Czyszczenie tłumika
-
- Mistrz prostej
- Posty: 142
- Rejestracja: pt, 25 sie 2006, 21:46
- Motocykl: YZ450F
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Co do zalewania bezynka to wiem ze baki tak czyscili,ale zatykali wszystkie wloty.Tak aby to sie wypaliło w srodku.
Takze taki dyfuzor musiał bys przytkac czyms z jednej strony,a z 2 czyms z daleka podpalac.
Ja osobiscie nie radze robic tego typu rzeczy bo widziałem jak koncza baki,a wystarczyło tylko wlac 100ml za doozo bezyny.
A jak wygada sprawa z tłumikami 4T?????
fgh98
Takze taki dyfuzor musiał bys przytkac czyms z jednej strony,a z 2 czyms z daleka podpalac.
Ja osobiscie nie radze robic tego typu rzeczy bo widziałem jak koncza baki,a wystarczyło tylko wlac 100ml za doozo bezyny.
A jak wygada sprawa z tłumikami 4T?????
fgh98
-
- Mistrz prostej
- Posty: 62
- Rejestracja: czw, 13 kwie 2006, 08:39
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Myślenice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
to co isbi mowil o tej sodzie kaustycznej to o mnie była mowa:) probowalismy wypalac w ognisku ale to trzeba bardzoooo bardzoooo długo to trzymać w ogniu ale soda kaustyczna moim zdaneim bardzo dobra straszliwie wyżera!!!! ja co prawda za krotko ja trzymalem ale polecam ten sposob napewno poskutkuje:) tamtego motoru juz nie mam wiec niech teraz ktos sie martwi tym nagarem hehe:) jak sobie przypomne teraz ta operacej z czyszczeniem rury haha ale to dłuzsza historia i nie odbiegam od tematu pozdro!
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 47
- Rejestracja: pt, 1 gru 2006, 14:06
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: SOCHACZEW
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Własne doświadczenie cd...
Własne doświadczenie cd...
No i wlałem wache do dyfuzora podpaliłem z daleka i nie jest to dobry pomyał gdyż dyfuzor jest tak zbudowany (może nie każdy) że paliło się tylko troche wachy na końcu a w środku nie (.....) gdyż powietrze nie docierało Długim narzędziem przechyliłem dyfuzor tak aby część płonącej wachy dostała się do środka i.... nagle sruuuuu!!! Wacha tak szybko się zapaliła że jej xplozja zgasiłą płomień.
Pomysł bez sensu
Ale pochlupotałem w środku troche tą benzynką i trochę błota wyleciało, dużo jeszcze tam jest syfu ale aby wyczyścić to na cacy to trzeba chyba pociąć dyfuzor, wypolerować w środku na glancyk i zespawać z powrotem.
No i wlałem wache do dyfuzora podpaliłem z daleka i nie jest to dobry pomyał gdyż dyfuzor jest tak zbudowany (może nie każdy) że paliło się tylko troche wachy na końcu a w środku nie (.....) gdyż powietrze nie docierało Długim narzędziem przechyliłem dyfuzor tak aby część płonącej wachy dostała się do środka i.... nagle sruuuuu!!! Wacha tak szybko się zapaliła że jej xplozja zgasiłą płomień.
Pomysł bez sensu
Ale pochlupotałem w środku troche tą benzynką i trochę błota wyleciało, dużo jeszcze tam jest syfu ale aby wyczyścić to na cacy to trzeba chyba pociąć dyfuzor, wypolerować w środku na glancyk i zespawać z powrotem.
YZ 250 F
# 22
# 22
-
- Do odcięcia!
- Posty: 719
- Rejestracja: ndz, 1 sty 2006, 10:11
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
W chemicznym, albo z farbami. Jakbyś chciał bardzo ładnie od środka wyczyścić, a nie uzywać wodorotlenku sodu (kret)-możesz kupić taki preparat w sprayu Loctite który jest używany do odtłuszczania powierzchni przed położeniem np. kleju do gwintów. Nie wiem co zawiera w sobie to diabelstwo, ale po natrysnięciu robi się żel, i po godzinie np. nagar na tłoku robi się mięciutki że mozna go zbierać drewnianym patyczkiem. Możliwe że jak najpierw potraktujesz środek ksylenem, poźniej przedmuchasz i na noc byś wtrysnął tam ten preparat Loctite, i po nocy powtórnie zalał ksylenem dodając do środka np. 0,5 kilograma nakrętek i mocno tym wszystkim wstrząsnął-to efekty mogą być dobre.
Ja kiedyś w veteranach praktykowałem z kretem. Teraz może zastosuję ten patent o którym piszę, bo wróciłem do dwusówów. Trzeba poeksperymentować. No i ksylen jest bezpieczniejszy od wodorotlenku-nie ma możliwości oparzenia się, można co jedynie złapać fazę od oparów.
P.S: jakbyś chciał później spalić ten brudny ksylen-to raczej zrób to dyskretnie, i w nocy z zachowaniem BHP. Ksylen spalając się robi bardzo mocny, gęsty, czarny dym (jakbyś palił opony), i nie warto mieć potem policji czy straży na karku.
Pzdr.
Ja kiedyś w veteranach praktykowałem z kretem. Teraz może zastosuję ten patent o którym piszę, bo wróciłem do dwusówów. Trzeba poeksperymentować. No i ksylen jest bezpieczniejszy od wodorotlenku-nie ma możliwości oparzenia się, można co jedynie złapać fazę od oparów.
P.S: jakbyś chciał później spalić ten brudny ksylen-to raczej zrób to dyskretnie, i w nocy z zachowaniem BHP. Ksylen spalając się robi bardzo mocny, gęsty, czarny dym (jakbyś palił opony), i nie warto mieć potem policji czy straży na karku.
Pzdr.
Husqvarna CR 250 82`, Husqvarna SM 450R 08`, Beta Zero 125 91`.
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 47
- Rejestracja: pt, 1 gru 2006, 14:06
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: SOCHACZEW
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
A sprawa jeszcze taka z tłumikiem...
z miesiąc temu wymieniełem wate w końcówce i wyczyściłem tłumik na błysk. Wczoraj przy demontażu układu wydechowego zauważyłem że całą watę pęd spalin "wydmuchał" w jedno miejsce pod koniec wydechu. A na puszce tłumika od środka była znowu jakaś czarna mazia z czymś w rodzaju piasku??? Czy to jest efekt wypalania nowej waty? Czy może nie przepala mi moto całej mieszanki bo nie katuje go na maxa? Ale żeby tam się coś w rodzaju piasku osadzało wewnątrz tłumika...sam nie wiem
Ktoś tak miał???
Skąd ten "piasek" jakieś sadze z wypalania???
z miesiąc temu wymieniełem wate w końcówce i wyczyściłem tłumik na błysk. Wczoraj przy demontażu układu wydechowego zauważyłem że całą watę pęd spalin "wydmuchał" w jedno miejsce pod koniec wydechu. A na puszce tłumika od środka była znowu jakaś czarna mazia z czymś w rodzaju piasku??? Czy to jest efekt wypalania nowej waty? Czy może nie przepala mi moto całej mieszanki bo nie katuje go na maxa? Ale żeby tam się coś w rodzaju piasku osadzało wewnątrz tłumika...sam nie wiem
Ktoś tak miał???
Skąd ten "piasek" jakieś sadze z wypalania???
YZ 250 F
# 22
# 22
-
- Do odcięcia!
- Posty: 800
- Rejestracja: sob, 11 mar 2006, 10:50
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Wójtowo / Lidzbark Warm.
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Czy może nie przepala mi moto całej mieszanki bo nie katuje go na maxa?
Raczej TAK , jeśli nie rżniesz 2t jak należy to ta maź spływa ci po tłumiku. / albo za duża dysza paliwa
jest:
XR 200 R 83r
DT 80 93r supermoto --> no co?
cipkowóz (różowy komar )
fzr600 stunt
było:
YZ 426 01r--> porażka
kx 125 03r
XR 200 R 83r
DT 80 93r supermoto --> no co?
cipkowóz (różowy komar )
fzr600 stunt
było:
YZ 426 01r--> porażka
kx 125 03r