SPRZĘT Z USA
-
- Mistrz prostej
- Posty: 50
- Rejestracja: pt, 19 sty 2007, 23:27
- Motocykl: KX250F K9
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Okolice Zakopanego
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Raczej niepowini ja już dość dużo części z USA sprowadziłem głównie do samochodu i żadnego cła nie doliczyli niektóre były nawet z cenami. A dużo tych części, bo ja to po 2-3 rzeczy żeby dużo nie ważyło wolałem nie ryzykować może przy większej wadze też by sie nie doliczyli, ale wolałem mniej
Pozdro
Pozdro
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 238
- Rejestracja: śr, 1 lut 2006, 18:18
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: tu i tam ;-)
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Oj bardzo ciekawy temat.
Wiec ostatnio sam sie tym zainteresowalem bo chcial bym swoj "zapasowy" motor sprowadzic do Polski aby sobie na wczasach pojezdzic.
Wiec tesciowa poszla do uzedu celnego w Warszawie i wyszlo na to ze trzeba zaplacic te 22% VAT plus jakies 9% cla, i jeszcze jakies inne koszty. W zasadzie mialo wyjsc na 35%.
Ja wyslalem list do Konsula w Los ANgeles i sie dowiedzialem mniej wiecej to samo. Acz kolwiek dodal ze:
* Mozna bez cla przeslac jesli wlasciciel sie przeprowadza na stale do Polski (w czym trzeba udowodnic ze bylo sie wlascicielem pojazdu minimum 6 miesiecy, i trzeba miec w Polsce NIP i meldunek)
* Mozna bez cla jesli sie nie jest obywatelem Polski, w czym motor musi opuscic Polske razem z "obcokrajowcem".
Wiec nie zbyt optymistycznie to brzmi. A do tego to nie wiadomo ile celnik policzy jako wartosc pojazdu.
Ale ja sie nie poddalem i sie zkontaktowalem z firmami ktore zalatwiaja przesylki. I sie dowiedzialem ze wszelkie pojazdy ktore wyplywaja w kontenerach za granice, musza przejsc przez odprawe celna w Stanach. Podczas tej odprawy sprawdzane sa dokumenty aby potwierdzic ze pojazd jest wysylany przez wlasciciela (a nie przez zlodzieja). Nie wiem jak w innych stanach ale w Kaliforni nawet crossowki musza byc zarejestrowane (czyli dokumenty sa). Ale trzeba osobiscie motor zarejestrowac. Wiec jesli kupisz motor na EBAY, to musisz miec jakies dokumenty aby on mogl odplynac ze Stanow. Nie wiem jak to mozna zrobic z Polski.
Nic nie slyszalem na temat pojazdow bez kol. Osobiscie nie wierze w to.
Jesli chodzi o rozkrecanie, to uwazam to za bardzo ryzykowne.
Moja osobista sprawa w tej chwili jeszcze nie jest rozwiazana. Zkontaktowalem sie z tak zwanym "Customs Broker". Czyli firma ktora by ewentualnie za mnie zalatwila wszelkie formalnosci celne....abym mogl pojechac do Gdyni i po prostu sobie odebrac motor. Nie chce osobiscie z celnikami walczyc. Wole zaplacic tutaj na miejscu i niech ktos za mnie sie meczy w Gdyni. Wiec mam nadzieje ze za kilka dni sie odezwa i bede cos wiedzial (obliczaja mi koszty obecnie).
Mam jedna optymistyczna zecz, ktora moge wam powiedziec:
Dowiedzialem sie ze droga morska mozna wyslac moto za ~$300. To koszt samej przesylki (bez cla). To jest cena przesylki skrzyni drewnianej o pojemnosci jednego metra szesciennego. Droga morska pojemnosc jest wazniejsza nic waga. Wiec jesli motor da sie zlozyc do mniejszej skrzyni, to wyjdzie jeszczze taniej.
Dam znac jak bede wiecej wiedzial. A jesli uda mi sie swoj motor przeslac. To na jesien rozkrecam interes!!! Ha ha!!!
Aha, jeszcze takie dwie sprawy:
* juz jednej osobie tu z forum pomoglem z czesciami do motoru i udalo sie przeslac bez problemow typu clo. (raz byl to tylko tryb, ale innym razem byl to tylni resor).
* Hej Zielorz, sprawdz PW, odpisalem Ci.
