walniesz z kiery to najwyżej zrobisz 90' i będziesz wytracać speed. Jak jesteśtaki dobry to na najeździe zacznij składać motor i przy wybiciu skręć kierą w dół ( tak jakby ) czyli np. składasz sie na lewo to kira w lewo i na odwrót.
Ja na razie jestem na etapie lekkich wyłamów i lekkiego resorowania heh, więc taki pro nie jestem żeby cię uczyć.
Ja nie wiem, najlepiej to nauczyć się normalnie skakać, a potem resorować skoki i walić whipy. Nie każdy whip ci pomoże w niskim skoku, bo jak sobie na najeździe walniesz z kiery to najwyżej zrobisz 90' i będziesz wytracać speed. Jak jesteśtaki dobry to na najeździe zacznij składać motor i przy wybiciu skręć kierą w dół ( tak jakby ) czyli np. składasz sie na lewo to kira w lewo i na odwrót.
Ja na razie jestem na etapie lekkich wyłamów i lekkiego resorowania heh, więc taki pro nie jestem żeby cię uczyć.
KTM 125SX '10 :]
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 238
- Rejestracja: czw, 9 lis 2006, 22:16
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Płock
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
predator pisze:Aha , a czy poza whipem jest jakas technika ktora pozwala latac nizej i szybciej ? Bo ta wyzej opisana juz umiem (tj. rowny najazd, lekkie podciagniecie motocykla pod siebie)
No to następnym krokiem będzie chyba nie żaden whip, tylko dojazd do skoku najszybciej jak się da ( to znaczy ogień od samego zakrętu ) i dopiero przed samym skokiem (często już na najeździe) dać bardzo mocno po hamulcach. Tylko oczywiście tuż przed wierzchołkiem skoku musisz te hamulce puścić, bo inaczej zrobisz frontflipa . Na tym duuużo więcej można zyskać niż na samym tłumieniu skoku.
Potem możesz dorzucić tłumienie podstawowe do takie szybkiego dojścia i potem dopiero coś kombinować z whipami. No i przypominam, że jednak i tak najwięcej czasu zyskuje się na zakrętach (hamowanie, sam zakręt i wyjście) no i na niektórych prostych (np. takiej z muldami itp)
-
- Mistrz prostej
- Posty: 114
- Rejestracja: pt, 23 gru 2005, 22:17
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Gdansk
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 238
- Rejestracja: czw, 9 lis 2006, 22:16
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Płock
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Scrub to zaawansowana technika tłumienia skoku - polega na położeniu motocykla prawie poziomo tuż przed krawędzią skoku. Oto przykład: http://pl.youtube.com/watch?v=WYytyij1wII
Natomiast whip to freestylowy trick - polega na postawieniu motocykla bokiem w locie (rodzajów whipów jest multum, także każdy może wyglądać inaczej - niektórzy lecą pionowo bokiem, inni zarzucają tył motocykla do góry itp) Oto przykład: http://pl.youtube.com/watch?v=Ajjp6i5rMOE (te filmiki pojawiały się wcześniej)
Różnica często jest niewielka i dlatego te pojęcia bywają mylone. Pozdro
Natomiast whip to freestylowy trick - polega na postawieniu motocykla bokiem w locie (rodzajów whipów jest multum, także każdy może wyglądać inaczej - niektórzy lecą pionowo bokiem, inni zarzucają tył motocykla do góry itp) Oto przykład: http://pl.youtube.com/watch?v=Ajjp6i5rMOE (te filmiki pojawiały się wcześniej)
Różnica często jest niewielka i dlatego te pojęcia bywają mylone. Pozdro