Maciek Zientarski wypadek w Warszawie

Jeśli nie znalazłeś kategorii dla Twojego tematu pisz tu.
grzeniu
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 227
Rejestracja: śr, 31 paź 2007, 11:13
Motocykl: Yz 250 2t 07'
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Kingston
Podziękował: 0
Podziękowania: 1 raz
Kontakt:
Status : Offline

Re: Maciek Zientarski wypadek w Warszawie

Post autor: grzeniu » pt, 29 lut 2008, 18:50

BR pisze:mógłby mnie rozplaskać jakiś inny debil dla którego nie istnieją ograniczenia predkości. Jadąc z taką prędkością był zagrożeniem dla niewinnych ludzi i to uznaje za głupotę.
Po części sie z tobą oczywiście zgadzam ale z drugiej strony jestem pewien, ze przykladowe forum motox ma 1700 uzytkownikow i niestety ale wydaje mi sie ze duza czesc "nas" majac ferrari 360 i 400KM pod ta czerwoną maską czasem pojechała by w podobny sposób...

dlatego wole jakiegoś pick-up'a z motorkiem na pace i wypad na tor z kumplami... :oops:
Mój kanał: http://pl.youtube.com/user/gmaliszewski

Aprilia Rx 50 --> Ktm Sx 125 --> Yamaha Yz 250f --> Suzuki Rm-Z 250 --> Yamaha Yz 250

BR
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 122
Rejestracja: pn, 28 maja 2007, 13:54
Motocykl: WR400F
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Mielec
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Maciek Zientarski wypadek w Warszawie

Post autor: BR » pt, 29 lut 2008, 19:18

grzeniu pisze: dlatego wole jakiegoś pick-up'a z motorkiem na pace i wypad na tor z kumplami... :oops:
co racja to racja :idea:

paskuda
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 168
Rejestracja: ndz, 28 paź 2007, 18:50
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Leszno
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Maciek Zientarski wypadek w Warszawie

Post autor: paskuda » pt, 29 lut 2008, 19:56

Coś na temat ... http://wiadomosci.onet.pl/1702330,11,item.html

Stań Maćka poprawił się...
Trzymaj się Zientar dasz rade :)
pzdr

Awatar użytkownika
piotrgurski
Moderator
Moderator
Posty: 770
Rejestracja: ndz, 23 gru 2007, 01:41
Motocykl: Husqa TE450 06/ FZ6S Fazer
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 2 razy
Podziękowania: 3 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: Maciek Zientarski wypadek w Warszawie

Post autor: piotrgurski » ndz, 2 mar 2008, 00:29

BR pisze:Życze mu szybkiego powrotu do zdrowia, szybkiego procesu i 12 lat więzienia za zabicie kolegi po fachu przez własną brawurę i głupotę.

Przepisy na drodze dotyczą wszystkich, on nie jest wyjątkiem.
Żadko zgadzam sie z BR ale tym razem naprawde na racje . Dorosły człowiek musi odpowiadać za swoje błędy bo nie ma ludzi równych i równiejszych. Niech jego nauczka będzie dla innych przestrogą.
ADV/Adventure

Kaze
Stewart? Zmienia mi opony!
Stewart? Zmienia mi opony!
Posty: 1437
Rejestracja: sob, 1 paź 2005, 12:47
Motocykl: może kiedyś
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: "Miasto złą sławą owiane..."
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Maciek Zientarski wypadek w Warszawie

Post autor: Kaze » ndz, 2 mar 2008, 11:16

Każdy by tyle jechał siedząc w ferrari nie oszukujmy sie, w tym samochodzie prędkość czuć dopiero przy 250.
but only the devil responded cause god wasn't there...

BR
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 122
Rejestracja: pn, 28 maja 2007, 13:54
Motocykl: WR400F
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Mielec
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Maciek Zientarski wypadek w Warszawie

Post autor: BR » ndz, 2 mar 2008, 11:19

Kaze pisze:Każdy by tyle jechał siedząc w ferrari nie oszukujmy sie, w tym samochodzie prędkość czuć dopiero przy 250 tak jak w tico przy 60.
Wg mnie to kwestia charakteru i wyobraźni

Kaze
Stewart? Zmienia mi opony!
Stewart? Zmienia mi opony!
Posty: 1437
Rejestracja: sob, 1 paź 2005, 12:47
Motocykl: może kiedyś
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: "Miasto złą sławą owiane..."
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Maciek Zientarski wypadek w Warszawie

Post autor: Kaze » ndz, 2 mar 2008, 11:21

Wyobraźnia to jedno ale ryczący 500konny silnik to drugie. Zabił kolege i sądze że bez więzienia bedzie pokutował za to do końca życia.
but only the devil responded cause god wasn't there...

IGI CROSS
Stewart? Zmienia mi opony!
Stewart? Zmienia mi opony!
Posty: 1129
Rejestracja: wt, 15 lis 2005, 21:24
Motocykl: Yamaha YZ250F
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Sulejówek
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Maciek Zientarski wypadek w Warszawie

Post autor: IGI CROSS » ndz, 2 mar 2008, 11:23

fifi pisze:
BR pisze:Życze mu szybkiego powrotu do zdrowia, szybkiego procesu i 12 lat więzienia za zabicie kolegi po fachu przez własną brawurę i głupotę.