Wiec ostatnio sam sie tym zainteresowalem bo chcial bym swoj "zapasowy" motor sprowadzic do Polski aby sobie na wczasach pojezdzic.
Wiec tesciowa poszla do uzedu celnego w Warszawie i wyszlo na to ze trzeba zaplacic te 22% VAT plus jakies 9% cla, i jeszcze jakies inne koszty. W zasadzie mialo wyjsc na 35%.
Ja wyslalem list do Konsula w Los ANgeles i sie dowiedzialem mniej wiecej to samo. Acz kolwiek dodal ze:
* Mozna bez cla przeslac jesli wlasciciel sie przeprowadza na stale do Polski (w czym trzeba udowodnic ze bylo sie wlascicielem pojazdu minimum 6 miesiecy, i trzeba miec w Polsce NIP i meldunek)
* Mozna bez cla jesli sie nie jest obywatelem Polski, w czym motor musi opuscic Polske razem z "obcokrajowcem".
Wiec nie zbyt optymistycznie to brzmi. A do tego to nie wiadomo ile celnik policzy jako wartosc pojazdu.
Ale ja sie nie poddalem i sie zkontaktowalem z firmami ktore zalatwiaja przesylki. I sie dowiedzialem ze wszelkie pojazdy ktore wyplywaja w kontenerach za granice, musza przejsc przez odprawe celna w Stanach. Podczas tej odprawy sprawdzane sa dokumenty aby potwierdzic ze pojazd jest wysylany przez wlasciciela (a nie przez zlodzieja). Nie wiem jak w innych stanach ale w Kaliforni nawet crossowki musza byc zarejestrowane (czyli dokumenty sa). Ale trzeba osobiscie motor zarejestrowac. Wiec jesli kupisz motor na EBAY, to musisz miec jakies dokumenty aby on mogl odplynac ze Stanow. Nie wiem jak to mozna zrobic z Polski.
Nic nie slyszalem na temat pojazdow bez kol. Osobiscie nie wierze w to.
Jesli chodzi o rozkrecanie, to uwazam to za bardzo ryzykowne.
Moja osobista sprawa w tej chwili jeszcze nie jest rozwiazana. Zkontaktowalem sie z tak zwanym "Customs Broker". Czyli firma ktora by ewentualnie za mnie zalatwila wszelkie formalnosci celne....abym mogl pojechac do Gdyni i po prostu sobie odebrac motor. Nie chce osobiscie z celnikami walczyc. Wole zaplacic tutaj na miejscu i niech ktos za mnie sie meczy w Gdyni. Wiec mam nadzieje ze za kilka dni sie odezwa i bede cos wiedzial (obliczaja mi koszty obecnie).
Mam jedna optymistyczna zecz, ktora moge wam powiedziec:
Dowiedzialem sie ze droga morska mozna wyslac moto za ~$300. To koszt samej przesylki (bez cla). To jest cena przesylki skrzyni drewnianej o pojemnosci jednego metra szesciennego. Droga morska pojemnosc jest wazniejsza nic waga. Wiec jesli motor da sie zlozyc do mniejszej skrzyni, to wyjdzie jeszczze taniej.
Dam znac jak bede wiecej wiedzial. A jesli uda mi sie swoj motor przeslac. To na jesien rozkrecam interes!!! Ha ha!!!
Aha, jeszcze takie dwie sprawy:
* juz jednej osobie tu z forum pomoglem z czesciami do motoru i udalo sie przeslac bez problemow typu clo. (raz byl to tylko tryb, ale innym razem byl to tylni resor).
* Hej Zielorz, sprawdz PW, odpisalem Ci.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 238
- Rejestracja: śr, 1 lut 2006, 18:18
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: tu i tam ;-)
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Tak i nie. To jest stary kit. Tyle lat juz ludzie to robili ze podobno juz uzad celny ma swoja liste cen. Wiec moze byc tak ze wpiszesz wartosc (cene) motoru jako $3000, a celnik sprawdzi liste i Ci powie ze motor wart $4000. I policza Ci clo od tych 4000.Matti18 pisze: A propo papierów to można zaniżyć cene motoru jak sie kupuje i wtedy wychodzi taniej cło.
Nie wiem. To sa hamy i zrobia co chca.
