przygotowanie moto do zmowego snu
-
Autor tematudamianio
- Mistrz prostej
- Posty: 86
- Rejestracja: sob, 7 sie 2010, 08:26
- Motocykl: LTZ400
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: lubelskie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
przygotowanie moto do zmowego snu
Zimowanie motocykla 2T.
Na co zwrócić uwagę przy odstawianiu moto na zimę?
Czy przepalać??
Zlewać paliwo ze zbiornika i gaźnika??
Zatykać wydech?? itp.
Na co zwrócić uwagę przy odstawianiu moto na zimę?
Czy przepalać??
Zlewać paliwo ze zbiornika i gaźnika??
Zatykać wydech?? itp.
-
- Mistrz prostej
- Posty: 121
- Rejestracja: pt, 30 sty 2009, 17:25
- Motocykl: crf250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: przygotowanie moto do zmowego snu
Ja proponuję sprawdzić krzepliwość płynu. Po co byś chciał zatykać wydech?
-
- Mistrz prostej
- Posty: 168
- Rejestracja: śr, 31 paź 2007, 21:55
- Motocykl: sx125 / YZ250f
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ostróda
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: przygotowanie moto do zmowego snu
Bo powinno się tak robić ;prafalsnt pisze: Po co byś chciał zatykać wydech?
Kwasówka też rdzewieje.
A wracając do tematu, to nasmarować wszystko porządnie odpowiednimi środkami. Spuścić paliwo z gaźnika i przede wszystkim umyć wszystko dokładnie żeby się plamy nie porobiły np.: na piastach. A i moto powinno stać na stojaku żeby opony nie dotykały ziemi z odpowietrzonymi lagami.
-
- Mistrz prostej
- Posty: 152
- Rejestracja: wt, 17 lis 2009, 19:04
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: przygotowanie moto do zmowego snu
hehe na zime to ja wszystko rozbieram na części i wymieniam bo się nazbierało troche tego przez sezon
ale koledzy już chyba wszystko powiedzieli, umyć porządnie wysuszyć nasmarować przykryć kocykiem i już
ale koledzy już chyba wszystko powiedzieli, umyć porządnie wysuszyć nasmarować przykryć kocykiem i już
-
- Mistrz prostej
- Posty: 82
- Rejestracja: pn, 21 wrz 2009, 14:27
- Motocykl: yz 250f '09
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Krasnystaw
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: przygotowanie moto do zmowego snu
Nasmarować : łożysko główki ramy, łożyska wachacza, łożyska kiwajki, łożyska kół i dokładnie powyczyszczać
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 307
- Rejestracja: sob, 7 mar 2009, 22:16
- Motocykl: Sx 125 2008
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: przygotowanie moto do zmowego snu
Dołączam sie do tematu,gdyz tez mnie to ciekawki jak prawidlowo zadbac o motorek podczas zimy i czemu nalezy spuscic wache z gaznika i zbiornika??
-
- Mistrz prostej
- Posty: 189
- Rejestracja: wt, 26 sty 2010, 20:38
- Motocykl: Kxf 250
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: przygotowanie moto do zmowego snu
Ważne jest to aby po umyciu osuszyć sprzęta jeśli stoi w zimnym garażu bo woda wciśnie się w każdy zakamarek i będzie robić swoje przez zime Jak koledzy wyżej należy przesmarować każdą część ruchomą odpowiednimi smarami.
Życie jest za krótkie, aby czekać na iskre dwa obroty wału.
,,Żyję na krawędzi, żeby nie zajmować dużo miejsca"
,,Lots of people are fast on a tuesday...not many are fast on saturday" Jeremy McGrath
,,Żyję na krawędzi, żeby nie zajmować dużo miejsca"
,,Lots of people are fast on a tuesday...not many are fast on saturday" Jeremy McGrath
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 258
- Rejestracja: czw, 27 wrz 2007, 21:44
- Motocykl: Yamaha YZ 250F
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Końskie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: przygotowanie moto do zmowego snu
po mojemu najlepiej tak
http://p1.bikepics.com/pics/2010%5C01%5 ... 5-full.jpg
http://p1.bikepics.com/pics/2010%5C01%5 ... 5-full.jpg
KAWASAKI KDX 125 > KTM EXC 125 SIX DAYS Edition > YAMAHA YZ250F
http://bikepics.com/members/piterq1991/
http://bikepics.com/members/piterq1991/
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1040
- Rejestracja: czw, 28 sie 2008, 19:48
- Motocykl: Różnie to bywa.
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: przygotowanie moto do zmowego snu
Jak ktoś ma wode, albo nie wie co ma w układzie chłodzenia, to na mrozy radze spuścić, bo cylinder lubi pęknąć.
