Galeria uzytkownika MX_563
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 226
- Rejestracja: śr, 16 gru 2009, 20:04
- Motocykl: YAMAHA YZF 250 08'
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Głogów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Galeria uzytkownika MX_563
A można wiedzieć gdzie ? Może zrobimy jakieś spotkanie grupowo-forumowe 8) :drinkers: ?
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 266
- Rejestracja: pt, 20 mar 2009, 16:42
- Motocykl: ...?
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Galeria uzytkownika MX_563
Proponuje na LOKED 2010 !Yzf 250 pisze:A można wiedzieć gdzie ? Może zrobimy jakieś spotkanie grupowo-forumowe 8) :drinkers: ?
Jeździj na okrągło, żadnego blokowania kół, narzucania tyłu czy ścinania zakrętów - jeździj ładnie, płynnie, na okrągło, trzymając prędkość a zobaczysz, że zaczniesz jechać szybciej.
-
Autor tematumx_563
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 238
- Rejestracja: śr, 1 lut 2006, 18:18
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: tu i tam ;-)
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Galeria uzytkownika MX_563
Owszem, bede w Polsce. Trzy tygodnie w Sierpniu. Troche w Wojewodztwie Podkarpackim, Mazowieckim, i troche w Warminsko-Mazurskim. Bedzie chyba tez wycieczka na wybrzeze (moze sie jakos umowimy, Gruubbyy, aby dzieciaki sie pobawily a my troche browarkow wypili, co? Jak bede wiecej wiedzial szczegolow to wysle maila)
Niestety w tym roku nie bede mial okazji pojezdzic motorem. Za duzo obowiazkow rodzinnych, i brak moznosci transportu motocykla. Ale moze to i dobrze bo motor wymaga odrobine serwisu i wreszcie sie tym zajme (przynajmniej mam taka nadzieje).
Hej Fifi, wyslij mi na PW swoj adres...(albe nie swoj, ale taki gdzie odbierasz poczte )
A tu nowy filmik. Staram sie czegos nowego nauczyc. Nie smiejcie sie. To dopiero poczatki...
http://www.vimeo.com/13407621
Niestety w tym roku nie bede mial okazji pojezdzic motorem. Za duzo obowiazkow rodzinnych, i brak moznosci transportu motocykla. Ale moze to i dobrze bo motor wymaga odrobine serwisu i wreszcie sie tym zajme (przynajmniej mam taka nadzieje).
Hej Fifi, wyslij mi na PW swoj adres...(albe nie swoj, ale taki gdzie odbierasz poczte )
A tu nowy filmik. Staram sie czegos nowego nauczyc. Nie smiejcie sie. To dopiero poczatki...
http://www.vimeo.com/13407621
-
- Rekord toru!
- Posty: 1914
- Rejestracja: czw, 21 lut 2008, 16:14
- Motocykl: gram w zielone
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Lublin
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Galeria uzytkownika MX_563
Ładnie Tutaj mało kto nawet tak potrafi ;P
A jakim sposobem go robisz? Dociskasz podnóżek a drugi odciążasz? I jak wracasz do pionu?
A jakim sposobem go robisz? Dociskasz podnóżek a drugi odciążasz? I jak wracasz do pionu?
Części do Rm 125 2001 i pokrewnych do skrzyni- SPRZEDAM
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 289
- Rejestracja: śr, 30 sie 2006, 18:07
- Motocykl: KLX 450 R
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Świecie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 1 raz
- Status : Offline
Re: Galeria uzytkownika MX_563
Krzychu z Toba zawsze chętnie wypije browarka. Dawaj tylko informacje kiedy i gdzie jakoś się dopasujemy.mx_563 pisze:moze sie jakos umowimy, Gruubbyy, aby dzieciaki sie pobawily a my troche browarkow wypili, co?
