Galeria uzytkownika MX_563

[mx_563]

Piatek wieczor, 02.07.2010 ustawilem vana blisko uczelni. Po jednej stronie ulicy byly domy jedno rodzinne, a po drugiej jakies krzaki, a za nimi boisko. Mimo ze jest lato, to troche tam jeszcze studentow sie kreci po miasteczku a piatek wieczor to wiadomo czym sie studenci zajmoja. Wiec kiedy zasypialem, od czasu do czasu slyszalem jak grupa mlodych ludzi wracala z balangi. Ale spoko! Nie jestem jeszcze takim dziadkiem by mi to przeszkadzalo.

Rano, obudzil mnie dzwiek wody, udezajacej o blache. W tych krzekach obok vana byl system automatyczny, do podlewania zieleni. Wiec jak ta woda, pod wysokim cisnieniem, udezyla w vana, to sie nie zle przestraszylem. Ha ha!

Skoczylem pierw do McDonaldza, glownie aby skozystac z ubikacji bo sie "dwojke" mi zachcialo. Potem spozywczy i dawaj na poludnie!!!!


Jechalem rownolegle z wybrzezem, i mimo typowego porannego zachmurzenia, byly fajne widoki. Oto Pismo Beach...


O godznie 9:30, dojechalem do "Zaca Station Motocross Track". (Oto ich strona internetowa... http://www.zacastationmx.com ). Zaplacilem $35 za wztep, i od bramy, jechalem okolo 10 minut, taka droga...


Uwaga: Ja tu wszystko opisuje aby sie podzielic wrazeniami, i naprawde nie robie tego zeby wzbudzac jaka kolwiek zazdrosc. Ale musze przyznac, ze jesli chodzi o ten tor.....to jest co zazdroscic. Byl po prostu, zajebisty!!!
http://www.flickr.com/photos/27571320@N ... 8307311474

Teren typowo Kalifornijski....czyli latem zolta trawa, i drzewa debowe (pewnien Kalifornijski rodzaj). Zaczne nowy post by opisac tor...

[mx_563]

Jak to czesto bywa w USA, tor crossowy jest traktowany jako interes. Wiec zwykle jest to teren prywatny, i wlasciciel stara sie by klienci byli zadowoleni. Tor z rana jest wyrownany, i podlany woda...





Po jakims czasie robia sie swieze wzpaniale koleiny. Ale jak robilem zdiecia to jeszcze wszystko bylo w stanie "dziewicznym". Tu wiezdzalem na tor...


Po tym prawym zakrecie, ktorego widac na zdieciu powyzej, tor wygladal mnie wiecej tak...


Potem kilka zakretow i najbardziej wazki odcinek toru...


Po tym wezkim odcinku, zaczynami sie spinac...


I czeka na nas pierwsza duza "hopka". Moge sie pochwalic ze przy drugim okrazeniu, juz sobie z ta przeszkoda poradzilem...




Kolejna hopka byla zbyt trudniejsza i dopiero po kilku godzinach sobie z nia poradzilem (filmik mam ale dopiero za kilka dni sie nim bede mogl podzielic). Tu nie wyglada to specjalnie trudne ale wiezcie mi ze to duza hopa! Jak wreszczie skoczylem, to w trzecim biegu na 450, i full gas!


Tutaj lepiej widac...


Wtedy znajdujemy sie na najwyzszym punktcie. Zakrecami i kelejna przeszkoda...

a to inne ujecie tej samej przeszkody...


Ladujemy, i dalej zjezdzamy do kolejnej hopki...


i oto ta hopka...


Wtedy znajdujemy sie na "dole", zkrecamy w lewo duzym szerokim lokiem (po prawej stronie zdiecia, z tylu), i kolejne zakreciki...



Na koncu, sa trzy nie zbyt duze "trumny"...


Ale to co ja najbardziej docenialem, to byla ta idealna ziemia...


A to wszystko dzieki takiego prostego uzadzenia...


Zaraz dalszy ciag...

[mx_563]

Akurat tak sie sklada, ze ten tor crossowy, znajduje sie doslownie 10 minut, od bylej posiadlosci Michaela Jacksona....czyli "Neverland Ranch" ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Neverland_Ranch )

Niestety chlop nie dozyl mojej wizyty, ale lepiej pozno, niz wogule. Wiec skoczylem, chociaz brame zfotografowac...



Jak widac, nie bylem sam. Co chwila ktos podjezdzal zrobic zdieca, albo zostawic jakas pamiatke...


Wiele ludzi flamastrem napisali rozne zeczy na kamieniach. Byly podpisane teksty z Kanady, Danji, i calego swiata. Ja niestety bylem brudny i smierdzacy po motocrossie, ale poprosilem jakas kobiete by mi zdiecie zrobila...


Securitas byl usmiechniety...


