Jak rozkuć łańcuch.

MXrool · Post autor: **MXrool** » śr, 1 lis 2006, 13:45

Nie wiem czy on czasem nie jest do rowerowych łańcuchów bo gość głównie rowerowe partsy sprzedaje. Ale przyznam, że cena kusząca.

fgh98 · Post autor: **fgh98** » śr, 1 lis 2006, 13:51

No własnie własnie z ciekawosci jak bede w weekend na działce to musze pomierzyc łancuchy czy to by sie nadało......

Pozdrawiam
FGH98

kotmx · Post autor: **kotmx** » śr, 1 lis 2006, 13:54

to jest rowerowy rozkuwacz... niestety pęka jak sie próbuje rozkuć łańcuch motocyklowy

fgh98 · Post autor: **fgh98** » śr, 1 lis 2006, 15:01

http://www.allegro.pl/item135779511_roz ... salny.html

No a o tym co sadzicie,wyglada na bardziej mocny i trwalszy.jedynie co mnie tazi to tel klucz imbusowy,przy wielokrotnym urzytku ,frezy na srubie moga sie wytrzec i bedzie klucz przeskakiwal...

No tylko mowie ze nie znam wymiarow łancuchow ,pozatym teraz stoje przed wyborem kupna moto wiec tak tylko zapodaje te stronki bo moze ktos juz te rozkuwacze sprawdzil....

Pozdrawiam
FGH98

Ciechu · Post autor: **Ciechu** » śr, 1 lis 2006, 16:15

To jest z plastiku zrobione. Już sam rozmiar klucza 5mm świadczy o tym że w najlepszym wypadku w rowerze się to sprawdzi. A i tak najprawdopodobinej się połamie.
Kumpel w warsztacie używał kluczy mniej więcej 17mm. Co prawda nie ampulowe a płaskie ale to i tak świadczy o skali.

MXrool · Post autor: **MXrool** » śr, 1 lis 2006, 16:25

najlepiej nadpiłować ręcznie lekko ten pręcik co zabija ogniwa i potem na nakrętce wybić go dobrym wybijakiem za 10 zł. wybijak musi mieć ten pręcik ktróry wybija możliwie jak najkrótszy by się nie zginał i trzon długi by wygodnie go objąć.

Postautor: **To.mek** » śr, 1 lis 2006, 18:20 · Post autor: **To.mek** » śr, 1 lis 2006, 18:20

Ja robię tak: kładę łańcuch na nakrętce, przykladam mały młotek do tego i uderzam większym. Jak już trochę wyskoczy biorę coś wąskiego i twardego (np. gwóźdź, ale najlepsze są zapinki od łańcucha)i znowu oderzam. Ot cała filozofia 8)

tomaszek100 · Post autor: **tomaszek100** » pt, 3 lis 2006, 20:48

Ja właśnie robiłem podobnnie jak mxrool opisał nadpiłowałem pilnikiem recznie potem wybijakiem a potem jak zabiłem to to troche to postukałem zeby sie zprasowało troszke

fgh98 · Post autor: **fgh98** » pt, 3 lis 2006, 21:23

Siemanko,

A moze ktos z was ma taka maszynke??

Mam znajomego spawacza to bym cos takiego sobie wykonał.....Ewentualnie mogł bym pogadac i kilka sztuk by sie takich rozkuwaczy zrobiło....takze za cene materiału i cene drutu do spawania by kilka osob z forum miało taki cudo.

Nie ukrywam ze kombinacje pilnik+wybijak+mlotek itp tez sa OK,no ale wolał bym przyzac,zeby nie noscic palcy pozbijanych:)))

Pozdrawiam
FGH98

kotmx · Post autor: **kotmx** » pt, 3 lis 2006, 21:40

noto biore sie jutro za robote.... spróbuje stworzyć taki rozkówacz na podstawie zdjeć

motard · Post autor: **motard** » pt, 3 lis 2006, 21:47

Mialem podobny problem z za krutkim lancuchem
(glownie z dosztukowaniem kawalka) to poprostu zamiast zakladac patelni
na tyl i kombinowac z lancuchem zalozylem zembatke 1 zabek
mniejsza z przodu (przedtem byl orginal)
nielubie rozkuwac i skowac lancuchow bo zawsze mam stera ze
w tym miejscu peknie

MXrool · Post autor: **MXrool** » pt, 3 lis 2006, 21:52

No bo waląc młotkiem itd. bez umiejętności to narażasz ogniwo i może pęknąć. Racja. Najlepiej zamówić sobie gotowe łańcuchy, tam skracają w firmach fachowo, takimi sprzętami dobrymi.

Połącz z Facebook

Jak rozkuć łańcuch.

Zaloguj się • Zarejestruj się