duzy spadek mocy
-
Autor tematucrossrider
- Mistrz prostej
- Posty: 131
- Rejestracja: czw, 29 cze 2006, 11:04
- Motocykl: rm125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: xxx
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 263
- Rejestracja: czw, 7 gru 2006, 19:32
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Świecie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Żaden silikon, i bez dodatkowej uszczelki, tylko ta którą dobierzesz i oring. Pamiętaj, że uszczelka jaką chcesz tam włożyć musi być grubsza, niż to zatoczenie. Musisz kombinować, jak zrobisz za grubą to poleci płyn chłodzący na zewnątrz cylindra, ale przynajmniej będziesz to widział. Działaj. Powodzenia.
-
- Mistrz prostej
- Posty: 131
- Rejestracja: pt, 17 lis 2006, 12:34
- Motocykl: CRF250 '05
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Tarnów/Lubaszowa
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Nie mam takiego doświadczenia w tych sprawach,ale trochę na silnikach się znam i chyba ta podkładka byłaby dobrym rozwiązaniem.Ważne tylko żeby jej grubość była odpowiednia.Zrobisz za grubą to zewnętrzny oring nie będzie dobrze uszczelniał a tym samym silnik bedzie rzygał wodą na zewnątrz.Z kolei jak uszczelka będzie za cienka to będzie podobna sprawa co poprzednio czyli woda będzie dostawać się do cylindra.
Musisz pokombinować z tym i dobrać odpowiednią grubość.
Musisz pokombinować z tym i dobrać odpowiednią grubość.
"Racing is life.Anything that happens before or after is just waiting." Steve McQueen
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 258
- Rejestracja: śr, 22 lut 2006, 10:02
- Motocykl: zielona kawa :))
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Nysa
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
A ja zaczalbym zbierac kase na nowy cylinder, bo na takim patencie dlugo nie pojezdzisz (daje glowe ze nawet jednej jazdy nie wytrzyma) skad wiem?: bo u nas tez koles robil w swoim rozne patenty bo mial cos z tuleja nie tak i skonczylo sie na nowym cylindrze. Dla mnie szkoda czasu, jak nie nowy cylinder to dorwac gdzies uzywke, nawet do zrobienia i wiesz wtedy co masz
-
Autor tematucrossrider
- Mistrz prostej
- Posty: 131
- Rejestracja: czw, 29 cze 2006, 11:04
- Motocykl: rm125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: xxx
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
pewniesz masz racje, ale od czasu jej zakupienia pojezdzila prawie caly sezon (tylko niemam juz kontaktu z tym gosciem co ja upchnął, tak bym sie zapytal co on w tym wymodzil ze tyle trzymalo, bo pomysl mechanika ktory robil remont niej ostatnio - "jeden oring, silikon i uszczelka pod glowice" NIEWYPALIŁ)
Ja juz pomierzylem wszystko, i tak mysle dac miedziana podkladke tam w to zaglebienie (miedz pod wplywem ciepla pecznieje to moze jakos by sie to ulozylo, przy odrobinie szczescia oczywiscie...)teraz pozostaje mi pokrecic sie po miachu i poszukac takiej wlasnie podkladki, a jak nie to do jakiegos zakladu tokarskiego moze i im zlecic wykonanie takiego cuda...
Ja juz pomierzylem wszystko, i tak mysle dac miedziana podkladke tam w to zaglebienie (miedz pod wplywem ciepla pecznieje to moze jakos by sie to ulozylo, przy odrobinie szczescia oczywiscie...)teraz pozostaje mi pokrecic sie po miachu i poszukac takiej wlasnie podkladki, a jak nie to do jakiegos zakladu tokarskiego moze i im zlecic wykonanie takiego cuda...
-
Autor tematucrossrider
- Mistrz prostej
- Posty: 131
- Rejestracja: czw, 29 cze 2006, 11:04
- Motocykl: rm125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: xxx
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 263
- Rejestracja: czw, 7 gru 2006, 19:32
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Świecie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Crossrider w pełni popieram Twoje działania. Suzuki, z którą walczysz nie jest już pierwszej młodości i tylko dlatego próbuję Ci pomóc. Jeśli byłby to w miarę nowy motor nie zabierałbym tu głosu. Byłoby to oczywiste, że trzeba by wymienić cylinder. Zresztą podziwiam i szanuję ludzi, którzy jeżdżą takimi starszymi sprzętami. Pisałem wcześniej, że powinieneś pomyśleć o uszczelce z aluminium, takie podobne rozwiązanie miał motor CZ. W Bydgoszczy jest warsztat, który dorabia uszczelki różnego typu, myślę, że nie tylko tam. Pomyśl jeszcze, czy nie można by wymyślić coś z uszczelką od samochodu wykorzystując jej środek, a więc gdyby pasowała średnica wewnętrzna, zewnętrzną można by dociąć. Zresztą gdyby ją zrobić z klingerytu zbrojonego też mogłoby pomóc.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 263
- Rejestracja: czw, 7 gru 2006, 19:32
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Świecie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Sopelnysa jest to jeden z rozsądniejszych Twoich postów. Przepraszam, że tak piszę, ale czytając Twoje, niektóre posty myślę, że piszesz je w pośpiechu i z tego powodu nie zawsze są trafne. Ta podpowiedź jest wspaniała, chociaż bardzo trudna do wykonania, ponieważ tam jest tuleja (pewno żeliwna), która też jest obniżona. Uzupełnienie brakującego aluminium to faktycznie nie problem, ale plus obniżona tuleja to już poważniejsza sprawa, aczkolwiek wykonalna.