Motocykle z USA
-
Autor tematuBarnip
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 26
- Rejestracja: czw, 16 mar 2006, 17:45
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Iskrzynia
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Motocykle z USA
Kto sprowadza motory z USA? Głównie chodzi mi o nową yamahe wr250f żeby można ją było zarejestrować.
"jadąc motocyklem przez 5 minut przeżywasz więcej niż niektórzy przez całe życie..." Sokrates
-
- Mistrz prostej
- Posty: 170
- Rejestracja: pt, 31 mar 2006, 16:23
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Napisz do mnie na gg 1597135 mam na niewidocznym.
Yamaha YZ 250F 2008
http://www.bikepics.com/members/Pacian/
http://www.bikepics.com/members/Pacian/
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 35
- Rejestracja: śr, 9 sie 2006, 11:04
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 238
- Rejestracja: śr, 1 lut 2006, 18:18
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: tu i tam ;-)
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Wyslalem wlasny motor sobie do Polski i zaplacilem 22% VAT, 9% cla, i jeszcze kilkaset Zlotych za zalatwienie odprawy. Do tego musialem udowodnic ze jestem wlascicielem motoru. Na szczescie motor byl zarejestrowany wiec mialem dokumenty.
Motor byl rozkrecony w osobnych paczkach ktore za adresowalem Ciotce. Kiedy paczki zostaly zatrzymane, poinformowano mnie ze musze napisac akt darowizny (Ciotce) i wyslac do urzedu celnego.
Nie liczac przesylki, zaplacilem okolo 1800 Zlotych. A z tego co pamietam wartosc motoru (2004 RM250) zadeklarowalem jako 4000 Zlotych.
Czy da rade bez odprawy? Podobno byly takie przypadki.
Czy warto ryzykowac?????
Osobiscie uwazam ze nie.
Czy warto "prawnie" wysylac????
Osobiscie uwazam ze nie.
Wszystkim co sie ze mna zkontaktowali na PW sugeruje kupno motoru w zachodniej Europie. Tez bym tak zrobil ale brak mi czasu (przylatuje do Polski na wczasy zwykle tylko na kilka tygodni)
Aha! Jeszcze jedna zecz....rozkrecanie i pakowanie motoru to robota i tez kosztuje. Najwyzej jesli masz rodzine w Stanach i Ci to zrobia gratis...
Viel Gluck!
Motor byl rozkrecony w osobnych paczkach ktore za adresowalem Ciotce. Kiedy paczki zostaly zatrzymane, poinformowano mnie ze musze napisac akt darowizny (Ciotce) i wyslac do urzedu celnego.
Nie liczac przesylki, zaplacilem okolo 1800 Zlotych. A z tego co pamietam wartosc motoru (2004 RM250) zadeklarowalem jako 4000 Zlotych.
Czy da rade bez odprawy? Podobno byly takie przypadki.
Czy warto ryzykowac?????
Osobiscie uwazam ze nie.
Czy warto "prawnie" wysylac????
Osobiscie uwazam ze nie.
Wszystkim co sie ze mna zkontaktowali na PW sugeruje kupno motoru w zachodniej Europie. Tez bym tak zrobil ale brak mi czasu (przylatuje do Polski na wczasy zwykle tylko na kilka tygodni)
Aha! Jeszcze jedna zecz....rozkrecanie i pakowanie motoru to robota i tez kosztuje. Najwyzej jesli masz rodzine w Stanach i Ci to zrobia gratis...
Viel Gluck!
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 318
- Rejestracja: śr, 4 kwie 2007, 19:15
- Motocykl: SX250 1997
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Dukla
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
No dobra a wieć teraz sprowadzanie motoru z USA krok po kroku ...
Mieszkam w Polsce w USA nie mam rodziny a chciałbym sprowadzić EXC125 ... powiedzmy ze spodobał mi się ten motorek na ebay.com
http://cgi.ebay.com/ebaymotors/KTM-EXC- ... dZViewItem
i teraz co kupuje ... oni wysyłają na moj adres i teraz co ?? cena motoru to 2200$ * 2.4525 ( dzisiejszy kurs dolara ) = 5395.5 zł
ile zapłacił bym za ten motor przy odbiorze ?? ile musiał bym czekać ?? czy to się opłaca ?? moze jest na forum ktoś kto się tym zajmuje?? Macie jakies rady??
Mieszkam w Polsce w USA nie mam rodziny a chciałbym sprowadzić EXC125 ... powiedzmy ze spodobał mi się ten motorek na ebay.com
http://cgi.ebay.com/ebaymotors/KTM-EXC- ... dZViewItem
i teraz co kupuje ... oni wysyłają na moj adres i teraz co ?? cena motoru to 2200$ * 2.4525 ( dzisiejszy kurs dolara ) = 5395.5 zł
ile zapłacił bym za ten motor przy odbiorze ?? ile musiał bym czekać ?? czy to się opłaca ?? moze jest na forum ktoś kto się tym zajmuje?? Macie jakies rady??
