Jak rozkuć łańcuch.
-
Autor tematuzielorz
- VIP
- Posty: 892
- Rejestracja: czw, 3 mar 2005, 20:28
- Motocykl: GSXR 750 K0
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: RASZKÓW
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Jak rozkuć łańcuch.
Sprawa wygląda tak, ze skonczyła mi sie zebatka (47z) była mała, przez co moto bylo na niej dosyć szybkie, szybkosc na torze mi nie potrzebna wiec wsadziłem 51z i teraz moje pytanie bo lancuch okazal sie zakrotki (zalozony na zebatke jest maksymalnie napiety przy na maxa poluznionym naciagu) mam 2 lancuch tej samej firmy i chce do tego przy moto dolozyc kilka ogniw z tego zapasowego. Zapasowy nie jest polaczony, ale zeby wyciagnac jakas jego czesc to musze go i tak w jakims jeszcze miejscu rozkuc. I teraz pytanie JAK TO ZROBIC ?
Pozdro
Pozdro
-
- Do odcięcia!
- Posty: 968
- Rejestracja: czw, 24 lis 2005, 12:59
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Myslenice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
bardzo proste sa dwa sposoby
1 sposob to taki ze bierzez szlifierke kontowa szlifujesz ogniwo az sie wyrowna z tymi takimi "pinami" i je wybijasz gwozdziem i mlotkiem
2 sposob to majzel i mlotek pomiedzy ogniwa wsadzasz majzel i jebiesz ile masz pary potem odwracasz lancuch i to samo powinno odbasc jak spinka bardzo drastyczny ale skuteczny sposob 8)
1 sposob to taki ze bierzez szlifierke kontowa szlifujesz ogniwo az sie wyrowna z tymi takimi "pinami" i je wybijasz gwozdziem i mlotkiem
2 sposob to majzel i mlotek pomiedzy ogniwa wsadzasz majzel i jebiesz ile masz pary potem odwracasz lancuch i to samo powinno odbasc jak spinka bardzo drastyczny ale skuteczny sposob 8)
LiFe FoR RiDe
Bike: WSK Wyczynowy sprzet kaskaderski, 450ccm, 50 osiolkow i wogule ogien z żupy
Bike: WSK Wyczynowy sprzet kaskaderski, 450ccm, 50 osiolkow i wogule ogien z żupy
-
- Do odcięcia!
- Posty: 800
- Rejestracja: sob, 11 mar 2006, 10:50
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Wójtowo / Lidzbark Warm.
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
rozkuć możesz za pomocą specjalnego rozkuwacza
lub po polsku:
kladziesz ogniwo na nakrętke 6mm , uderzasz kilka razy bardzo mocno młotkiem w bolec żeby wszedl do srodka , następnie pobijakiem (do gwoździ albo czymś podobnym) uderzasz w bolec aby wyszedl
PAMIĘTAJ
nie wybij bolca do końca tylko tak żeby zatrzymal sie na koncu tej "blaszki" od ogniwa (niewiem jak to sie nazywa )
lub po polsku:
kladziesz ogniwo na nakrętke 6mm , uderzasz kilka razy bardzo mocno młotkiem w bolec żeby wszedl do srodka , następnie pobijakiem (do gwoździ albo czymś podobnym) uderzasz w bolec aby wyszedl
PAMIĘTAJ
nie wybij bolca do końca tylko tak żeby zatrzymal sie na koncu tej "blaszki" od ogniwa (niewiem jak to sie nazywa )
jest:
XR 200 R 83r
DT 80 93r supermoto --> no co?
cipkowóz (różowy komar )
fzr600 stunt
było:
YZ 426 01r--> porażka
kx 125 03r
XR 200 R 83r
DT 80 93r supermoto --> no co?
cipkowóz (różowy komar )
fzr600 stunt
było:
YZ 426 01r--> porażka
kx 125 03r
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 292
- Rejestracja: pt, 3 mar 2006, 18:51
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Raczej ciężko by było młotkiem naparzać kiedy łańcuch już jest na motocyklu.
