problem z yamahą yz250f
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 337
- Rejestracja: śr, 22 lut 2006, 22:55
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Gliwice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Czyli rozbierz gaźnik i go wyczyść. Umyj, wysusz i nasącz od nowa filtr powietrza. I sprawdź jeszcze jedno. Zobacz, czy rurka odpowietrzania zbiornika paliwa jest drożna. Odkręć korek i dmuchnij od końca rurki. Kiedyś gdzieś przeczytałem, że przez uszkodzony zaworek na tej rurce nie chciało spływać paliwo do gaźnika.
P. S. Chodzi mi o to, że komuś tak się stało, i nie wiedzieli, co się dzieje. Mnie osobiście taka przypadłość się nie trafiła.
P. S. Chodzi mi o to, że komuś tak się stało, i nie wiedzieli, co się dzieje. Mnie osobiście taka przypadłość się nie trafiła.
Ostatnio zmieniony pn, 18 wrz 2006, 22:35 przez BartekJ, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- VIP
- Posty: 1067
- Rejestracja: pt, 4 lis 2005, 22:56
- Motocykl: RM 125 K8, WR 450 K7
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Myszków-okolice Częstochowy
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Motor kolegi już w pełni sprawny. Po regulacji zaworów działa.
Za to teraz mnie dopadło fatum. Odpaliłem motor przejechałem się kawałek i następnie bardzo dokładnie go umyłem (motor już wcześniej był brudny a jazda tak tylko dla frajdy po placu). I tu jest problem. Iskra jest, niby wszystko wporządku. Ale niestety motor nie pali i nie ma kompresji (dosłownie zero, kopka chodzi jak na dekompresatorze).
Motor to YZ 250F. Mam zamiar wyregulować zawory wzorem kolegi. Macie jakieś sugestie?
Za to teraz mnie dopadło fatum. Odpaliłem motor przejechałem się kawałek i następnie bardzo dokładnie go umyłem (motor już wcześniej był brudny a jazda tak tylko dla frajdy po placu). I tu jest problem. Iskra jest, niby wszystko wporządku. Ale niestety motor nie pali i nie ma kompresji (dosłownie zero, kopka chodzi jak na dekompresatorze).
Motor to YZ 250F. Mam zamiar wyregulować zawory wzorem kolegi. Macie jakieś sugestie?
-
- Mistrz prostej
- Posty: 142
- Rejestracja: pt, 25 sie 2006, 21:46
- Motocykl: YZ450F
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Moze moto rozgrzałes do wyskokiej temp,i jak go wodą potraktowałes cos trzasło......Moze woda sie jakims cudem dostała do zaworow....Pierscienia(na tłoku)....... No i wiesz jak reaguje metal na gwałtowne ochłodzenie.......dziwna sprawa.
Ale wracajac do kolegi to mnie to dziwi,moto chodziło wszystko było ok,umył go i nagle sie okazało ze zawory do regulacji.......?????
Pozdrawiam
FGH98
Ale wracajac do kolegi to mnie to dziwi,moto chodziło wszystko było ok,umył go i nagle sie okazało ze zawory do regulacji.......?????
Pozdrawiam
FGH98