Przepisy na drodze dotyczą wszystkich, on nie jest wyjątkiem.
Żadko zgadzam sie z BR ale tym razem naprawde na racje . Dorosły człowiek musi odpowiadać za swoje błędy bo nie ma ludzi równych i równiejszych. Niech jego nauczka będzie dla innych przestrogą.
Ja się z tym nie zgodze! Wystarczającą karą dla M.Zientarskiego jest to że już nigdy nie wsiądzie do samochodu ani na motor...pewnie będzie sparaliżowany i będzie tylko udręką dla siebie i swojej rodziny...Podejrzewam że wolał by zginąć... :( Wypadki się zdażają ,znam też tą droge na której rozbiło się Ferrari i to rzeczywiście nie jest droga do rozwijania takich prędkości (mógł wyrwać na most Siekierkowski czy gdzieś gdzie jest równo) , i dziwie się panu Maćkowi ze tam wypróbowywał samochód który chciał kupić...Przez chwilę głupoty i przecenienia swoich umiejętności ,zdażyła się wielka tragedia...I trzeba wpółczuć takim ludzią a nie chcieć ich wsadzać do pudła...

Dawid_tc450
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 223
Rejestracja: pn, 4 gru 2006, 15:17
Motocykl: crf 250
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 1 raz
Status : Offline

Re: Maciek Zientarski wypadek w Warszawie

Post autor: Dawid_tc450 » ndz, 2 mar 2008, 11:55

BR mam pytanko nigdy nie zdażyło ci sie zrobicz czegos glupiego??Nie złamales nigdy przepisów na drodze??Bo sadze ze kazdy je łamie,nie znam osoby ktora zawsze jezdzi przepisowo.Jezdiles kiedys sportowym samochodem??Sam jezdze samochodem ktory osiega predkosc 270 km/h ale i powiem ci ze nim nie da sie jezdic 50km/h na godzine bo czujesz sie jakbys stal w miejscu.Staram sie jezdzić z rozsądkiem lecz czasami zdaża mi sie troche przegiać, bo niemozliwościa jest jezdzic sportowym autem i jezdzić powoli. Poprostu taka jazda męczy. Rozumiem z Zientarski przesadził lecz nie traktujmy go jak morderce ktory zrobil to celowo....psażer wiedzial że sieda do samochodu który jest bardzo szybki i watpie aby chcial jechac 50 km/h.Dużo ludzi jezdi na crossach po lasach, jakby ktos wam wyskoczyl i byscie go zabili to ciekawe czy tez byłaby taka nagonka na te osobe...raczej nie bo sami tak jezdzicie a wypadki sie zdażaja..

BR
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 122
Rejestracja: pn, 28 maja 2007, 13:54
Motocykl: WR400F
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Mielec
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Maciek Zientarski wypadek w Warszawie

Post autor: BR » ndz, 2 mar 2008, 12:29

Do Jezusa mi daleko, ale jako ojciec rocznego dziecka znacznie zmieniłem swoje podejście do życia. Zapewne pare lat temu mówił bym dokładnie to samo co Ty teraz chociaż założę się że za parę lat Wy będziecie gadać jak ja. Tak się składa że też jeżdżę sportowym samochodem (pozostałość po kawalerce;) ) i dzisiaj odczuwam niesamowity dyskomfort kiedy mam wziąć dziecko na tylne siedzenie samochodu coupe. Muszę bać się wszystkich jadących za mną kiedy słyszę opowieści takie jak przypadek Zientarskiego. Naprawdę nie zamierzam się z nikim kłócić o słuszność poglądów. Każdy odbiera to adekwatnie do sytuacji i obecnej psychiki. To forum naprawdę wyjaśniło mi dlaczego np. kluby motocrossowe starają się o pozyskanie jak najmłodszej krwi do swoich drużyn. Granica pomiędzy zabawą a niebezpieczeństwem u młodego znajduje się na zupełnie innym poziomie.

Dawid_tc450
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 223
Rejestracja: pn, 4 gru 2006, 15:17
Motocykl: crf 250
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 1 raz
Status : Offline

Re: Maciek Zientarski wypadek w Warszawie

Post autor: Dawid_tc450 » ndz, 2 mar 2008, 12:45

Ja doskonale cie rozumiem..zientarki przesadził ale chodzi mi o to zeby nie traktowac go jako morderce ktory zrobil to celowo.. i sam powiedz bo masz sportowe auto nie jechales nigdy z duża predkościa tam gdzie teoretycznie nie powinienes jechac??Bo mysle ze po to kupiles taki samochod zeby poczuc troche adrenaliny oraz poszalec i tobie tez mogl sie zdazyc taki wypadek...wiec uważajcie na siebie bo nie warto tracic zycia za chwile arenaliny mozna ryzykowac ale z rozsądkiem..pozdro

paskuda
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 168
Rejestracja: ndz, 28 paź 2007, 18:50
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Leszno
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Maciek Zientarski wypadek w Warszawie

Post autor: paskuda » ndz, 2 mar 2008, 15:18

Kaze pisze:Wyobraźnia to jedno ale ryczący 500konny silnik to drugie. Zabił kolege i sądze że bez więzienia bedzie pokutował za to do końca życia.
Dokałdnie. Kogo nie pokusiłby ryczący sylnik Jego sportowego wozu? hm? Założe się, że żaden by nie odmówił przekroczenia granicy dopuszczalnej prędkości. Wkońcu grzech w takim aucie jechać 50.
IGI CROSS pisze:I trzeba wpółczuć takim ludzią a nie chcieć ich wsadzać do pudła...
Zgadzam sie. Co da wsadzenie Maćka na 10lat do pierdla? Satysfakcje, że poniesie kare siedząc w więzieniu? Według mnie wystarczająca dla niego karą jest świadomośc, że zabił kolege, naważył piwska i jest w ciężkim stanie...
pzdr

ODPOWIEDZ

Wróć do „Na kazdy temat”