hehe, milo ze drazysz temat - do czegos w zyciu dojdziesz, bron swojego zdania, operuj tylko argumentami i dowodami, a napewno zaprocentuje : )
wg mnie w:
I strofa - mowa tu o ich zyciu
II strofa - pisza o ich pofyrtanym i bardzo mlodziezowym spojrzeniu na swiat "Jest pewna dewiza którą znam Carpe diem Uznają ją ludzie, z którymi gram". tym zdaniem osadzaja sami siebie, moj komentarz jest zbedny bo cytat "Gandzia zostawia ślady jak sanek płoza A pamięć zawodna jak prognoza To skleroza" mowi o jego tworcach wystarczajaco. ponoc mlodosc rzadzi sie swoimi prawami, ale czy narkomania tez?
II strofa - autor nawoluje do wykorzystania mlodzienczych chwil jak najlepiej bo jak zycie sie "rozpedzi" to ciezko je zatrzymac i budzimy sie zdrowo po 40.. albo z albo bez wspomnien.
Sam problem na ktorym Magik, Rahim, Fokus sie skupili nie jest najgorszy ale recepty i pomysly na rozwiazanie ich sa...zle? - delikatnie to nazwalem
To.mek pisze: Mówi że jeżeli życie jest bezbarwne, szare, należy każdą lepszą chwilę zapamiętać jak coś najlepszego (jak np. zwycięstwo na torze ), a kiedy jest ono bez wyjątku piękne, żadna chwila szczęścia już ma mniejszą wartość.
nie doszukalem sie tego fragmentu : ( sadze ze nie da sie kogos zmusic aby traktowal cos co nie robi na nim wrazenia, jako rzecz nadwyraz cudowna.
lataja na mx to wszystko bedzie cudowne
P.s. jest jedna piesn i to chyba hh, do ktorej mam jakis tam ukryty szacunek. o ile pamietam kapela to karamba a piesn "pocaluj mnie w..." dlaczego? to wiedza Ci co mnie znaja troszke lepiej. Gdybys podal ten przyklad do Naszych forumowych dewagacji... rozmawialibysmy inaczej =)