Jak zrobic whipa, czyli "wyłamać" sprzęta w locie?
-
- VIP
- Posty: 1067
- Rejestracja: pt, 4 lis 2005, 22:56
- Motocykl: RM 125 K8, WR 450 K7
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Myszków-okolice Częstochowy
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
"Broken T-7 Vertabrae" jakieś złamanie w kręgosłupie, być może kręgIGI CROSS pisze:A co dokładniej mu się stało?
"Broken T-11 Vertabrae" jak wyżej
"Pelvis broken in 2. place" miednica złamana w dwóch miejscach
"Broke all front teeth out" wybite wszystkie przednie zęby
"Lost jawbone holding teeth in" nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale wydaje mi się że to znaczy "Stracił żuchwę trzymającą wszystkie zęby", dosłownie
"3 broken ribs" złamane 3. żebra
"split front of face open" ciężko powiedzieć, ale jego twarz jest w drobnych kawałkach, dosłownie.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 292
- Rejestracja: pt, 3 mar 2006, 18:51
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
A ty mnie rozwaliłeś tym. Teraz sie zacznie tak samo jak z whipem Sierota.Lepiej pokaż zdjęcia a nie rzucaj słów na wiatr
Jak tor jest rowny i nie ma wichury to długi skok jest kwestią prędkości no i odwagi żeby tak się rozpędzić. Co innego gdy trafi się coś nieprzewidzianego. Wtedy takie skoki nie kończą się bajkowo.
W Olsztynie jest bardzo fajna długa hopa. Na niej możnaby się pouczyć daleko latać. Nie wybija wysoko w góre.
Na torze na któym zdarza mi się brykać większość hopek jest rozsądnych rozmiarów a jedna jest dużo większa. Problem polega na tym że najazd jest zajebiście stromy i chcąc wylądować na zeskoku leci się jakieś 5 metrów w góre.
Oczywiście na poziomie zawodniczym taką hopkę przeskakuje się z palcem ale dla początkującego, chcącego sobie poskakać jest to wyzwanie jak cholera.
Ja sobie zaczynam pyrkać dopiero i mam radochę jak przelecę najmniejszą hope także minie jeszcze trochę czasu zanim będę podchodził do tej największej. No i napewno nie zrobię tego na CZ 380
Bynajmniej nie przynajmniej! http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1437
- Rejestracja: sob, 1 paź 2005, 12:47
- Motocykl: może kiedyś
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: "Miasto złą sławą owiane..."
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Tak dokładnie, mam cały film na którym jego kolega trzyma tą żuchwe. Typowy twardziel, skacze do dnia dzisiejszego. KONIEC OFFTOPA, morał kazdy na pewno jakiś wyciągnął z tego filmu i o to chodziło. A co do whipów, jeżeli robicie jakieś próby to dajcie jakieś zdjęcia, chętnie obejrzymy.nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale wydaje mi się że to znaczy "Stracił żuchwę trzymającą wszystkie zęby", dosłownie
but only the devil responded cause god wasn't there...
-
- Do odcięcia!
- Posty: 800
- Rejestracja: sob, 11 mar 2006, 10:50
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Wójtowo / Lidzbark Warm.
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
wiecie może kto jechal w 80 #6 na mistrzostwach okregu warmińsko-mazurskiego? .
normalnie mnie zaryło , koleś wyłamał porządnego whipa - nie jakieś tam zarzucenie tylko naprawde prawdziwy whip
stałem jak wryty
normalnie mnie zaryło , koleś wyłamał porządnego whipa - nie jakieś tam zarzucenie tylko naprawde prawdziwy whip
stałem jak wryty
jest:
XR 200 R 83r
DT 80 93r supermoto --> no co?
cipkowóz (różowy komar )
fzr600 stunt
było:
YZ 426 01r--> porażka
kx 125 03r
XR 200 R 83r
DT 80 93r supermoto --> no co?
cipkowóz (różowy komar )
fzr600 stunt
było:
YZ 426 01r--> porażka
kx 125 03r
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 219
- Rejestracja: sob, 16 lip 2005, 20:19
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Sochaczew
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline