Przy probie odpalnia kopniak odbija i strzela w wydech

huskyboy · Post autor: **huskyboy** » ndz, 17 wrz 2006, 15:41

siema, wlasnie skonczylem remont swojej huski te410, no i wzielem sie za odpalanie, ustawiam sobie tłok za pomocą dekompresatora, wlaczam ssanie (nie trzymam gazu) i przy probie kopnięcia trafiam na dużą kompresje i kopniak odbija i strzela w wydech. Probowalem chyba z 15min ją odpalic i nic z tego. Wzialem ją na popych, wlaczylem ssanie no i pcham- silnik załapuje ale jak dodam gazu to znowu strzela w wydech. Co to moze byc?

SEBOOL · Post autor: **SEBOOL** » ndz, 17 wrz 2006, 16:50

Zapłon!?

biker · Post autor: **biker** » ndz, 17 wrz 2006, 17:40

musisz ustawic sobie zaplon bo to ze ci odbija kompa to wina zaplonu bo za wczesnie nastepuje wybuch mieszanki a to ze strzela z wydechu to za duzo jest mieszanki bo sie nie spala bo jest zle ustawiony zaplon zmien zaplon i bedzie git

huskyboy · Post autor: **huskyboy** » ndz, 17 wrz 2006, 17:50

juz wiem co sie stało- zerwało klin na wale

niewiem jak to sie stało ale teraz mam problem...

p.s nie wiecie czy z wału moge wyjąć resztki tego klinu i wsadzic nowy klin?

BartekJ · Post autor: **BartekJ** » ndz, 17 wrz 2006, 19:02

A przykręcałeś koło magnesowe odpowiednim momentem, czy tak po prostu przykręciłeś mocno? Jest jakiś powód, że ci klin ścięło. Co do wyjęcia, to przeważnie, jak masz dwie rączki, to sobie poradzisz.

Tam jest klin łódeczkowy taki, czy prostokątny? Jak "łódeczka" to wystarczy z jednej strony przez jakiś srubokręt popukać jakbyś chciał go wbić), i sam wylezie, jak prostokątny to będzie zabawa. Powodzenia.

SEBOOL · Post autor: **SEBOOL** » ndz, 17 wrz 2006, 19:03

Nie możesz tylko musisz!

Jak nie dostaniesz tego klina to zrob go z grobej podkładki i z pożadnego stopu!
pozdr.

BartekJ · Post autor: **BartekJ** » ndz, 17 wrz 2006, 19:13

Ja dorabiałem klin z większego klina, który kupiłem w sklepie z częściami do ciągników, i potem go oszlifowywałem na szlifierce na drobnym kamieniu.
Upierdliwa robota, bo małe toto, w ręku trzeba trzymać, ale wiem, że materiał był odpowiedni. I musi być dokładnie zrobione, bo w innym wypadku bęzdie wygniatało albo gniazdo w wale, albo w kole magnesowym, i w końcu i tak go zetnie. Przy szlifowaniu nie wolno przegrzać materiału; garnek z wodą i co chwila studzenie.

kotmx · Post autor: **kotmx** » ndz, 17 wrz 2006, 19:16

zrob go z grobej podkładki i z pożadnego stopu

odradzam

za dawnych czasów robiliśmy kliny do komara z podkładek samolotowych (tata pilot

) i zawsze je ścinalo

huskyboy · Post autor: **huskyboy** » ndz, 17 wrz 2006, 20:30

Przykręciłem "mocno" nakretke, no ale jak widac niedostatecznie mocno, teraz bede to musiał zrobic kluczem dynamometrycznym.

A co do tego z czego zrobiony jest klin jest mało ważne, przeciez on tylko ma ustalić położenie koła zamachowego, nic więcej... Magneto przeciez podczas dokrecania jest wciskane na stożek i to wlasnie nakrętka go do tego stozka dociska i ono trzyma się na stozku a nie na klinie.

BartekJ · Post autor: **BartekJ** » ndz, 17 wrz 2006, 22:12

No jak widać klin przenosi część obciążeń. Gdyby było inaczej, to by ci go nie ścięło. Polecam użyć Loctite'a do nakrętki, i na stożek też odrobina nie zawadzi. Ew. klej anaerobowy z polskiej firmy Technicoll - jest całkiem dobry, i nie kosztuje dużo.

huskyboy · Post autor: **huskyboy** » ndz, 17 wrz 2006, 22:17

No klin ścięło dlatego ze widocznie za słabo dokreciłem i nie osiadł dobrze na stozku...
Jak przed remontem chciałem zdjąć magneto, to rozleciały sie 3 sciagacze, dopiero potem wytoczyli mi i zahartowali sciagacz, dopiero wtedy udało się zdjąć magneto, wiec mysle ze nie bedzie koniecznosci klejenia go bo trzyma się aż za dobrze jak sie je prawidłowo wsadzi, a do nakretki oczywiscie uzyje loctite

1100marcys · Post autor: **1100marcys** » pn, 4 lut 2008, 22:50

zwroc uwage czy magneto nie obrobilo za bardzo stozka na wale bo jesli tak to moze go scinac mialem taki przypadek ,jak bedziesz dorabial klin to nie zrob za wysokiego bo na stozku nie dokrecisz i od nowa, powodzenia.

Forum MotoX.com.pl