Obrót o 180 stopni
-
Autor tematuKafka
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 218
- Rejestracja: śr, 19 paź 2005, 21:24
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Obrót o 180 stopni
Mam takie pytanie. Ostatnio widziałem kolesia który obrucił sie o 180 stopni (zmienił kierunek jazdy) na swoim motorze. Nie wiem jak sie do tego zabrać, dzisiaj próbowałem to zobić czyli pochylić motor i dać gazu ale zrobiłem duże koło a ten koleś zrobił to w miejscu (oczywiscie przednie koło stało prawie w miejscu). Nie chodzi o lans przed leśnymi dziwkami tylko to naprawde by mi sie przydało, próbowałem z przednim heblem to nie wyszło. Na pewno wszyscy to umiecie i aż wstyd sie przyznać że ja nie umiem. Także dzięki za jakieś rady z serii "How to 180".
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 382
- Rejestracja: wt, 30 sie 2005, 00:08
- Motocykl: CRF 250 R7
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Obrót o 180 stopni
Jeśli chodzi Ci o obrotke stojąć w miejscu to pochyl mocniej moto i z wyczuciem zerwij kołem przyczepność oczywiście dociążając przód.Kafka pisze:Mam takie pytanie. Ostatnio widziałem kolesia który obrucił sie o 180 stopni (zmienił kierunek jazdy) na swoim motorze. Nie wiem jak sie do tego zabrać, dzisiaj próbowałem to zobić czyli pochylić motor i dać gazu ale zrobiłem duże koło a ten koleś zrobił to w miejscu (oczywiscie przednie koło stało prawie w miejscu). Nie chodzi o lans przed leśnymi dziwkami tylko to naprawde by mi sie przydało, próbowałem z przednim heblem to nie wyszło. Na pewno wszyscy to umiecie i aż wstyd sie przyznać że ja nie umiem. Także dzięki za jakieś rady z serii "How to 180".
Jeśli zaś o nawrót ale z jazdy to zobacz filmik instruktarzowy Jeremiego McGratha, on tam właśnie pokazuje takie coś wokól pachołka.
Rozpoczyna zakręt, zarzuca moto tylnym heblem a poźniej dokańcza obrót gazem..
-
- VIP
- Posty: 892
- Rejestracja: czw, 3 mar 2005, 20:28
- Motocykl: GSXR 750 K0
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: RASZKÓW
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Cwiczylem to troche nie dawno. Znajdujesz w miare rowną polna droge jedziesz z niewielka predkoscia (to trzeba wyczuc) wciskasz tylny hebel, zeby cie zarzuciło tak jak na rowerze i wtedy jak jestes np w polowie (to tez trzeba wyczuc ) dajesz po gazie. Trzeba uwazac zeby sie nie wywalic, ale ogolnie jest to fajna zabawa.
-
- Mistrz prostej
- Posty: 85
- Rejestracja: pn, 1 sty 2007, 19:41
- Motocykl: Honda CR 125R 2k3;)
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: >>>KMC <<<
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
-
- Mistrz prostej
- Posty: 85
- Rejestracja: pn, 1 sty 2007, 19:41
- Motocykl: Honda CR 125R 2k3;)
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: >>>KMC <<<
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 382
- Rejestracja: wt, 30 sie 2005, 00:08
- Motocykl: CRF 250 R7
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Jak się "położysz" na kierownicy to nic nie podniesie, bo energia przełoży się bardziej na zarzucenie tyłu.Padi CR125 pisze:i wyniesie mnie na tylim kole jak czterech pancernych
Musisz wyczuć kiedy i jak dużo gazu dać zależnie od zawrotu i przyczepności podłoża i jak bardzo pochylić się do przodu itd.
Jak pisałem wyżej masz to pokazane na filmie "Jeremy McGrath - Techniques of a champion (volume 1)"
-
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 666
- Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006, 21:52
- Motocykl: KTM SX125 2010
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Socho
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Powiem Wam że to jest fajne ćwiczenie na moto. Ale trudniej jest robić "bączki" na stojąco. Beż dotykania nogami podłoża- to jest dopiero sprawdzian techniki. Tu co mówicie to poprostu wiekszość zrobi większą część obrotu na heblu i poprostu siła odrzutowa przeniesie tył motocykla na 180 stopień. A tam robisz 360 i liczy sie tylko technika. Gaz nie to że po sprzęgle cały czas tylko pulsacyjnie dodawany gaz i do tego balans sie wyrabia. To jest bardzo trudne i sprubujcie lepiej tego sie uczyć. Chodzi o to żeby robić duże koła jadąc slidem i bez szarpań i wytrancania motcykla z rytmu czyli bez prostowania przodu podczas wykonywania tej czynności.kotmx pisze:Zbijasz do dwójki , potem na luzie już zarzucasz i w polowie jedynke wbijasz i strzał sprzęgłem
Po tym na pewno bedziecie umieli robić takie obrociki.
KTM 125SX '10 :]