Strona 4 z 4

: pt, 18 sie 2006, 20:43
autor: BaRy
sochun pisze:Witam wszystkich.

Wygląda na to, że mój pierwszy post na tym forum będzie dotyczył wędkarstwa. Moja ulubiona metoda to lekki spinning, swój urok :wink: mają też nocne zasiadki

Dobra stronka o łowieniu ryb: http://www.wcwi.pl/
Dla BaRy uszczególnienie: http://www.wcwi.pl/index.php?option=com ... &Itemid=59

Pozdrawiam.
Dzęki sochum, trochę wcześniej już poszperałem i widziałem tą stronę.
Ja mogę polecić to forum.:
http://www.splawik.com.pl


Ostatnio byłem na działce i łowiłem nowym sprzętem, który to Kaze pomógł mi wybierać ale brania był raczej słabe, nawet mój sąsiad specjalista za dużo nie nałapał.
Ja wyciągnełem chyba z 10 leszczy takich jakby z jednego rocznikam, może miały z 30-cm i trochę mniejszych leszczy i płotek.
Ale kuźwa cały czas nie mogę wyjąć nic większego, może jestem zbyt niecierpliwy. ;)
Nastempnym razem chyba spróbuje na kulki proteinowe i metode włosową żeby jakiegoś karpia dorwać. :roll:

: pt, 18 sie 2006, 21:15
autor: Kajec
Heh. Może już słyszeliście o tym lub nie. Łapanie na wątróbkę :D zamiast żywej rybki zakładamy mniej lub więcej jak kto woli wątróbki i heja :P . Najbardziej biorą na to sumy. Ja mieszkam 1km od odry więc wędkuje od czasu do czasu. Sprzęt spiningowy za ponad 200 zł jedna wędka to można już połapać. Konkretniej jakie to kije i kołowrotki podam jak spisze bo leżą w warsztacie. :twisted: 8)

: sob, 19 sie 2006, 00:18
autor: Kaze
Łapanie na wątróbke
Wątróbką to ja węgorze nęciłem (i na bydlęcą krew) i miałem gorsze połowy niż na posiekane rosówy pachnące gnojem. O tym że sumy na wątróbke...może sie wybiore na rzeke to zobacze. Szukam teraz turkucia podjadka, legendarna przynęta na sumy. Są to niebezpieczne owady bo mają silne otwory gębowe i toksyne czy coś - ale chyba moge to polecić bez uprzedniego sprawdzenia, za granicą na turkucie łapali sześćdziesiątki i większe. Sumy w dzień trudno złapać/zlokalizować ale dzienne sumy zwykle są ogromne. W nocy są łatwe jak kobiety. Wypływają pod samą powierzchnią wody i słychać jak jakieś olbrzymie cielska przewracają sie w wodzie. Ponadto słychać "cmokanie" i na to powinniśmy być wyczuleni. Aha co do połowu na martwą rybke nauczyłem sie bardzo ciekawej rzeczy - otóż znajomy opowiedział mi pewną historie - chodzi o to że gdy wybieramy sie np na szczupaka i powinniśmy zaopatrzyć sie w przynęty w sklepie :!: Należy kupić jakieś morskie, małe ryby i przetrzymywać w zamrażalniku, przed łowieniem odmrozić oczywiście. Szczupaki uwielbiają je. Szczególnie polecam STYNKE - w wodzie wydziela bardzo intensywny ogórkowy aromat, szczupaki sie o to zabijają, jest to przynęta nr 1 jeśli chodiz o martwe rybki. P.S BTW sumy to moja pasja, niesamowite, piękne i silne bestie. Połamania kija (jeśli jeszcze na gwarancji). P.S
lekki spinning
wklejanka czy węgiel? Ja ostatio zajmowałem sie w spiningowaniem ale tylko sandaczy, sandacze wymagają innej wędki, żyłki, przynęt i techniki a regularne łowienie kilkukilowych sandaczy można uznać za osiągniecie Mount Everestu jeśli chodzi o spinning i do tego dąże :wink: .

: sob, 19 sie 2006, 08:13
autor: Kajec
No to zaraz zapodam fotke ok 25 kilowego suma:D

: sob, 19 sie 2006, 08:18
autor: Kajec

Pewnego razu pojechaliśmy na ryby dość dużą ekipą około 10 osób było na tamie w tym dzieciaki które biegały i hałasowały;/. Kiedy zaczęło się ściemniać nagle „bum” i ten sum siedział na wędce znajomego oczywiście bo nie mojej. xD :twisted:

: sob, 19 sie 2006, 11:10
autor: Kaze
Graluluje pięknej ryby, szkoda tylko że ta na zdjęciu jest zdechła i nie wróciła do wody :wink:

: ndz, 20 sie 2006, 22:31
autor: sochun
Witam wszystkich.

Niestety moj spinning to niestety drgąjąca szczytówka jaxona. Piszę niestety ponieważ oczywiście nie jest to wędka stworzona do spinnigu. Małe przelotki zwłaszcza ta największa nie ułatwiają i tak nie najlepiej ukladającemu żyłkę Abu pracy (to jedyna jego wada wg mnie). Jednak wędka ta 'czuje' wszystko co dzieje się z przynętą (wszystkie trącenia, puknięcia). Zbieram sie na zmianę zestawu, ale wiadomo kasa...

Co do złowionych ryb to 99% wypuszczam. Sum ładny, ale żeczywiście ta sceneria... :wink:

Pozdrawiam.

: ndz, 20 sie 2006, 23:16
autor: Kaze
Niestety moj spinning to niestety drgąjąca szczytówka jaxona
=D> Nie ma sie tu czego wstydzić, ja też łowie na swoją szczytówke na spinning i tak robi kilku zawodników z Polski i Europy. Sęk w tym że nie znajdziesz praktycznie spinninga o tak delikatnej końcówce. Łowienie na sztywne kije zostawmy kłusownikom, na szczytóweczce możesz poczuć najdelikatniejsze branie najpiękniejszych okazów - na Twoim miejscu nie zmieniałbym sprzętu jeżeli masz dobre rezultaty.

: wt, 7 lis 2006, 22:49
autor: witekCRM
No patrze durzo wędkarzy. Ja też łowie i to już od 12 lat ponad a mam 15 :D Spoko sport 8)
Mnie jednak takie rzeczy jak zawody wędkarskie nie ciągnĄ. jak łapac rybki to rekreacyjnie.
Zazwyczaj łowie z łodki na jeziorze- rzeki jakoś nie lubie ani z brzegu.

: śr, 28 mar 2007, 14:53
autor: peny111
ja lowie juz ponad 15 lat a mam juz 20!! :!:
i nigdy mi sie to nie znudzi!!
to wspanialy sport :)

: śr, 28 mar 2007, 17:27
autor: robas597
Heh nom rzeczywście nazbierało nas sie tu troche.Ja tez kocham łowic ,we wczesniejszych latach łowilem przedewszystkim na spławik.teraz wole wzias muchówkę w ręce i pomachac nad rzeczką lub jakims interesujacym potokiem z pstrągami :)

Re: Wędkarstwo - wędkarze czyli nasi forumowicze :)

: ndz, 9 sie 2009, 01:07
autor: Mint
U nas jest pełno łowisk ale ja łowie na rzece dla relaksu biorą okonki i złapałem raz jasia :) :lol: