Jak zrobic whipa, czyli "wyłamać" sprzęta w locie?
-
- VIP
- Posty: 1001
- Rejestracja: wt, 24 sty 2006, 10:28
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
yogi pisze:MXrool pisze: Bo takie skakanie na skokach 8 metrów i próbowania jakiś filozofii mija sie z celem. Co to przynosi?
Kupe radości, frajdy i kopa do dalszego zap****.
Przecież o zabawę tu chodzi - no nie??
No i nieraz kontuzje też można się tak nabawić jak się nie umie kontrolować maszyny w locie
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 361
- Rejestracja: czw, 13 kwie 2006, 20:41
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Tuchola
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Oj wy zawsze musicie człowieka zdołować i przywoływać smutne chwile....ecik pisze:yogi pisze:MXrool pisze: Bo takie skakanie na skokach 8 metrów i próbowania jakiś filozofii mija sie z celem. Co to przynosi?
Kupe radości, frajdy i kopa do dalszego zap****.
Przecież o zabawę tu chodzi - no nie??
No i nieraz kontuzje też można się tak nabawić jak się nie umie kontrolować maszyny w locie
Takie podstawy to zakładam że mamy już wszyscy opanowane 8) Chociaż troche...
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 219
- Rejestracja: sob, 16 lip 2005, 20:19
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Sochaczew
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
-
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 666
- Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006, 21:52
- Motocykl: KTM SX125 2010
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Socho
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Od momentu mojej drugiej kontuzji (29.05.2006) ani razu niewyłamałem fury. I prawdopodobnie tego niebede robił dopóki nienaucze sie maksymalnie odresorowań abym mógł kokretnie potor wrócić przy wyłamie. Oresorowanie skoku daje dużo kotaktu i obycia z motorem w skoku. Człowiek jest pewny i wszystko łatwiej sie robi.
Jak chcecie walnąć wyłam to powiem to co Qurak mi mówi:
Najeżdżasz na skok jedne kolano odsuwasz od osi motoru a drugim mocniej dociskasz motor, dodawając gazu. Potem możesz pochylać sie coraz bardziej i bardzie docisnąć motor kolanem dla lepszego efektu.
Motor powinien wrócić kiedy nogami zadziałasz na odwrót. Czyli te co miałeś odsunięte dociska motor a drugie kolano odchylasz. Przy prostowaniu potrzebny jest gaaaaazzz. I musi być go jak najwięcej żeby lądowanie było bez afery.
Jak chcecie walnąć wyłam to powiem to co Qurak mi mówi:
Najeżdżasz na skok jedne kolano odsuwasz od osi motoru a drugim mocniej dociskasz motor, dodawając gazu. Potem możesz pochylać sie coraz bardziej i bardzie docisnąć motor kolanem dla lepszego efektu.
Motor powinien wrócić kiedy nogami zadziałasz na odwrót. Czyli te co miałeś odsunięte dociska motor a drugie kolano odchylasz. Przy prostowaniu potrzebny jest gaaaaazzz. I musi być go jak najwięcej żeby lądowanie było bez afery.
KTM 125SX '10 :]
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 218
- Rejestracja: śr, 19 paź 2005, 21:24
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Heh uważajcie z tymi whipami i innymi wygibasami, jeden z naszych forumowych kolegów przykozaczył, zaliczył glebe i jeździ teraz na wózku. Nie chce mówić kto to jest. Na początku wydawało sie nic strasznego ale okazało sie że kręgosłup jest poważnie uszkodzony. Ja wogóle nie rozumiem po co komu te cholerne wyłamy. Jakoś nie widziałem Zdunka żeby na każdej hopie wyłamywał a wygrywa wszystko i ze wszystkimi. Nauczcie sie jeździć tak jak on i wtedy można myśleć o whipach. Przykre ale prawdziwe, uważajcie na siebie. Szkoda życia.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 200
- Rejestracja: sob, 29 lip 2006, 12:54
- Motocykl: YZ250F
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Warszawa-Anin
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
rozumiem ze jak chce w lewo to lewy podnozek dociskam i odchylam lewe kolano... a potem kontra kiera + gaaaaaaaaaaaz??
Ostatnio zmieniony czw, 16 lis 2006, 13:16 przez bubba, łącznie zmieniany 1 raz.
BLUE RIDER
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 250
- Rejestracja: sob, 14 sty 2006, 18:23
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: z "10-cio lecia "
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 218
- Rejestracja: śr, 19 paź 2005, 21:24
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
No dobra ale to mówią amerykańscy riderzy dla których ułamek sekundy to jest dużo. Żeby wygrywać MP to wydaje mi sie że lepiej trenować zakręty, wyjścia, jamy itd niż kontuzjogenne whipy. To tak jakby budować dom od dachu, prędzej czy później sie zawali. Tak jak przykład naszego kolegi. Wydaje mi sie że większość z Was chce robić whipy dla prestiżu i popisówki niż faktycznie dla osiągnięscia lepszych rezultatów na torze.