Problem z tylnim kołem
-
Autor tematumasciut
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 19
- Rejestracja: ndz, 9 kwie 2006, 20:20
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Sułkowice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Problem z tylnim kołem
MAm problem kupilem kostke na tyl i przod.nie wiem ile powietrza trzeba dać na tył bo raz napompowalem malo to mi ukrecilo wetla.wiec zrobilem z tym i nabijlem ile si eda i znowu wyrwalo.ile trzeba atmosfer na tyl???
KTM LC2 125
-
- Mistrz prostej
- Posty: 103
- Rejestracja: wt, 28 mar 2006, 20:16
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
jeśli myśle o tym samym to wygląda to jak metalowy wentyl z nakrętką na końcu. Jest na środkowej częsci obręczy. No i jak było w poprzednim poście, zapobiega okręcaniu się gumy. Jeśli tego nie masz to powinno być zaślepione, wygląda jak zanitowane.
Było -=KX-250-93r.-Ktm-EXC-450-03r.-KXF250-08r.=-
Jest CRF-250-09r.
Jest CRF-250-09r.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 361
- Rejestracja: czw, 13 kwie 2006, 20:41
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Tuchola
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
masciut pisze:a gdzie można kupic taki szpaner ?? i co mam powiedziec w sklepie zeby wiedzieli o co chodzi
np tu:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M181731
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 22
- Rejestracja: ndz, 23 kwie 2006, 11:24
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
witam przegladam forum i nagle sie napotkalme na temat wiec kiedys tez sie zastanawiale co to jest u mnie w tylnym kole jakies dwa dodatkowe wentylki zaslepione a wiec byl to wlasnei szpaner a jesli chodzi o montarz to sciagasz opone i zakladasz aha powinienes miec otwor w rawce a jesli nie masz to bedzisz musisl taki zrobic.
pozdrawiam
pozdrawiam
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1129
- Rejestracja: wt, 15 lis 2005, 21:24
- Motocykl: Yamaha YZ250F
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Sulejówek
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
JA też miałem taki probłem w ciągu miesiąca 2 razy przebiłem dętkę.Kupiłem szpaner w salonoie ktm(45zł chyba dałem),ja tego nie zakłądałem (bo mi się nie chciało i nie bardzo wiedziałem jak).Zakładał zaprzyjaźniony wulkanizator,ale chyba zakłada się ta że:ściągasz koło,zdejmujesz opone,w ten otwór wkłądasz tą śrube ta guma musi byś przed dętko(bo ją dociszka zeby się nie ruszałą),zakręcasz nakrętką ,zakłąssz koło i gitara gra:D
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 292
- Rejestracja: pt, 3 mar 2006, 18:51
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Może napiszę to po ludzku
W feldze masz otwór na wentyl i drugi taki sam na szpaner. Zdejmujesz oponę z jednej strony tak jak do wymiany dętki, wkładasz szpaner na swoje miejsce i nakręcasz nakrętke ale tylko tak aby szpaner się nie wsunął przy walce z oponą i żeby luźno siedział w feldze.
Jeśli wyjąłeś dętkę to wkładasz ją spowrotem i układasz szpaner tak aby z jednej strony trzymał już oponę (ma trzymać tą stronę której nie zdejmowałeś z felgi) a z drugiej zaczynasz 'wkładać oponę do felgi'
Teraz widać że po to zostawiłeś szpaner luźno aby dało się pod niego podłożyć oponę. Jak już to zrobisz to dokręcasz nakrętkę na szpanerze dosyć mocno aby spełniała swoją rolę. Zaryzykowałbym stwierdzenie 'bardzo mocno'
Podsumowując szpaner jest zamontowany pod dętką ale dociska za to dwa ranty opony do felgi tak aby przy przekazywaniu momentu opona się nie obróciła. Tobie opona właśnie się obróciła względem felgi, pociągnęła za sobą dętkę i wyrwałą wentyl. Dobrze jest zostawić troszkę luzu na wentylu. Tzn tej nakrętki nie dokręcać zbytnio aby wentyl mógł pracować. Nawet jeśli opona nieco się przesunie to wentyl najwyżej będzie przekoszony ale może go nie wyrwie. Jak widzisz że wentyl jest na skos to spuszczasz powietrze z dętki i pompujesz jeszcze raz żeby go wyprostować. W takim wypadku dokręć też szpaner bo to znaczy że za słabo trzyma.
W feldze masz otwór na wentyl i drugi taki sam na szpaner. Zdejmujesz oponę z jednej strony tak jak do wymiany dętki, wkładasz szpaner na swoje miejsce i nakręcasz nakrętke ale tylko tak aby szpaner się nie wsunął przy walce z oponą i żeby luźno siedział w feldze.
Jeśli wyjąłeś dętkę to wkładasz ją spowrotem i układasz szpaner tak aby z jednej strony trzymał już oponę (ma trzymać tą stronę której nie zdejmowałeś z felgi) a z drugiej zaczynasz 'wkładać oponę do felgi'
Teraz widać że po to zostawiłeś szpaner luźno aby dało się pod niego podłożyć oponę. Jak już to zrobisz to dokręcasz nakrętkę na szpanerze dosyć mocno aby spełniała swoją rolę. Zaryzykowałbym stwierdzenie 'bardzo mocno'
Podsumowując szpaner jest zamontowany pod dętką ale dociska za to dwa ranty opony do felgi tak aby przy przekazywaniu momentu opona się nie obróciła. Tobie opona właśnie się obróciła względem felgi, pociągnęła za sobą dętkę i wyrwałą wentyl. Dobrze jest zostawić troszkę luzu na wentylu. Tzn tej nakrętki nie dokręcać zbytnio aby wentyl mógł pracować. Nawet jeśli opona nieco się przesunie to wentyl najwyżej będzie przekoszony ale może go nie wyrwie. Jak widzisz że wentyl jest na skos to spuszczasz powietrze z dętki i pompujesz jeszcze raz żeby go wyprostować. W takim wypadku dokręć też szpaner bo to znaczy że za słabo trzyma.
Bynajmniej nie przynajmniej! http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej