Strona 3 z 6

: pt, 24 mar 2006, 19:40
autor: kotmx
co to za myjka ?? :shock: :shock:
jakis automat do ciecia stali czy co?? :shock: :P

: pt, 24 mar 2006, 19:48
autor: Kłepsik MX
Ja zawsze myje gąbką :lol: Bryczke trzeba pieścic :P

: pt, 24 mar 2006, 20:06
autor: zibicross
to była taka konkretna myjka sąsiad ma gospodarstwo i używa tego do mycia maszyn i ciągników!!

Ja osobiści używam węża ogrodowego! zchodzi troszke dłużej niz myjką ale ważne że moto jest czyste:)a drugi sąsiad mechanik ma usługi mycia samochodów ma sprzet i płyny szampony itd... to często się tam podstawiam i moto mam umyte za 2 piwka:):)Pozdrówka[/url]

: pt, 24 mar 2006, 21:14
autor: Isbi
no z tymi myjkami to rzeczywiscie moze stac sie wypadek.... lepiej nie wkladac rak tam gdzie nie trzeba!!! mam taka dysze co idzie tylko waski strumien ale bardzo mocny a karchera nie mam najmocniejszego to jak przyloze to mi normalnie z beton z pomiedzy kostek granitowych wymywa!!

: pt, 24 mar 2006, 21:44
autor: #66
Ja raz myjac motor chciałem opłukac sobie reke Karcherem. Dałem reke na odległosc ok 15 cm od dyszy i bardzo mocno sobie rozciołem wewnetrza czesc dłoni. Przez bardzo długi czas nie chciało mi sie to zagojic. Mysle ze taka bezpieczna odległosc od dyszy przy której nie powinno nic sie nam stac to ok 40 cm oczywiscie zalezy to od wielu czynnikow jak moc Karchera, dysza itp.

Pozdrawiam

: pt, 24 mar 2006, 23:15
autor: BartekJ
No właśnie, można sobie krzywdę zrobić, bo takie jest ciśnienie. I teraz wyobraźcie sobie, pod jakim cisnieniem drobiny błota wtłaczane są w różne zakamarki, czyli w łożyska "kiwaczek"w zawieszeniu, w łożyska wachaczy, pod uszczelniacze, i gdzie kto sobie jeszcze wymyśli.
Myjka wysokociśnieniowa jest bardzo wygodna, ale skraca żywotność tych elementów.
Najlepiej nie doprowadzać do totalnego syfu, i myć zaraz po jeździe. A poza tym jak błocko zaschnięte namoczyć, to za 10 minut samo łatwo odejdzie. I najlepiej wąż ogrodowy, szczotka o długim włosiu, zeby można było się dostać w zakamary, gąbka, szampon samochodowy i myju-myju.

: ndz, 26 mar 2006, 22:03
autor: Isbi
a ja myje gabka i sie nie mecze karcherem nie wszedzie mozna.... pozatym lubie jak sobie umyje moto ludwikiem albo czyms do garow i fajnie blyszczy 8) ja sie nie mecze 4 dni tylko z 30 min na myciu ... a zawsze po myciu robie filter powietrza lancuch myje nafta i smaruje go itp ja uwielbiam dbac o motor :wink:

: ndz, 26 mar 2006, 22:06
autor: kotmx
ja uwielbiam dbac o motor

ja tez .... gdy trzeba umyc i nasmarowac to jest super ale gdy dochodzi jeszcze wymiany i pierdoly to sie trzeba nameczyc :P

: ndz, 26 mar 2006, 23:00
autor: To.mek
Ja motor myję specjalistycznym sprzętem-wężem ogrodowym i szczotką/szmatką/gąbką :D . Ale jakoś nie robię tego za często...

: pn, 27 mar 2006, 00:20
autor: karloz
no i to rozumiem ja zdejmuje plastiki no i szorowanie najpierw goraca woda gombka plyn potem benzynka znowu goraca woda no i serwis oleje filter lancuch itp. pozdrawiam wszystkich dbajacych o sprzet hehehe pis :)

: pt, 31 mar 2006, 20:51
autor: MXrool
Ja myje po każdej jeździe Karcherem, smaruje, piorę filtr, sprawdzam dokręcenie śrubek, jak wyschnie to psikam Plakiem i stawiam na stojak do garażu. Te czynności wystarczają przy pielęgnacji motoru.

: śr, 5 kwie 2006, 21:55
autor: sebasport
Znacie moze jakis dobry srodek do mycia?(nie chodzi mi o szampon samochodowy).Mam duzo rys ktorych nie moge domyc .Probowalem roznych,benzyna ,ropa,itd.Chodzi mi o jakies konkretne srodki.