Czy naprawde 450 4T to takie potwory?
-
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 666
- Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006, 21:52
- Motocykl: KTM SX125 2010
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Socho
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Tu chodzi o średnią. I powiem Ci że na prostej 100% też niemoże mieć, bo tory sątak zbudowane. Poprostu jego wynik sie wziął z tego że jeździ "spokojnie" i do tego niepopełnia głupich błędów. Jedzie cały czas równo.Isbi pisze: no ale nie przesadzajmy bo to tak dziwnie brzmi wykorzystac w tych calych procentach bo przeciesz wiadome ze nie wykorzystuje sie 100 % przy wejsciu w zakret ale np juz po wyjsciu na prostej napewno everts ma 100%
KTM 125SX '10 :]
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 27
- Rejestracja: czw, 25 sty 2007, 08:59
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
ja sprzedałem mojego ktm sx 125 rok silnika 96. kolesiowi który jeżdził na hondą mtx80 . W ktm wymienił tłoka i po 3 rygodniach mni pisał na gg że chce kupic coś mocniejszego bo ten ktm słaby sie mu zdaje już i mówił coś o XL500 to jest dopiero doświadczony zawodnik że zmienia lekki motor z 2 tarczówkami i apsajnami z przodu na jakąś za przeproszenim krowe z bębnami i zwykłymi amorkami warzącą ze 130 ok.
Co mnie nie zniszczy to wzmocni.
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 18
- Rejestracja: czw, 16 lis 2006, 21:14
- Motocykl: KTM only
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
A moje zdanie jest takie:jesli masz zamiar jezdzic po torze i do tego jeszcze sie scigac na zawodach to zdecydowanie zaczac od poczatku czyli 250 4t jak stwierdzisz pewnego dnia ze latasz cale okrazenie toru prawie nonstop na maxa to znaczy ze musisz usiasc na cos wiekszego.Ale do lasu to juz calkiem inna bajka,w enduro im wiekszy zapas mocy tym lepiej (dluzej pozyjesz ).Wyobrazmy sobie taka sytuacje (faktycznie tak mialem) lecisz sobie laka dajmy nato tak ok.70-80km/h,bieg odpowiedni czyli moto nie wyje i z drugiej strony nie dlawi sie nagle widzisz przed soba ok 10-15m row szerokosci 2-3m za puzno zeby wyhamowac no to co pelny gaz i tu mamy sedno tego wywodu,duza pojemnosc silnika np 525 exc zbiera sie bez problemu i przelatujesz row bez wiekszych problemow,a mala pojemnosc np 250 wr,exc ... porazka zanim zredukujesz te dwa biegi w dol juz lezysz polamany w rowie.Mialem w swojej karierze baaardzo duzo motocykli i 2t i 4t i 125 i np 600cm i ja zdecydowanie preferuje duza pojemnosc i oczywiscie 4t.Jezdze glownie enduro ale i na tor tez nieraz zawitam,ostatnio na crosscountry (2h nonstop) swoim 525 exc zrobilem tyle samo okrazen co zwyciezca w klasie 125.Dodam ze mam prawie 40 lat i brzuch juz nie najmniejszy wiec duzym tez sie da.
PADŁ CI SPRZĘT WAL ŚMIAŁO DAMY RADĘ
-
- Mistrz prostej
- Posty: 188
- Rejestracja: ndz, 18 cze 2006, 22:30
- Motocykl: CRF 250 R
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
komu to mowiles?? my cie napewno nie krytykowalismy, wrecz odwrotnie....Hehehe a najlepsze jak powiedziłem kumplom że przesidam się z 450 na 125 to takie oczy zrobili . A ja powiedziałem że na tym sprzęcie będę mógł wiecej itd. to mnie prawie wyśmiali ale coż ...!
pozdr.
Ja rok temu przesiadlem sie z DR350 na YZ250 tez miala byc setka, wszyscy mi mowili ze taka moc i w ogole 2T lepiej sobie odpuscic, faktycznie poczatki były trudne ale potem fakt ze tamten sezon prawie cały w lasach spedzilem, dopiero pod koniec kolega Bary wciagnął mnie w MX,. Teraz przygotowuje sie do sezonu (biegam itp) i niektorzy twierdza ze jakos mi juz idzie , niestety zeby jezdzic a nie pyrkac trzeba miec kondycje,
-
- VIP
- Posty: 892
- Rejestracja: czw, 3 mar 2005, 20:28
- Motocykl: GSXR 750 K0
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: RASZKÓW
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Ja przesiadłem się w kwietniu ze 125 na 450 (dokładnie 426) i jestem wniebowzięty. Jechałem też na setce jakoś w październiku to dziwiłem się, jak ja na tym mogłem jeździć. Nie jestem jakimś wymiataczem, ale jazda ma mi sprawiać radochę i na 4,5 tak właśnie jest. Mogę wyskoczyć do lasu, w razie problemów z niebieskimi łatwo sobie poradzić, a na torze czuje się świetnie. Przy przełożeniu 14-51 na 2 biegu pod koniec sezonu mogłem opierać manetkę w zakręcie i było to piorunujące wrażenie, niestety potem miałem przerwę w jeździe dłuższą, ale od nowego sezonu na pewno to nadrobię. Ogólnie nie przesiądę się już raczej na 2T (no chyba, że finanse zmuszą), może kiedyś 250 4T, ale wątpię. 4,5 to jest to !!
Pozdro
Pozdro
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 27
- Rejestracja: śr, 9 lis 2005, 23:17
- Motocykl: WR400F
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Wawa
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
...jakie tam potwory... poprostu jest czym jechac!!jedyny potwor jakiego mialem to CR500 2T...bylo mocno!!a nowe 450 4T sa tak lagodne ze az milo...oczywiscie jesli chcesz kupic sobie 450 i pierwszy raz pojechac na tor lub do lasu i szybko pojechac,to zadzwon po karetke odrazu, bo jest duza szansa ze sie przyda.Ja mam teraz YZ 400 (jest odczuwalnie slabasza od 450) i dla mnie to idealny motorek,bo nie jestem jakims super wymiataczem...400 to taka 250 4T,tyle ze lepiej ciagnie z wolnych obrotow, caly czas rowno.Wiec zaciana sie gaz i do przodu...Dla mnie bomba!!
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 41
- Rejestracja: sob, 3 mar 2007, 13:35
- Motocykl: Yamaha yz250f
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
cięzki temat
sadze ze 250 4t powinna wystarczyc poniewaz na torze i tak nie wykorzystasz pełnej mocy.roznica jest taka ze na wiekszej nie musisz machac skrzynią tylko 3 i gaz
-
- Do odcięcia!
- Posty: 800
- Rejestracja: sob, 11 mar 2006, 10:50
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Wójtowo / Lidzbark Warm.
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Dla amatora waga nie gra aż tak kluczowej roli (ale jest) tylko ogólnie poza mega mocą to 450 jest strasznie toporna i sprawia uczucie "wielkiej krowy".
Ten temat już przerabiałem na własnej skórze i nikomu nie polecam kozactwa bo szkoda po prostu sezonu i kasy...
Ten temat już przerabiałem na własnej skórze i nikomu nie polecam kozactwa bo szkoda po prostu sezonu i kasy...
jest:
XR 200 R 83r
DT 80 93r supermoto --> no co?
cipkowóz (różowy komar )
fzr600 stunt
było:
YZ 426 01r--> porażka
kx 125 03r
XR 200 R 83r
DT 80 93r supermoto --> no co?
cipkowóz (różowy komar )
fzr600 stunt
było:
YZ 426 01r--> porażka
kx 125 03r