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 35
- Rejestracja: śr, 25 kwie 2007, 18:44
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Zywiec
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
chlopaki!
do kosztow transportu ze Stanow musicie doliczys koszt zapakowania towaru w skrzynie.To niby nic,a jednak tzn, sa specjalne firmy ktore zajmuja sie pakowaniem i one tylko moga to zrobic dlatego ze potem wystawiaja dokumenty na drewno ktore bylo uzyte do budowy skrzyni.Jezeli taka skrzynie sami zbijecie lub zabraknie tygch dokumentow to w kochanym naszym kraju celnicy kaza Ci ta skrzynie z utylizowac,koszt napewno 1500-2000zl.Naujlepszym wyjsciem z sytuacji jest sprowadzenie nowego motoru ktory jest pakowany w konstrukcje metalowa pokryta kartonem.
do kosztow transportu ze Stanow musicie doliczys koszt zapakowania towaru w skrzynie.To niby nic,a jednak tzn, sa specjalne firmy ktore zajmuja sie pakowaniem i one tylko moga to zrobic dlatego ze potem wystawiaja dokumenty na drewno ktore bylo uzyte do budowy skrzyni.Jezeli taka skrzynie sami zbijecie lub zabraknie tygch dokumentow to w kochanym naszym kraju celnicy kaza Ci ta skrzynie z utylizowac,koszt napewno 1500-2000zl.Naujlepszym wyjsciem z sytuacji jest sprowadzenie nowego motoru ktory jest pakowany w konstrukcje metalowa pokryta kartonem.
-
- Mistrz prostej
- Posty: 53
- Rejestracja: czw, 14 lip 2005, 08:25
- Motocykl: Yamaha WR 250 R osiołek :-)
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Sochaczew
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Jak nie zrobiłeś opłat to nie zarejestrujesz sprzętu, a przy WR chyba o to chodzi.maciosmx pisze:najlepiej to jest moto rozkrecic na czesci i pwysylac go w paczkach zadnego cla ani oplat... sprawdzone yamaha wr 250f 2001 wszystko wyszlo 7500 zl
Ja mam inne pytanie.
Czy jest ktoś, kto za jakąs opłatą podjąłby sie w Stanach dopilnować wysłania motocykla w kontenerze, bądź kupił i sam wysłał? Jeśli dobrze liczę to nowa WRka 250F (z 2006 roku bez przebiegu) kosztowałaby z opłatami około 20.000.
Ewentualnie gdyby był ktoś z konkretnymi informacjami, jak można kupić sprzet w salonie i czy oni wysyłają, prosze o kontakt na gg. Mój numer 3313456
Yamaha od lat
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 35
- Rejestracja: śr, 25 kwie 2007, 18:44
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Zywiec
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
ja kupilem w Niemczech nowke sztuke w grudniu,moto z 2005r ale w skrzyni 5400euro wiec nie trzeba ze Stanow sprowadzac.
A jezeli chodzi o sprowadzenie nowki ze Stanow to nikogo tam nie potrzebujesz tzn.
Kontaktujesz sie z salonem Yamahe w miescie z ktorego wyplywa statek,przelewasz im pieniadze a oni zalatwiaja wszelkich formalnosci,fachowo,szybko i bez ryzyka.To najprostszy sposob nie wychodzac z domu!
Od poczatku do konca rozmawiasz z koncesjonowanym partnerem Yamahy.
Powodzenia
A jezeli chodzi o sprowadzenie nowki ze Stanow to nikogo tam nie potrzebujesz tzn.
Kontaktujesz sie z salonem Yamahe w miescie z ktorego wyplywa statek,przelewasz im pieniadze a oni zalatwiaja wszelkich formalnosci,fachowo,szybko i bez ryzyka.To najprostszy sposob nie wychodzac z domu!
Od poczatku do konca rozmawiasz z koncesjonowanym partnerem Yamahy.
Powodzenia
-
- Mistrz prostej
- Posty: 124
- Rejestracja: czw, 22 lut 2007, 19:24
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Bieszczady
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Jak nie zrobiłeś opłat to nie zarejestrujesz sprzętu, a przy WR chyba o to chodzi.
I nie tylko jak ktos chce miec fajny i tani moto to czego ma nie skorzystac po drugie to moto do lasu a nie na drogi wiec rejestracja go to raczej zbedna sprawa jak ktos czasami chce przejechac kawalek po drodze to nie widze problemu.... chyba ze jest inna sytuacja i ktos chce startowac w zawodach to wtedy jak najbardziej ale nie wiem czy ktos kto startuje w zawdoach patrzy na "tanie moto w usa"
pozdro
..::YZ 125 `01::..