Wędkarstwo - wędkarze czyli nasi forumowicze :)

Jeśli nie znalazłeś kategorii dla Twojego tematu pisz tu.
Autor tematu
Kaze
Stewart? Zmienia mi opony!
Stewart? Zmienia mi opony!
Posty: 1437
Rejestracja: sob, 1 paź 2005, 12:47
Motocykl: może kiedyś
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: "Miasto złą sławą owiane..."
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Wędkarstwo - wędkarze czyli nasi forumowicze :)

Post autor: Kaze » ndz, 16 kwie 2006, 23:20

W końcu na każdy temat :wink: Wiem ze ktoś z forum łowi. Ja startowałem w zawodach ale to jest jednak bardzo drogi sprzęt, równie jak MX dlatego łowie teraz zupełnie dla sportu i rekareacyjnie. Poza tym aby przygotować sie do JEDNYCH zawodów i powalczyć w czołówce trzeba było wydać ponad 5000zł na przygotowanie (wiadomo każde łowisko inne i trzeba praktycznie sklejać sprzęt od podstaw a za 5000zł to niektórzy kupują zanęt) a ja nie mam tyle kasy. Dlatego dla odpoczynku wybieram sie na zasiadke karpiową bo chce pobić swój rekord (8,5kg karp na dzikim jeziorze a nie na stawie hodowlanym :lol: ) Kupiłem zajebisty kołowrotek w super promocji TICA SPORTERA z wolnym biegiem (wiem są przeciwnicy wolnego biegu ale ja rozwalam sie na karpiowym łóżku i słucham szumu wody a kolega bez biegu siedzi wgapiony w wędke bo raz już mu karp wciągnął do wody sprzęt. Zastanawiam sie jednak co wybrać za żyłke. Oczywiście Tandem Baits ale czy Monster Mono czy Pro Mono. Jak macie pytania dotyczące wędkarstwa to pytajcie bo siedze w tym od dawna i zawsze moge troche pomóc. Aha i czy stosował ktoś gotowe sztywne przypony? Moge kupić je w dobrej cenie ale nie jestem przekonany do takich rzeczy. Lubie robić je sam. Pozdro
but only the devil responded cause god wasn't there...

MXrool
Rekord toru!
Rekord toru!
Posty: 1609
Rejestracja: wt, 19 lip 2005, 12:56
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: LDZrox, City of Pubs | 666is coming
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: MXrool » ndz, 16 kwie 2006, 23:29

No ja łowie trochę rybek dla zabawy. Mam dwa wędziska, jedną zwkłą wędkę, a drugą to spining. Głównie bawię się w pstrągi, karpie i inne popularne rybki. Łowię albo na spławik z żywą przynętą lub na jakieś rybie speciały. Najskuteczniejszą metodą jednak okazuje się metoda denna z zanętą i na wędce z ruchomą delikatną końcówką. Na tej technice łowie 10x więcej ryb niż na tradycyjnym spławiku. Spining jest trudny i bawie się od czasu do czasu w to. Co polecacie na węgorze?
DOLCE & GABBANA VIP ELITE#60

To.mek
VIP
VIP
Posty: 1067
Rejestracja: pt, 4 lis 2005, 22:56
Motocykl: RM 125 K8, WR 450 K7
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Myszków-okolice Częstochowy
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: To.mek » pn, 17 kwie 2006, 10:17

Ja też kiedyś łowiłem, nawet mocno się w to wciągnąłem. Ale żeby jakieś większe okazy to nie :D

Autor tematu
Kaze
Stewart? Zmienia mi opony!
Stewart? Zmienia mi opony!
Posty: 1437
Rejestracja: sob, 1 paź 2005, 12:47
Motocykl: może kiedyś
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: "Miasto złą sławą owiane..."
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: Kaze » pn, 17 kwie 2006, 12:12

