Skutki zalania wodą - szkody i jak uratować sprzęt?

Pytaj o to jak dbać i serwisować swój motocykl!
gajowy
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 719
Rejestracja: ndz, 1 sty 2006, 10:11
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: gajowy » pn, 4 cze 2007, 23:41

Tydzień czasu z mixem woda-olej w silniku, horror...
Jak moja LC4 zassała ponad litr wody do oleju, to zrobiłem tak (od razu po dojechaniu busem do warszatu)
-wykręcenie filtra powietrza, świecy, wstępne przedmuchanie
-motocykl w pion, wylanie wody z całego wydechu
-spuszczenie oleju, zalanie nowym; odpalenie i zagrzanie go bez jazdy, spuszczenie. Zalanie nowym olejem, plus nowy filtr oleju. Po tym nie powinno już być kawowej emulsji.
Husqvarna CR 250 82`, Husqvarna SM 450R 08`, Beta Zero 125 91`.

Seba
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 57
Rejestracja: wt, 26 wrz 2006, 23:41
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Torun
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: Seba » wt, 5 cze 2007, 12:43

czesc

mialem podobnie z tym ze nie dwie godziny i nie tydzien.....z kursu motorowodnego zostalo mi w pamieci jedno pytanie na egzaminie:) ....co prawdziwy motorowodniak ma zawsze przy sobie? alkohol a najlepiej spiryt. Zalany silnik najlepiej osuszyc spirytem:)))). czysty spiryt najlepiej IZOPROPYLOWY 99% bo najtanszy 3-4 zł za litr (NIE PRZYDATNY DO SPOZYCIA!!!! TRUCIZNA). Pluczesz wszystko a najlepiej zalac silnik parokrotnie na poczatku spirytem....najlepiej wiaze wode pozniej jak poprzednicy pisali olej olej olej:)

powodzenia!
Seba

dymek
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 25
Rejestracja: czw, 1 mar 2007, 22:15
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: dymek » wt, 5 cze 2007, 15:39

SEBA mowisz ze mam kupic 1 l spirytu i wlac go jako olej na jak dlugo i czy odrazu po nim moge wlac nowy olej i filtr ..... myslisz ze jak tak dlugo stal w wodzie moglo mi cos zardzewiec w siniku :?:
yz 400f zabawka +gokart

kruszon
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 586
Rejestracja: ndz, 3 gru 2006, 18:35
Motocykl: EXC-R 530
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Wrocław!
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: kruszon » wt, 5 cze 2007, 16:24

dymek pisze:SEBA mowisz ze mam kupic 1 l spirytu i wlac go jako olej na jak dlugo i czy odrazu po nim moge wlac nowy olej i filtr ..... myslisz ze jak tak dlugo stal w wodzie moglo mi cos zardzewiec w siniku :?:
Stary, wieź się nie pieprz w takie nalewanie spirytu i oleju. Więcej Cię wyniesie taka operacja niż rozłożenie moto na kawałki... A przynajmniej będziesz mieć pewność, że w silniku już nie będzie ani jednego ziarenka piasku i ani jednej kropli wody...
<<WROCŁAWSKI KLUB MOTOCROSSOWY>> DOŁĄCZ DO NAS!
www.motocross.wroclaw.pl
https://www.facebook.com/motocross.wroclaw

dymek
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 25
Rejestracja: czw, 1 mar 2007, 22:15
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: dymek » wt, 5 cze 2007, 16:31

no chyba masz racje ide sie wziasc za rozbiorke 8)
yz 400f zabawka +gokart

Grzechu_MX
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 304
Rejestracja: wt, 18 wrz 2007, 17:01
Motocykl: Na razie nie ma
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Utopione Moto

Post autor: Grzechu_MX » sob, 9 lut 2008, 23:18

Dziś utopiłem moto w rzece tak ze tylko kiera wystawała. Stawiałem do pionu, wode wylałem nakopałem sie ze hej, iskra jest a moto dalej nie gada i jak kopie w kopkę to w połowie czuje duży opór czego wcześnie nie było..
Doradźcie cos?
Moto sprzedane, zbieram kasę na następne.

piasektt
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 768
Rejestracja: wt, 27 gru 2005, 11:48
Motocykl: YZ250F
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: z toru (Wrocław)
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Utopione Moto

Post autor: piasektt » sob, 9 lut 2008, 23:39

Grzechu_MX pisze:Dziś utopiłem moto w rzece tak ze tylko kiera wystawała. Stawiałem do pionu, wode wylałem nakopałem sie ze hej, iskra jest a moto dalej nie gada i jak kopie w kopkę to w połowie czuje duży opór czego wcześnie nie było..
Doradźcie cos?
rozbiórka

weteran
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 263
Rejestracja: czw, 7 gru 2006, 19:32
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Świecie
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Utopione Moto

Post autor: weteran » sob, 9 lut 2008, 23:49

Jeśli go naprawdę tak głęboko utopiłeś i nie udało Ci się go od razu odpalić no to katastrofa. Silnik do rozbiórki-woda w całym silniku, im dłużej będziesz zwlekać szkody będą większe (korba, łożyska, cylinder, pierścienie), a nawet skrzynia biegów-woda też mogła się tam dostać.

Grzechu_MX
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 304
Rejestracja: wt, 18 wrz 2007, 17:01
Motocykl: Na razie nie ma
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Utopione Moto

Post autor: Grzechu_MX » sob, 9 lut 2008, 23:52

Własnie sie tego obawiałem, jutro rano rozbieram silnik....
Moto sprzedane, zbieram kasę na następne.

Autor tematu
To.mek
VIP
VIP
Posty: 1067
Rejestracja: pt, 4 lis 2005, 22:56
Motocykl: RM 125 K8, WR 450 K7
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Myszków-okolice Częstochowy
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Utopione Moto

Post autor: To.mek » ndz, 10 lut 2008, 00:21

Jak jeździłem kiedyś na DT też miałem podobny przypadek-cały motor pod wodą. Musisz wymienić olej, rozebrać wszystko i bardzo dokładnie wysuszyć-myślę że i tak nie uda Ci się wylać całej wody, pewnie po odpaleniu i tak zrobi małą fontannę z wydechu. Miej nadzieję, że taka zmiana temperatury nie spowodowała żadnych pęknieć...

lukaszrg
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 84
Rejestracja: śr, 25 lip 2007, 18:27
Motocykl: Aprilia ETX 125 (rotax 122)
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Utopione Moto

Post autor: lukaszrg » ndz, 10 lut 2008, 09:00

ja w moim rozkreciłem cylinder i postawiłem motor dogóry nogami i wyleciało jeszcze duzo wody.


MX_Bartek
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 518
Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 22:24
Motocykl: KTM 250 SXF '07
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Utopione Moto

Post autor: MX_Bartek » ndz, 10 lut 2008, 09:44

wnioskując z podpisu masz exc 125, czyli 2t, więc może to Ci pomoże

http://www.motox.com.pl/index.php?optio ... &Itemid=74

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”