Ale najciekawsze bylo to, ze ta muzynka, ktora sie tu ustawia do zdiecia, powiedziala mi ze mnie poznaje, i sie zapytala czy ja wzpolpracowalem z Michaelem Jacksonem w Los Angeles


W kazdym razie, od Neverland, pojechalem dwie godzinki do kolegi ktory mieszka nie daleko Los Angeles...


A tam, odrazu piwko i basen!


Wieczorem jeszcze grill....czyli kielbaski, hamburgery, kukurydza, i motocross w telewizji.

I tak zakonczylem wzpaniala sobote. Jutro reszta....

[milek]

Cud, miód i orzeszki. Super!
Ziemia na torze wydaje się być znakomita, przygotowanie toru cudo. Ale co się dziwić jeżeli za wstęp się płaci 20-30$ to dbają o tor, by motocrossowcy byli zadowoleni. W Polsce jest trochę inne podejście. A jak z serwisem motoru? Mycie filtrów itp.
Powodzenia!

[mx_563]

Milek: Jak z serwisem motoru? Ja pojechalem na dwa dni jazdy, to tam specjalnie nie bylo zadnego serwisu. Zprawdzilem czy jest olej, popsikalem lancuch, dolalem paliwa, i tyle. A na "codzien" to normalnie jak kazdy inny, sam sie motorem zajmoje.

Wiec w Niedziele rano pojechalem z kolega na tor "Quail Canyon Motocross". Ten tor znajduje sie na terenie parku przeznaczonego dla milosnikow jazdy terenowej. Ten park jest prowadzony przez Kalifornie. Wiec skoro nie jest to prywatny teren, i funduszy jest jak zwykle malo, tor nie jest czesto rownany. Ale za to sa szlalchy i woda pod cisnieniem, wiec kazdy kto jezdzi, moze zrobic przerwe i podlac tor. Jak sie do roboty zabierze 4-5 osob, to raz dwa i tor gotowy do jazdy.

Niestety zdiec nie porobilem, ale kolega mnie nagral. Akurat bylem na jego motorze (2006 CRF450X), nie swoim, podczas kiedy mnie krecil. Malo tego nagral, ale przynajmniej kilka sekund zostalo nakrecone. Polaczylem to z tym co sam nakrecilem w Sobote (na torze Zaca), i zkomponowalem taki o filmik...(jesli nie bedzie dobrze dzialal, to musicie wylaczyc HD, czyli High Definition....wystarczy myszka przejechac po filmiku i sie pojawi przycisk)

Ciekaw jestem co myslicie o filmiku...

http://vimeo.com/13108868

A kiedy zesmy skonczyli jezdzic (kolo 14:00), to sie zpakowalem, i pojechalem najprostrza droga do domu....czyli ciut ponad 5 godzin jazdy...


Pozdrawiam i zycze wszystkim ciekawych przygod!

[Mateusz_MX]

Myślałem, że po nalaniu tego trunku i zaciemnieniu ekranu po chwili pojawi się ekran "30min później" i wszyscy w koło będą tam leżeć Jazda świetna. Szkoda tylko, że już koniec wypoczynku i trzeba wracać do pracy Pozdrawiam.

[milek]

Bo ja myślałem, że to wszystko będzie trwało co najmniej tydzień

[Yzf 250]

Mateusz ja przypominam że to nie Polska
MX_563 bardzo odważna jazda, powiedz mi co to za kamerka ? Pozdrawiam

[sebek1516]

Wspaniały film świetny montaż jazda też ncizego sobie! A muzyka jak widać nie zawsze musi podnosic poziom adrenaliny a ta ktorą Twój kolega dodał idealnie pasowała Ciekawy wynik dały efekty nakładania filmów na siebie, szczególnie na pierwszym skoku(stopniu?) gdy ciągle jeźdźcy się pojawiali. A ten ostatni skok a raczej lot/szybowanie- poezja
Jednym słowem, jestem w szoku.
Oby tak dalej

[mx_563]

Yzf 250: Moj kolega (w filmiku) i ja urodzilismy sie w Polsce, wiec piwka byly... Ale ogolnie to niestety nie spotykam sie tutaj tak czesto z pijanstwen jak podczas wczasow w Polsce. A kamera ktora krecilem filmik to Panasonic NV-GS250

Sebek1516: Kolega tylko nakrecil pare ujec. Ale to ja sam wszystko na komputerze zlozylem i dodalem muze.

[GRUUBBYY]

Pięknie spędzony czas. A będziesz w Polsce w tym roku ?

[piotrgurski]

Pięknie spędzony czas. A będziesz w Polsce w tym roku ?

Pewnie będzie Obiecał mi w końcu mojego grzechotnika a u Krzysia słowo droższe pieniędzy do zobaczenia w PL
pzdr Fifi.