Nakolanniki - co wybrać, porady i opinie?
-
- VIP
- Posty: 1001
- Rejestracja: wt, 24 sty 2006, 10:28
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Cos mi sie wydaje ze te wszystkie szyny to nie wypały... :/ za taka kase taka kaszana ?
BartekJ a dlaczego nie kupisz sobie jakis solidnych ochraniaczy zamiast szyn ?
Moj brat jezdzi w Alpinestars Bionic MX i mowi ze sa wypas Dlatego tez se takie kupie :>. Myslalem nad FOX Raptor ale nie podoba mi sie ze one tak malo kolano chronia tzn. Alpiny sa bardziej rozbudowane w tamtym miejscu
BartekJ a dlaczego nie kupisz sobie jakis solidnych ochraniaczy zamiast szyn ?
Moj brat jezdzi w Alpinestars Bionic MX i mowi ze sa wypas Dlatego tez se takie kupie :>. Myslalem nad FOX Raptor ale nie podoba mi sie ze one tak malo kolano chronia tzn. Alpiny sa bardziej rozbudowane w tamtym miejscu
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 337
- Rejestracja: śr, 22 lut 2006, 22:55
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Gliwice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Dlaczego sobie nie kupie ochraniaczy solidnych? Ano dlatego, że ochraniacz zabezpiecza kolano tylko przed uderzeniami, i to skierowanym z przodu, czy tez z boku. Natomiast nic nie dają w przypadku przeprostu, skręcenia stawu kolanowego (a takiej kontuzji się nabawiłem), nie trzyma kolana, żeby nie uciekało na boki po wcześniejszym uszkodzeniu więzadeł.
Byłem dzisiaj w sklepie ortopedycznym, przymierzałem kanadyjskie ortezy GT Trainer - tak się nazywały. I powiem szczerze, że mimo zawiasu tylko z jeden strony - od zewnętrznej, to czułem się w nich dość pewnie mimo uszkodzonego kolana. Jest sporo pasków do odpowiedniego ściągnięcia szyny na kolanie, zawias z możliwością regulacji. Minusem jest to, że nie ma takiej pancernej budowy, jeśli chodzi o części nad i pod kolanem. WEBy są pod tym względem świetne.
Poza tym nie ma żadnej ochrony rzepki, ale można założyć na nie dodatkowo ochraniacze bez zawiasu, takie płytsze, i powinno być git.
Cena za sztukę 850 zł.
Byłem dzisiaj w sklepie ortopedycznym, przymierzałem kanadyjskie ortezy GT Trainer - tak się nazywały. I powiem szczerze, że mimo zawiasu tylko z jeden strony - od zewnętrznej, to czułem się w nich dość pewnie mimo uszkodzonego kolana. Jest sporo pasków do odpowiedniego ściągnięcia szyny na kolanie, zawias z możliwością regulacji. Minusem jest to, że nie ma takiej pancernej budowy, jeśli chodzi o części nad i pod kolanem. WEBy są pod tym względem świetne.
Poza tym nie ma żadnej ochrony rzepki, ale można założyć na nie dodatkowo ochraniacze bez zawiasu, takie płytsze, i powinno być git.
Cena za sztukę 850 zł.
-
- Rekord toru!
- Posty: 1609
- Rejestracja: wt, 19 lip 2005, 12:56
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: LDZrox, City of Pubs | 666is coming
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Więc najeździłem się w EVS jedyne 30 godzin to co widzę na liczninku motogodzin w motorze. One dobrze wyglądają i nie jestem pierwszy komu się ropieprzyły. Tam w Poland Position dobrze o nich opowiadają, czarują magikują, ale nie są warte 2600 zł. To jest jakieś nie porozumienie, szkoda gadać, jestem bardzo nie zadowolony z tych ortez. Zaproponowali mi nowe lub zwrot kasy, wybrałe opcję drugą. Wszystko by było OK gdy by nie plastikowy profil zatopinony w carbonie do którego jest mocowany zawias. Jak był by on metalowy to inna gadka. Zrywają się paski wraz z mocowaniami nitowanmi, śruba która ogranicza przeprost po 5 godzinach wyszła bokiem z profilu plastikowego, poprostu plastik naddał się i nie wytrzymał. Nie da się wkręcić drugiej śruby. Rzepy do których mocuje się wkładki anty obtarciowe to też szajz. Klej nie trzyma, wszystko odchodzi.. blee nie mogę na to patrzeć, krótko mówiąc pozostał mi duży nie smak i nie polecam EVS. Na początku byłem bardzo zadowolony, miła obsługa, ładne ortezy, szybko się szkończyło zauroczenie.
Za to mój kolega jeździ długo już w Asteriskach i był zadowolony. Mówi, że trzeba je skręcać co jakiś czas też (jak każdą ortezę), ale nic mu się nie łamie i nie psuje.