-
Autor tematumx_563
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 238
- Rejestracja: śr, 1 lut 2006, 18:18
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: tu i tam ;-)
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Galeria uzytkownika MX_563
Witam kolegow w Polsce! Nareszcie mam cos ciekawego czym moge sie podzielic. W dniach 10.12.2010 do 12.12.2010 odbyla sie wyprawa enduro po Kalifornijskiej pustyni. Aby tam dojechac, jedzie sie od mojego domu nie cale 6 godzin...
Wyjechalem po pracy w piatek. Umowilem sie z kolega na jakims parkingu ~30km od mojego domu. Tam zesmy zaladowli moj van, i zostawiajac kolegi "pick-up", ruszyli w droge...
jak kazda wyprawa w Kaliforni, zaczela sie korkiem na autostradzie...
Jechalismy w nocy i na miejsce dotarlismy o 1:30 nad ranem. Cod ze odnalezlismy swoja ekipe! Dopiero rano w sobote widac bylo nasze otoczenie...
Nie ktorzy w naszej grupie powaznie traktuja takie wyprawy...(zona kolegi z dziecmi przyjechala bialym SUVem by ugotowac mu sniadanko w przyczepie camping-owej. A on mial ze soba dla siebie dwa motory i jeden "Rino"...czly to autko ktore przypomina autka do gry w golfa, tylko ze kolegi jest wyposazone silnikiem spalinowym, ma naped 4x4 i miejsce na 4 osoby....miesci sie w tej jego przyczepie i sluzy aby podjechac do kibla albo do szosy gdzie jest lepszy zasieg telefonu komurkowego)
Widzieliscie kiedys przyczepke motocyklowa, w srodku przyczepy camping-owej???
A to ja, szykujacy sie do jazdy...(Orzel bialy przyszyty do rekawa )
Dalszy ciag nie dlugo...
Wyjechalem po pracy w piatek. Umowilem sie z kolega na jakims parkingu ~30km od mojego domu. Tam zesmy zaladowli moj van, i zostawiajac kolegi "pick-up", ruszyli w droge...
jak kazda wyprawa w Kaliforni, zaczela sie korkiem na autostradzie...
Jechalismy w nocy i na miejsce dotarlismy o 1:30 nad ranem. Cod ze odnalezlismy swoja ekipe! Dopiero rano w sobote widac bylo nasze otoczenie...
Nie ktorzy w naszej grupie powaznie traktuja takie wyprawy...(zona kolegi z dziecmi przyjechala bialym SUVem by ugotowac mu sniadanko w przyczepie camping-owej. A on mial ze soba dla siebie dwa motory i jeden "Rino"...czly to autko ktore przypomina autka do gry w golfa, tylko ze kolegi jest wyposazone silnikiem spalinowym, ma naped 4x4 i miejsce na 4 osoby....miesci sie w tej jego przyczepie i sluzy aby podjechac do kibla albo do szosy gdzie jest lepszy zasieg telefonu komurkowego)
Widzieliscie kiedys przyczepke motocyklowa, w srodku przyczepy camping-owej???
A to ja, szykujacy sie do jazdy...(Orzel bialy przyszyty do rekawa )
Dalszy ciag nie dlugo...
-
Autor tematumx_563
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 238
- Rejestracja: śr, 1 lut 2006, 18:18
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: tu i tam ;-)
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Galeria uzytkownika MX_563
A wiec w sobete rano zaczelo sie w miare spokojnie. Byla duza grupa i trzeba bylo ostroznie jechac aby sie nie pogubic. Jak widac na zdieciach, pustynia to wcale nie plaszczyzna lub piachy.
Na tym zdieciu widac nasz biwak...
A tu takie tam rozne...
W poludnie wrucilismy do biwaku cos zjesc ale pierw zjechalismy szlakiem ktory sie nazywa "brown hole", czyli dziura brazowa
Coraz trudniejsze te szlaki...
A teraz musze sie zajac swoim dwu letnim synkiem wiec dalszy ciag bedzie za pare godzin...
Na tym zdieciu widac nasz biwak...
A tu takie tam rozne...
W poludnie wrucilismy do biwaku cos zjesc ale pierw zjechalismy szlakiem ktory sie nazywa "brown hole", czyli dziura brazowa
Coraz trudniejsze te szlaki...
A teraz musze sie zajac swoim dwu letnim synkiem wiec dalszy ciag bedzie za pare godzin...
-
Autor tematumx_563
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 238
- Rejestracja: śr, 1 lut 2006, 18:18
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: tu i tam ;-)
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Galeria uzytkownika MX_563
Podczas przekaski ztwierdzono ze trzeba podzielic grupe bo nie ktorzy sobie nie radzili zbyt dobrze na stromych gorach i trudnych szlakach. Wiec ruszylem po poludiu w mniejszej grupie. Nasz cel to kilka najtrudniejszych szlakow. Jeden z nich sie nazywa "limey trap". Limey to Amerykanski slang na Anglikow, a "trap" to pulapka. Podobno wiele lat tamu jakis zawodnik enduro z Angli przyjechal do Kaliforni i jak jezdzil po tych ze szlakach w pewnym momecie dostal tremy i nie mogl sobie poradzic aby wyjechac z jednej doliny. A wiec nazwano to miejsce "limey trap". Zeczywiscie bylo cieszko! Nawet Tadek Blazusiak byl by z nas dumny!!! Jeden kolega tam robil zdiecia ale jeszcze ich nie przyslal. Ale jak je dostane to wzuce tez tutaj.
W kazdym razie po poludniu w sobote zaczelo sie mniej wiecej tak...
Jechalismy pierw do miejsca ktore sie nazywa "toilet bowl" (miska klozetowa). Moze to trudno wytlumaczyc bo w Polsce bywaja troche inne te miski. Moze jak zobaczycie to zrozumiecie. Dojazd wygladal tak...
A za rogiem byla taka nie winna "kaluza"...
Z tym ze to nie byla zwykla kaluza...
kazdy czekal na swoja kolej...
Jak wszyscy mieli okazje sie pochlapac w "sedesie", pojechalismy dalej...
Nie dlugo dalszy ciag...
W kazdym razie po poludniu w sobote zaczelo sie mniej wiecej tak...
Jechalismy pierw do miejsca ktore sie nazywa "toilet bowl" (miska klozetowa). Moze to trudno wytlumaczyc bo w Polsce bywaja troche inne te miski. Moze jak zobaczycie to zrozumiecie. Dojazd wygladal tak...
A za rogiem byla taka nie winna "kaluza"...
Z tym ze to nie byla zwykla kaluza...
kazdy czekal na swoja kolej...
Jak wszyscy mieli okazje sie pochlapac w "sedesie", pojechalismy dalej...
Nie dlugo dalszy ciag...
-
Autor tematumx_563
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 238
- Rejestracja: śr, 1 lut 2006, 18:18
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: tu i tam ;-)
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Galeria uzytkownika MX_563
W sumie daleko zesmy nie pojechali bo co chwila byly jakies super strome zjazdy albo super strome gory do pokonania i wszyscy sie troche meczylismy.
Tu wydaje sie latwo ale ta mala gorka byla pod takim dziwnym katem ze bardzo trudno bylo zachowac przyczepnosc...
potem dalszy ciag...
Juz sie ciemno zaczelo robic a my do przodu...
Widocznosc coraz gorsza...
Az w koncu bylo ciemno. Nie ktorzy mieli motory wyposazone z swiatlami. Ale tacy jak ja, musieli sami cos wykombinowac. Ja sie przygotowalem tak ze zaprojektowalem (jestem inzynierem w koncu) sobie swiatelko halogenowe 35 watt, 12 volt. Zamontowalem sobie obok numerow
Widac go tutaj na tym zdieciu...