Najskuteczniejszą metodą jednak okazuje się metoda denna z zanętą i na wędce z ruchomą delikatną końcówką
Metoda drgajacej szczytówki,według mnie najskuteczniejsza metoda połow białorybu (leszcze, płotki, krąpie, liny itp). Moja ulubiona metoda na jeziorze bo faktycznie kiedy masz zajebistą zanęte to lejesz wszystkich spławikowców. Ze spławikiem jest wyższa szkoła jazdy. A jaką szczytówke masz? Pickera czy Feedera (light, medium, heavy). Jak możesz to podaj wymiary i cw bo jestem ciekawy. A na węgorza to zależy od łowiska. Dobra bedzie duża rosówka (nie czerwony robak tylko gruba rosówka 20 cm.) ale również martwa rybka bo węgorz jest padlinorzercą. Uwaga jego krew jest toksyczna. Poluje sie na węgorze szczególnie w nocy kiedy żerują ale złapać go można również w dzień, wtedy padają duże sztuki. Polecam gadke z miejscowymi wędkarzami bo oni wiedzą najlepiej jakie "zwyczaje" panują ma danym łowisku. A pstrąg to super sprawa. Ostra walka w górskim potoku to bajka. Ale na pstrąga to jedynie spining i muchówka z czego ja wole zdecydowanie muchówkę. Wracając do węgorza to można nęcić go pociętymi rosówkami albo bydlęcą krwią. Pozdro
but only the devil responded cause god wasn't there...

MXrool
Rekord toru!
Rekord toru!
Posty: 1609
Rejestracja: wt, 19 lip 2005, 12:56
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: LDZrox, City of Pubs | 666is coming
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: MXrool » pn, 17 kwie 2006, 17:09

No nie pamiętam jaką to mam szczytówkę, mam pare. Jak dokopię się do wędek po zimie to Ci napiszę. Lubię tą metodę drgającej szczytówki, spining też :D. A o węgorza pytałem, bo to jedna z moich ulubionych rybek, a tym bardziej jak sobie ją uwędzę na zimnym dymie, mniam mniam. Dziękuję za tą informację o węgorzach. A nie wiesz czasem jak się posługiwać "pufami" które są u nas zabronione? Mam pare takich i za nic nie umiem się tym bawić. Kiedyś widziałem dobrą akcję w Chorwacji. Łowie sobie rybki legalnie na wędkę + spławik a tu przyszwędał się starszy dziadek i ma w ręku kukurydzę, żyłkę z haczykiem i nic więcej. Owinoł dwa razy żyłkę na szyji :shock: i łowił ryby. W rezultacie wycjągał jedną po drugiej, a ja wgapiony w to co robi ani jednej.
DOLCE & GABBANA VIP ELITE#60

Pacian
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 170
Rejestracja: pt, 31 mar 2006, 16:23
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Nowy Targ
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Pacian » pn, 17 kwie 2006, 17:26

Ja wedkuje już 12 lat ale na sucha muche na stawach czasami sporadycznie do kołowrotka polecam ci plecionke jest droga ale starcza na długi czas.\

MXrool
Rekord toru!
Rekord toru!
Posty: 1609
Rejestracja: wt, 19 lip 2005, 12:56
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: LDZrox, City of Pubs | 666is coming
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: MXrool » pn, 17 kwie 2006, 17:33

Z plecionką to wiem, super sprawa. I jaką wytrzymałość ona ma :D
DOLCE & GABBANA VIP ELITE#60

piasektt
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 768
Rejestracja: wt, 27 gru 2005, 11:48
Motocykl: YZ250F
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: z toru (Wrocław)
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: piasektt » pn, 17 kwie 2006, 18:18

mam około 10 wędzisk

Spiningi
Feder
Karpiówkę
Baty
Gruntówki
Spławikówki


Ale największą skutercznosć ma feder na b. delikatną szczytówkę

#66
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 277
Rejestracja: ndz, 8 sty 2006, 10:43
Motocykl: Yamaha '08
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: #66 » pn, 17 kwie 2006, 18:32

Wedkarstwo to super sprawa ! Ja dopiero zaczynam przygode z wedkowaniem ale juz mi sie podoba. Nad woda mozna sie zrelaksowac i odpoczac od codziennych spraw :wink: .

