Sprzęgło - pytania laika

fgh98 · Post autor: **fgh98** » pn, 6 lis 2006, 16:55

Witam

Odnosnie wyskakiwanie 2 na N,to wydaje mi sie ze jest to kwestia skrzyni mianowicie wytarcia frezu(2-giego biegu) poprostu wodzik sie zeslizguje.

Tak mi sie przynajmniej wydaje.Jak czytałem to czesto tak bywa w Hondzi i Yamaszcze.

Pozdrawiam
FGH98

MXrool · Post autor: **MXrool** » pn, 6 lis 2006, 19:08

Ahh te japońce...

fgh98 · Post autor: **fgh98** » pn, 6 lis 2006, 19:25

hihi

mam znajomego mechanika tu gdzie mieszkam:))Tez ich(japonskich moto) nie nawidzi robic i w zasadzie nie robi.I jak z nim gadałem o silnikach własnie to powiedział mi ze jak ja kupie cos japonskiego i jak przyjade do niego w innej sprawie niz sie pochwalic to mnie wykopie:))

No niestety:)

A tak na powaznie to postanowiłem dalej oszczedzac,narazie z Suzuki Rm mi przeszło.Sadze ze jak doziebram do 8 moze 9 tys to kupie jakas sympatyczna i swieza YZ;ke:))

Pozdrawiam
FGH98

Kaze · Post autor: **Kaze** » pn, 6 lis 2006, 19:30

Ahh te japońce...

Przy Twoim starym KTMie to samo sie robiło

MXrool · Post autor: **MXrool** » pn, 6 lis 2006, 19:50

Sporadycznie, dosłownie 2 razy na 3 miechy.

W Suzuki non-stop

Daiman · Post autor: **Daiman** » czw, 16 lis 2006, 19:35

a ja tam jestem wyznawcą używania sprzęgła tylko do ruszania i jakoś mi sie nie zdażyło żeby biegi wyskakiwały czy coś nie chciało wejść jak powinno. A co do używania sprzęgła w zakręcie to powiem tak w 2T (sam jeżdże setką) czasami, ale tylko czasami się przydaje gdy fura złapię zmułę, ale powinno się go używać jak najmniej ( dobre jest takie ćwiczenie - przesunąć klamkę skrajnie do góry lub do dołu żeby można było ruszyć, ale żeby podczas jazdy nie używać wcale. Zobaczycie że po niedługim czasie sprzęgło okaże się zbędne ) a w 4T w ogóle się nie powinno używać.

Postautor: **Kajec** » czw, 16 lis 2006, 21:54 · Post autor: **Kajec** » czw, 16 lis 2006, 21:54

Ej to nie po to by w fabryce montowali sprzegło żeby go nieużywac ??

SEBOOL · Post autor: **SEBOOL** » czw, 16 lis 2006, 21:59

No to zalezy od sytuacji i od miejsca ale pamietam ze Obłucki tez mówił że im mniej używasz sprzęgła tym lepiej! Ale wychodząc z zakrętu w 125 casem sie przda pożadny kop ze sprzęgła!
pozdr.

Postautor: **zielorz** » czw, 16 lis 2006, 22:06 · Post autor: **zielorz** » czw, 16 lis 2006, 22:06

Daiman ostatnio bylo u nas zgrupowanie nie jezdzilem, ale mialem okazje sluchac i to co ty tutaj ..... piszesz to jakos w ogule nie zgadza sie ze slowami terenera. Wyraznie mowil, ze kiedy idziemy po malym i konczy sie banda i czujemy, ze tyl za bardzo zarzuca to sprzeglo na sekunde wcisnac moto sie wyprostuje i jak puscisz to juz lecisz prosto i to nie zaleznie od pojemności motocykla czy to jest 80 ccm czy 450 ccm.

Pozdro

yogi · Post autor: **yogi** » czw, 16 lis 2006, 22:17

też słyszałem i czytałem kilka razy m.in. w szkole enduro jaka była w śm, że im mniej używa się sprzęgła tym sie lepiej jeździ.

Ile w tym prawdy to nie wiem. Ja używam jak mam taką potrzebę i czuję że muszę. Tak samo jak ze sprawami fizjologicznymi. Ot takie skojarzenie.

MXrool · Post autor: **MXrool** » czw, 16 lis 2006, 22:19

Mnie dwuch trenerów wbija do głowy im mniej sprzegła tym lepiej, m.in M.Wójcik. Robiliśmy ćwiczenia na torze z wykręconą klamką sprzęgła i było OK, płynna jazda

Postautor: **zielorz** » pt, 17 lis 2006, 13:53 · Post autor: **zielorz** » pt, 17 lis 2006, 13:53

A jak dohamowywujecie tyłem to co ? bez sprzegła jak za mocno do dusisz to moto zgasnie. Wtedy tez nie uzywacie sprzegla ?

Pozdro

Połącz z Facebook

Sprzęgło - pytania laika

Zaloguj się • Zarejestruj się