Zasilanie bylo dzieki bateryjek NiMH 2000mAH. Wiec mialem swiatlo na ~40 minut. A do tego przykleilem sobie swiatelko LED rowerowe do kasku. Slabsze niz to 35 Wattowe Halogenowe ale dluzej mi swiecilo. W koncu ostatnie ~12km przejechane bylo po zachodzie slonca. Malo tego, jakos sie rozdzielilem od grupy i wracalem sam. Trudno okreslic uczucie samotnosci jakie czulem jadac sam ze slabym oswietleniem po pustyni w nocy. Sporo bylo adrenaliny.
Jak juz wszyscy dojechali do biwaku to wiadomo....grill, browar, opowiesci, itd...
Tu wydaje sie latwo ale ta mala gorka byla pod takim dziwnym katem ze bardzo trudno bylo zachowac przyczepnosc...
potem dalszy ciag...
Juz sie ciemno zaczelo robic a my do przodu...
Widocznosc coraz gorsza...
Az w koncu bylo ciemno. Nie ktorzy mieli motory wyposazone z swiatlami. Ale tacy jak ja, musieli sami cos wykombinowac. Ja sie przygotowalem tak ze zaprojektowalem (jestem inzynierem w koncu) sobie swiatelko halogenowe 35 watt, 12 volt. Zamontowalem sobie obok numerow
Widac go tutaj na tym zdieciu...
Zasilanie bylo dzieki bateryjek NiMH 2000mAH. Wiec mialem swiatlo na ~40 minut. A do tego przykleilem sobie swiatelko LED rowerowe do kasku. Slabsze niz to 35 Wattowe Halogenowe ale dluzej mi swiecilo. W koncu ostatnie ~12km przejechane bylo po zachodzie slonca. Malo tego, jakos sie rozdzielilem od grupy i wracalem sam. Trudno okreslic uczucie samotnosci jakie czulem jadac sam ze slabym oswietleniem po pustyni w nocy. Sporo bylo adrenaliny.
Jak juz wszyscy dojechali do biwaku to wiadomo....grill, browar, opowiesci, itd...
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 226
- Rejestracja: śr, 16 gru 2009, 20:04
- Motocykl: YAMAHA YZF 250 08'
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Głogów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Galeria uzytkownika MX_563
Jak zwykle świetna galeria wszystko świetnie opisane zazdroszcze terenów i znajomych..
-
Autor tematumx_563
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 238
- Rejestracja: śr, 1 lut 2006, 18:18
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: tu i tam ;-)
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Galeria uzytkownika MX_563
Niestety z Niedzieli nie mam duzo fotek....
A tutaj widac tajemny osrodek Hondy....tutaj badane sa i samochody i motory. Widac najwyrazniej okragly tor, na ktorym podobno wszystkie pojazdy Hondy mozna rozpedzic do maksymalnej pretkosci....lacznie z Honda 900RR. Nie widac na zdieciu ale sa tam tez tory MX i SX. Niestety nawet sie przyblizyc nie da, bo odrazu securitas przegania...
Znowu jezdzilismy do zachodu slonca, a potem byla zbiorka w Pizzerni, w miasteczku najblizszym. Dopiero o 19:00 godzinie, ruszylem z kolega do domu....na miejsce dojechalem po polnocy. A nie wiele godzin pozniej, juz spowrotem do roboty...
Pozdrawiam!
A tutaj widac tajemny osrodek Hondy....tutaj badane sa i samochody i motory. Widac najwyrazniej okragly tor, na ktorym podobno wszystkie pojazdy Hondy mozna rozpedzic do maksymalnej pretkosci....lacznie z Honda 900RR. Nie widac na zdieciu ale sa tam tez tory MX i SX. Niestety nawet sie przyblizyc nie da, bo odrazu securitas przegania...
Znowu jezdzilismy do zachodu slonca, a potem byla zbiorka w Pizzerni, w miasteczku najblizszym. Dopiero o 19:00 godzinie, ruszylem z kolega do domu....na miejsce dojechalem po polnocy. A nie wiele godzin pozniej, juz spowrotem do roboty...
Pozdrawiam!