Jak wyglada wasz trening?

[Manhatan]

nam chodzi tu o ręce,ty Sierot mowisz zeby jezdzic jezdzic i jezdzic ,dobra zgadzam sie z Toba w 100% tylko jak tu jezdzic jak za oknem -20 stopni?niestety u nas nieda sie jezdzic caly rok,sa tacy desperaci co jezdza w taka pogode ale niekazdy to bedzie robil

Widać, istnieją tacy desperaci nawet wśród najlepszych w Polshy
http://www.scigacz.pl/Lukasz,Kurowski,z ... ,8128.html

[Sierot]

Ale ja nie jestem desperatem ;p zakładam pod kask kominiare. Na ręce neoprenowe rękawiczki, kurtkę enduro i latam. Wbijam na pole (swoje) i jazda

[woytas]

akurat kuraka nielubie jako zawodnika mimo ze zajebsicie jezdezi dlatego ten link wogule mnie nieporusza co wstawiles dla mnie jest niezauwazalny. no dobra sierot Ty jezdzisz ktos tam jezdzi jeszcze ale nie wszyscy jezdza zima dla niektórych zima to regeneracja siebie i maszyn,niektorzy musza ciezko pracowac zeby zarobic na jaki kolwiek remont a do tanich ten sport nienalezy,znam gosci co maja "dobrych tatusiów" i im wszystko funduja, niestety np ja na wszystko musze zarobic sam i łatwo jest mowic jak sie ma sponsorów itd....

[MX_Bartek]

i co na tym polu natrenujesz? masz jakąś trasę wyznaczoną?

[Sierot]

Boże woytas to nie jest temat o pieniądzach...każdy radzi jak może. poruszyło Cie to, że powiedziałem, że jeżdżę to napisałem gdzie, co i jak więc nie wiem po co się czepiasz. Po polu jeżdżę sobie normalnie. Wjeżdżam. Wyjeżdżam ślad jakiś i trenuje. I tak w zimę nie ważne jest trenowanie szybkości tylko techniki oraz kontakt z motorem. Szybkość już na wiosnę można robić
Sam nie mam świetnych warunków do jazdy jeśli chodzi o fundusze. Moje starty są ograniczone do minimum i sprzęt, który posiadam to też maksymalne minimum, które jest potrzebne do startów w mp. Temat o treningach więc finanse może odstawmy ;]

[yz125tomesz]

Sierot ma rację w zime technika, a technika jest najwarzniejsza i wytrzymałosc.

[woytas]

jak najbardziej tylko niekazdy ma na to ochote.jak by w polsce byl tor w hali jakiejs fajnej to sam bym jezdzil w zimie ale po sniegu nielubie jakos jezdzic.ostatnio rozgaldam sie za dzierząwą opuszczonej hali mam jedną na oku moze jak szystko dobrze pojdzie to na przyly rok bedzie motocross w hali:) co wy na to?

[MX_Bartek]

no jak się nie chce komuś to przecież nikt go nie zmusza, chyba oczywiste, więc nie wiem w czym problem?

[woytas]

moze nie to ze niechce mu sie z lenistwa tylko ma chec na jazde ale niema warunkow na to.

[Gracjan#44]

Panowie w ostatnią niedzielę niewytrzymałem, spakowałem motor, ciepłe ubranie i jazda. Kilka stopni poniżej zera, ale cudownie przyswiecało słońce i było gorąco. Na tor co prawda nie wyjechałem - zmrożone koleiny i pozamarzane kałuże skutecznie mnie odstraszyły. Ustawiłem sobie pachołki na polanie nieopodal toru i ćwiczyłem zakręty -REWELACJA. Sierot ma rację można naprawdę fajnie nad techniką popracować (chwilami cięzko utrzymać motocykl na tak śliskiej nawierzchni) no i kontakt z motocyklem. Już wiem, że teraz sezon zimowy nie będzie u mnie martwy.
Pozdrawiam

[wojtekktm22]

Sam na mrozie ani na śniegu jeszcze w tym roku nie wyjeżdżałem ale kolega tak i mówił że KRÓTKA manewrówka odpada ;/ bo zaraz odgartuje się śnieg i jest jak na lodzie...zawsze to jakiś kontakt z motorem jest ;D Ale styczeń i luty to polecam rowerek stacjonarny + bieganie i ćwiczenia ogólnorozwojowe na wydolność...Dopiero koniec lutego /początek marca motor..
takie moje zdanie
Pozdrawia

[Gracjan#44]

Sam na mrozie ani na śniegu jeszcze w tym roku nie wyjeżdżałem ale kolega tak i mówił że KRÓTKA manewrówka odpada ;/ bo zaraz odgartuje się śnieg i jest jak na lodzie...zawsze to jakiś kontakt z motorem jest ;D Ale styczeń i luty to polecam rowerek stacjonarny + bieganie i ćwiczenia ogólnorozwojowe na wydolność...Dopiero koniec lutego /początek marca motor..
takie moje zdanie
Pozdrawia

Ale to o czym piszesz oczywiście robię. Do tego jak dojdzie jazda na motocyklu w weekend z dwa razy w miesiącu to nie stracę z nim kontaktu.
Pozdrawiam