Następnym zakupem będzie CTi2
Za to mój kolega jeździ długo już w Asteriskach i był zadowolony. Mówi, że trzeba je skręcać co jakiś czas też (jak każdą ortezę), ale nic mu się nie łamie i nie psuje.
Następnym zakupem będzie CTi2
DOLCE & GABBANA VIP ELITE#60
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 337
- Rejestracja: śr, 22 lut 2006, 22:55
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Gliwice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
MXrool, słyszałem tez dobre opinie o szynach Don Joy. Może nad tym się zastanowisz, jak juz masz taką kaskę do wydania. Tu jest trochę informacji o firmie i ich szynach, wyglądają solidnie: http://www.kneeshop.com
-
- Mistrz prostej
- Posty: 115
- Rejestracja: pt, 1 lip 2005, 02:13
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Rawicz
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Qrcze znowu musze sie zainteresowac tematem nakolannikow . Myslalem ze bede mial juz z tym spokoj ale po niedzielnych zawodach we Wschowie sytuacja sie zmienila . Zaliczylem okrutnego dzwona i z moich nakolannikow za wiele nie zostalo:
Na ortezy nie nazbieram tyle siana . Myslalem nad Alpinestarsami albo Foxami . Bo akutalnie jezdze w zwyklych nakolannikach AXO - ale az strach je zakladac.
Na ortezy nie nazbieram tyle siana . Myslalem nad Alpinestarsami albo Foxami . Bo akutalnie jezdze w zwyklych nakolannikach AXO - ale az strach je zakladac.
Yamaha YZ250f # 53w
-
- VIP
- Posty: 1085
- Rejestracja: ndz, 30 kwie 2006, 09:47
- Motocykl: SXF 350
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Stockholm[X]/Zielona Góra[]
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
JA od początku sezonu latam w tych FLY i sie dobrze sprawują. niezły był ten dzwon ze sie rozpadły http://www.4bikes.pl/product_info.php?c ... ucts_id=79 te wyglądają tez całkiem solidnie
-
- Do odcięcia!
- Posty: 800
- Rejestracja: sob, 11 mar 2006, 10:50
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Wójtowo / Lidzbark Warm.
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
ja jezdze w Alpinach Bionix . sa bardzo wygodnie i komfortowe, maja wyjmowane bebechy. zaliczylem juz solidnego dzwona i nic sie z nimi ni dzieje polecam , poniewaz nie sa drogie i sa bezpiczne
jest:
XR 200 R 83r
DT 80 93r supermoto --> no co?
cipkowóz (różowy komar )
fzr600 stunt
było:
YZ 426 01r--> porażka
kx 125 03r
XR 200 R 83r
DT 80 93r supermoto --> no co?
cipkowóz (różowy komar )
fzr600 stunt
było:
YZ 426 01r--> porażka
kx 125 03r
-
- VIP
- Posty: 757
- Rejestracja: sob, 21 sty 2006, 13:42
- Motocykl: Yamaha YZ250F '18
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Powiem tak: miałem i bionixy i raptory (mam nadal). Bionixy moze i budowę mają dość pancerną, ale mi nie pasowała wyściółka w środku. Na samym środku nie było jej wcale. Do plusów należałoby dodać to, że świetnie się w nich trzyma motor kolanami. Foxy są bardziej wygodne, mają bardzo dobry "system" gąbek, podwójny zawias... który się niestety sypie W każdym ochraniaczu zą 4 plastikowe złączki, które lubią się rozczepiać. Jedną już zgubiłem. Ale mam na to patent Od wewnętrznej strony wypełniłem złączki poxiliną. Jak na razie się trzyma. Mi osobiście bardziej podpasowały ochraniacze Fox raptor, ale to chyba rzecz gustu.
-
- Mistrz prostej
- Posty: 148
- Rejestracja: pn, 14 lut 2005, 23:34
- Motocykl: CRF250, Monster
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Wawa/Socho/Wrocław
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Mała sugestia sprawdzcie w sklepie MotoX.com.pl ochraniacz 661 ricochet. Bardzo głęboki, zawias, chroni dobrze kolano, bardzo dobry plastik. Testował go dla nas jeden z zawodników i dostał bardzo dobrą opinię, generalnie najlepiej sprzedający sie ochraniacz 661.
Jedna rada we wszystkich ochraniaczach na śrubki skręćcie śrubki na klej do śrub.
Pozdro
Jedna rada we wszystkich ochraniaczach na śrubki skręćcie śrubki na klej do śrub.
Pozdro
"Only the dead have seen the end of the war" - Plato
"Face your fears. Live your dreams"
"Face your fears. Live your dreams"