-
- Mistrz prostej
- Posty: 168
- Rejestracja: śr, 31 paź 2007, 21:55
- Motocykl: sx125 / YZ250f
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ostróda
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: przygotowanie moto do zmowego snu
Z gaźnika nie wiem po co się spuszcza, po prostu tak mnie nauczono i to robię. Myślę że chodzi o to że z banzyny mogą się jakieś kamienie czy coś takiego wytwarzać i jednocześnie zapchać czy uszkodzić gaźnik jak się sprzęta długo nie używa. A i jak bak jest stalowy ( bo są, w np.: starszych turystykach) to trzeba go zaleć do pełna, aż pod sam korek. W plastikach raczej i tak trzeba zlać żeby gaźnik wyczyścić.
Ps. ja zawsze i tak zlewam bo w piecu jest czym rozpalać, w zimę raczej się stawy nie kosi więc wszystko idzie na rozpałkę :finga:
Ps. ja zawsze i tak zlewam bo w piecu jest czym rozpalać, w zimę raczej się stawy nie kosi więc wszystko idzie na rozpałkę :finga:
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 362
- Rejestracja: pn, 16 kwie 2007, 12:19
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: w lesie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: przygotowanie moto do zmowego snu
Spuszcza sie , bo z benzyny w gazniku moga tworzyc sie osady.
Ale to sie dzieje po okresie blizej jednego roku lub wiecej.
Powstaje dosyc kłopotliwy żółtawy osad. Pomagja specjalistyczne rozcieńczalniki. Moze myjka ultradzwiekowa tez.
Natomiast minusem tej metody jest to ,ze długo przebywajace w benzynie elementy gumowe jak uszczelki , o-ringi, końcówki zaworków. Pomimo ,ze benzynoodporne to kurcza sie i twardnieja.
No i mamy wiosenne niespodzianki gaznikowe.
Najlepiej to trzymac drunde w suchym i ciepłym miejscu. I co tydzien , dwa przepalić.
Albo zakonserwowac cylinder olejem. W 2T jest to bardzo wazne !
W ten oto sposób.
Wkrecic świece.
Opuscic tłok.
Nalac ze 20 ccm oleju silnikowego w 4T.
W 2T moze byc nawet przekładniowy ,bo jest gęsty. I nie bedzie spływał ze ścianek, łozysk i korby.
Lekko pokrecić wałem ,zeby sie rozprowadziło.
Wkręcic świecę.
Zatkac dolot i wydech . Jak do mycia myjka. Sprawdzic ,albo spuścic płyn z chłodnicy .
Wyjąc akku.
Paliwo z baku raczej wypuscic. Z gaznika raczej nie.
Dobrze jest konkretnie przesmarowac kiwaczki. Nawet rozebrac i smarowac. Bo jak jest tam troche wody. To na wiosne mamy gruz. A nawet monolit , u tych co namietnie lubia wode .
Potem postawic fure na stojaku.
Najlepiej w suchym garazu . Dobrze , zeby był ogrzewany.
Dopiero na wiosne przed odpaleniem ,spuscic wszystko z gaznika . I nalac swieżej benzyny do baku.
Wtedy tez dobrze jest wymienic olej na nowy.
Ale to sie dzieje po okresie blizej jednego roku lub wiecej.
Powstaje dosyc kłopotliwy żółtawy osad. Pomagja specjalistyczne rozcieńczalniki. Moze myjka ultradzwiekowa tez.
Natomiast minusem tej metody jest to ,ze długo przebywajace w benzynie elementy gumowe jak uszczelki , o-ringi, końcówki zaworków. Pomimo ,ze benzynoodporne to kurcza sie i twardnieja.
No i mamy wiosenne niespodzianki gaznikowe.
Najlepiej to trzymac drunde w suchym i ciepłym miejscu. I co tydzien , dwa przepalić.
Albo zakonserwowac cylinder olejem. W 2T jest to bardzo wazne !
W ten oto sposób.
Wkrecic świece.
Opuscic tłok.
Nalac ze 20 ccm oleju silnikowego w 4T.
W 2T moze byc nawet przekładniowy ,bo jest gęsty. I nie bedzie spływał ze ścianek, łozysk i korby.
Lekko pokrecić wałem ,zeby sie rozprowadziło.
Wkręcic świecę.
Zatkac dolot i wydech . Jak do mycia myjka. Sprawdzic ,albo spuścic płyn z chłodnicy .
Wyjąc akku.
Paliwo z baku raczej wypuscic. Z gaznika raczej nie.
Dobrze jest konkretnie przesmarowac kiwaczki. Nawet rozebrac i smarowac. Bo jak jest tam troche wody. To na wiosne mamy gruz. A nawet monolit , u tych co namietnie lubia wode .
Potem postawic fure na stojaku.
Najlepiej w suchym garazu . Dobrze , zeby był ogrzewany.
Dopiero na wiosne przed odpaleniem ,spuscic wszystko z gaznika . I nalac swieżej benzyny do baku.
Wtedy tez dobrze jest wymienic olej na nowy.