Strona 1 z 2

Podjazdy -jak prawidlowo pokonywac?

: śr, 31 maja 2006, 16:04
autor: kubayz
a wiec tak jak w temacie jak pokonywac podjazy ??na siedząco lub na stojaco albo inaczej!?

: śr, 31 maja 2006, 16:06
autor: MXrool
Z reguły na stojaco. Dąrzy sie do tego by jak najwiecej jechać na stojąco, łuki, podjazdy, dojazdy do zakrętów...

: śr, 31 maja 2006, 16:08
autor: Isbi
zalezy jakie.... opisz dokladniej o co chodzi.. jakiego typu podjazdy? na torze? czy takie w lesie ?

: śr, 31 maja 2006, 16:11
autor: MXrool
Szczerze powiem, że na żwirowniach jak jest pion total, że ledwo co wjeżdzam to jade na siedząco. Boje sie stanąć, mam wrażenie, że odpadne od ściany. Al mówie tu o takich fest stromych, bo takie przecietne (dla niektórych bardzo strome) to na stojąco lece. Lepsze panowanie nad motorem jest i nisko położony środek cieżkości -- stopki

: śr, 31 maja 2006, 16:12
autor: kubayz
takie w lesie (blotne po korzeniach itp) chcialbym sie dowiedziec bo raz mi na podjazdzie wyskoczyl motor z pod tylka

: śr, 31 maja 2006, 16:14
autor: MXrool
to takie błotne z korzeniami to tylko na stojaco. Trzeba najeżdzać już napędzonym, bo z miejsca nikt nie podjedzie i motor wyskoczy. Po drugie płynym równym gazem.

: śr, 31 maja 2006, 16:37
autor: Isbi
no na stojaco ale w taki sposob ze kolana masz na chlodnicach prawie i musisz balansowac cialem w zaleznosci czy jest mozliwosc ze pojdzie na kolo czy nie... ciezko to opisac najlepiej pokazac na danej sciance :wink:

: śr, 31 maja 2006, 21:47
autor: To.mek
Sama wiedza teoretyczna jest prosta do opanowania: siedzisz jak najbliżej kierownicy i jedziesz na równym gazie, napędzony. Gorzej z praktyką, tutaj trzeba się przełamać, bo jednak to jest trochę strachu podjeżdżać pod taką "prawie pionową" ścianę. Wszystko przyjdzie z czasem :P

: czw, 1 cze 2006, 10:23
autor: MXrool
a z tym pokłdaniem się do przodu to nie tak. ja staram się być pośrodku. jak pochylisz sie na przód to tylnie koło traci przyczepność, a jak na tył to idzie na gume. najlepiej balansowac gdzieś pośrodku.

: czw, 1 cze 2006, 16:41
autor: To.mek
Ale jeżeli podjazd jest naprawdę stromy i musisz zmienić bieg wtedy lepiej siedzieć mocno z przodu.
Poprawcie mnie jeżeli się mylę.

: wt, 21 lis 2006, 20:02
autor: Daiman
jeśli podjazd jest na torze i kończy się hopą, którą bardzo trudno dolecieć to wtedy na siedząco gdzieś w centrum motocykla (trzeba balansować i kontrolować sytuację żeby na gume nie podbił a na siedząco temu że wtedy 2xbardziej wybija z hopy - ale uwaga skakanie na siedząco jest bardzo trudne) w pozostałych przypadkach raczej na stojąco i też w centrum motocykla - tylne koło ma znacznie większą przyczepność ale trzeba kontrolować sprzęta ( zresztą jak zawsze :)). Jeśli podjazd piaskowy,śliski - trzymać furę nogami i pełnym ogniem na góre, jeśli techniczny - trzeba tak operować gazem żeby nie zrywać przyczepności, utrzymać równowagę i przeskakiwać co się da (np duży kamień przeskoczyć wybijając się z nieco niżej położonego korzenia - niezła zajawka :) )

: wt, 21 lis 2006, 20:29
autor: yogi
ale to w enduro bardziej