-
- VIP
- Posty: 892
- Rejestracja: czw, 3 mar 2005, 20:28
- Motocykl: GSXR 750 K0
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: RASZKÓW
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Ale aukcja kończy się za godzinę, a chętnych nie ma, więc można to uznać za cenę końcowa. Ta i tak nie będzie dużo wyższa Co do sprowadzania to musisz rozmawiać z ludźmi/firmami które się tym zajmują. Przedewszystkim szukaj motocykli w miastach portowych, a nie np. w Texasie. Bo transport tego moto po USA = transportowi do PL.
Pozdro
Pozdro
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 24
- Rejestracja: ndz, 24 cze 2007, 11:54
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Ja sobie sprowadziłem 2 moto ze Stanów.
Pierwszy wysłałem normalnie - Yamaha YZ 125 '03. To była tragedia, po pierwsze wysyłka + opłata wyładunkowa (+ koszty pojechania po motocykl) to już jest około 600-700zł, do tego cło 9% i VAT 22% od wartości motoru, przy czym jeżeli wpiszesz jakąś realną wartość motocykla (np. 1000$) to cło i VAT wyliczą z tego, jeśli im sie niespodoba to trzeba dać do wyceny rzeczoznawcy, tak było w moim przypadku. Całe szczeście jak sie okazało rzeczoznawca był starym znajomym mojego taty to sie dogadaliśmi i wycienił mi moto na 4000zł, ale powiedział że normalnie warość wyniosłaby 10000zł to mi sie upiekło. Oprócz samych opłat to trzeba poświęcić sporo czasu na tłuczenie sie po urzędach, ale to tak na marginesie.
Drugie moto - Suzuki RM 250 '92 ojciec rozłożył na czesci i wysłał w paczkach bo niebyło innego sposobu (niemiałem żadnych dokumentów od tego moto, a one są potrzebne przy wyładunku by udowodnic, że to twoja właność). Paczki były wysłane na kilka osób (ma mnie, na ciotke i na kolege) i w sumie to wyniosło około 250$ z dostawą do domu 8) . Jedyny minus to to że trzeba mniec kogoś kto ten motor rozbierze i wyśle
Pierwszy wysłałem normalnie - Yamaha YZ 125 '03. To była tragedia, po pierwsze wysyłka + opłata wyładunkowa (+ koszty pojechania po motocykl) to już jest około 600-700zł, do tego cło 9% i VAT 22% od wartości motoru, przy czym jeżeli wpiszesz jakąś realną wartość motocykla (np. 1000$) to cło i VAT wyliczą z tego, jeśli im sie niespodoba to trzeba dać do wyceny rzeczoznawcy, tak było w moim przypadku. Całe szczeście jak sie okazało rzeczoznawca był starym znajomym mojego taty to sie dogadaliśmi i wycienił mi moto na 4000zł, ale powiedział że normalnie warość wyniosłaby 10000zł to mi sie upiekło. Oprócz samych opłat to trzeba poświęcić sporo czasu na tłuczenie sie po urzędach, ale to tak na marginesie.
Drugie moto - Suzuki RM 250 '92 ojciec rozłożył na czesci i wysłał w paczkach bo niebyło innego sposobu (niemiałem żadnych dokumentów od tego moto, a one są potrzebne przy wyładunku by udowodnic, że to twoja właność). Paczki były wysłane na kilka osób (ma mnie, na ciotke i na kolege) i w sumie to wyniosło około 250$ z dostawą do domu 8) . Jedyny minus to to że trzeba mniec kogoś kto ten motor rozbierze i wyśle
Yamaha YZ 125 '03
"Bez ryzyka... Nie ma zabawy;D"
"Bez ryzyka... Nie ma zabawy;D"
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 238
- Rejestracja: śr, 1 lut 2006, 18:18
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: tu i tam ;-)
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Czy te paczki z RM250 byly wyslane jedna firma, czy kilkoma roznymi?FriDay pisze: Drugie moto - Suzuki RM 250 '92 ojciec rozłożył na czesci i wysłał w paczkach bo niebyło innego sposobu (niemiałem żadnych dokumentów od tego moto, a one są potrzebne przy wyładunku by udowodnic, że to twoja właność). Paczki były wysłane na kilka osób (ma mnie, na ciotke i na kolege) i w sumie to wyniosło około 250$ z dostawą do domu 8) . Jedyny minus to to że trzeba mniec kogoś kto ten motor rozbierze i wyśle