Autor tematu
Kaze
Stewart? Zmienia mi opony!
Stewart? Zmienia mi opony!
Posty: 1437
Rejestracja: sob, 1 paź 2005, 12:47
Motocykl: może kiedyś
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: "Miasto złą sławą owiane..."
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: Kaze » pn, 17 kwie 2006, 19:22

Hehe uwędzony węgorz to rarytas. Muszę sie przyznać że ten termin "pufa" jest mi obcy. Może to być spowodowane tym że każdy region ma swoją "gwarę" wędkarską także przybliż mi dokłądniej jakie rzeczy wchodzą w skład takiej "pufy" bo być może w WLKP nazywa sie to inaczej albo poprostu sie z tym nie spotkałem :wink: Co do tego wędkowania w Chorwacji to co kraj to inny obyczaj. Zapewne nasza polska podrywka może być uwarzana za dziwactwo w innych krajach. Ale ja również spotkałem sie z takim sposobem wędkowania (Grecja) gdzie woda jest krystalicznie czysta. Plusem takiej metody może być idealne "wyczucie" przynęty oraz momentu brania ale słabe zacięcie i niewygodny hol. Szczerze to nigdy nie próbowałem i chyba nie spróbuje bo uważam że wędka to jak rama w motocyklu, bez niej nie pojedziesz :wink: Pozdro P.S chwalicie plecionki ale one również mają swoje wady. Są dobre do spiningu ale do gruntu tylko żyłeczka :wink: Zobaczcie ilu pro karpiarzy łowi na plecionki? Żaden, wszyscy łowią na żyłki a plecionki to zajebista sprawa na przypon. Ale do spiningu plecionka jest stworzona.
but only the devil responded cause god wasn't there...

MXrool
Rekord toru!
Rekord toru!
Posty: 1609
Rejestracja: wt, 19 lip 2005, 12:56
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: LDZrox, City of Pubs | 666is coming
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: MXrool » pn, 17 kwie 2006, 19:37

Ja też bym nie próbował metody tego Pana z Chorwacji. Owiń sobie szyję żyłką a tu mega ryba bierze lol, nie no joke. Troche dziwna metoda, ale tak jak mówisz każdy kraj to inny obyczaj. "Pufa" w Polsce jest uznawana za kłusownictwo, jest to kawałek twardego styropianu i na niego jest nawinięta żyłka z hakiem. Kładzie się to na zakolu w rzece np. i nie wiem co dalej. Do końca nie wiem o co z tym chodzi, właśnie tylko słyszałem, ze nie wolno na to łowić.
DOLCE & GABBANA VIP ELITE#60

Autor tematu
Kaze
Stewart? Zmienia mi opony!
Stewart? Zmienia mi opony!
Posty: 1437
Rejestracja: sob, 1 paź 2005, 12:47
Motocykl: może kiedyś
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: "Miasto złą sławą owiane..."
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: Kaze » pn, 17 kwie 2006, 20:11

Hehe to już wszystko jasne :D U mnie zamiast styropianu zakłada sie pokrywke od słoika, ten sam efekt. Faktycznie jest to zabronione i jeżeli ktoś zobaczy może być problem. Cała istota tej metody polega na tym że ryba przy braniu jak wiadomo pociąga za chaczyk. Styropian jest praktycznie niezatapialny wiec następuje samozacięcie ryby. Im bardziej walczy tym mocniej sie zacina. Konstrukcja jest bardzo prosta wystarczy brzyblokowac na pewnej wysokości ten styropian (stoper, kawałek gumki) tak aby umożliwiało to samozacięcie ryby. Można wtedy przyjść po kilku godzinach i ryba jest na haczyku ale nie polecam bo można sie przejechać. Jak najprościej zmontowac taki zestaw? -> bierzesz koniec żyłki -> nakładasz stoper -> zakładasz styropian -> zakładasz drugi stoper -> poniżej może być mały ciężarek (naprawde mały ale nie koniecznie) -> węzeł (najlepiej baryłkowy łączący przypon z żyłką główną bo otrzymujemy wtedy jakby całość, niewidać wogóle węzła no i przynęta prezentuje sie dużo lepiej) -> przypon -> robak i wyrzucamy :wink: Pozdro
but only the devil responded cause god wasn't there...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Na kazdy temat”