Mam kumpla mechanika motocyklowego i on się posługuje specjalnym skuwaczem. Tylko mówił że taki bajer kosztował chyba 800pln. Mocno mnie to zdziwiło bo moim zdaniem średnio zdolny spawacz mógłby coś takiego zrobić.
Wygląda on tak jak rowerowy tylko jest odpowiednio potężniejszy. I zamiast ręką, bolec wkręca się kluczem.
Chyba każdy się domyśla jak to wygląda.
Więc chłopaki 'spaware w rękie' i robić sobie ten bajer zamiast młotem naparzać po motocyklu
A swoją drogą nie używa się teraz spinek? Nie sprawdzają się w krosówkach? Moja fura jest leciwa ale łańcuch był zmieniony w zeszłym sezonie i ma spinkę. Nie wiem jakiej firmy. Możliwe że CZ bo był kupowany razem z innymi gratami przy okazji remontu. Problemu zielorza spinka nie rozwiązuje ale na przyszłość mniej roboty.
Mam kumpla mechanika motocyklowego i on się posługuje specjalnym skuwaczem. Tylko mówił że taki bajer kosztował chyba 800pln. Mocno mnie to zdziwiło bo moim zdaniem średnio zdolny spawacz mógłby coś takiego zrobić.
Wygląda on tak jak rowerowy tylko jest odpowiednio potężniejszy. I zamiast ręką, bolec wkręca się kluczem.
Chyba każdy się domyśla jak to wygląda.
Więc chłopaki 'spaware w rękie' i robić sobie ten bajer zamiast młotem naparzać po motocyklu
A swoją drogą nie używa się teraz spinek? Nie sprawdzają się w krosówkach? Moja fura jest leciwa ale łańcuch był zmieniony w zeszłym sezonie i ma spinkę. Nie wiem jakiej firmy. Możliwe że CZ bo był kupowany razem z innymi gratami przy okazji remontu. Problemu zielorza spinka nie rozwiązuje ale na przyszłość mniej roboty.
Bynajmniej nie przynajmniej! http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
-
- Do odcięcia!
- Posty: 719
- Rejestracja: ndz, 1 sty 2006, 10:11
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Rozkuwam tak-mam nawiercony w grubym płaskowniku otworek z fi większym o ok. 1 mm od średnicy sworznia. Kładę na to łańcuch tak zeby otwór był pod sworzniem, biorę w rękę wybijak zrobiony z iglicy od wtryskiwacza z Autosana i dwa-trzy uderzenia młotkiem, sworzeń wychodzi. Zakucie-wbijam z powrotem sworzeń tak zeby z obu końców jednakowo wystawał z łańcucha, i obie strony leciutko, delikatnie zakuwam młotkiem trzymając łańcuch na płaskowniku zamontowanym w imadle.
Jeśli chodzi o rozkucie na motocyklu-flex i krzesanie iskier. Zakucie-tylko przyrządem.
Śmigam na zapinkowym CZ.
Jeśli chodzi o rozkucie na motocyklu-flex i krzesanie iskier. Zakucie-tylko przyrządem.
Śmigam na zapinkowym CZ.
-
- Mistrz prostej
- Posty: 142
- Rejestracja: pt, 25 sie 2006, 21:46
- Motocykl: YZ450F
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
http://www.allegro.pl/item138269536_roz ... ig_hg.html
Ja znalazłem cos takiego,ale nie wiem czy sie to nada na potezny łancuch.
Co do zapinek to ja im osobiscie nie ufam.Bardzo czasto pekaja i zsuwaja sie te zabezpieczenia pod wpływem naciagniec.
Pozdrawiam
FGH98
Ja znalazłem cos takiego,ale nie wiem czy sie to nada na potezny łancuch.
Co do zapinek to ja im osobiscie nie ufam.Bardzo czasto pekaja i zsuwaja sie te zabezpieczenia pod wpływem naciagniec.
Pozdrawiam
FGH98