Dlaczego warto mieć ostre podnóżki - PRZESTROGA!

Zadaj pytania i zobacz wskazówki dotyczące techniki jazdy. Porozmawiaj o szkole Marcina Wójcika.
Autor tematu
BartekJ
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 337
Rejestracja: śr, 22 lut 2006, 22:55
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Gliwice
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Dlaczego warto mieć ostre podnóżki - PRZESTROGA!

Post autor: BartekJ » pn, 1 maja 2006, 20:36

Witam. Dziś nieco jeździłem, tak lajtowo, na torze w Strzeniówce. I podczas skoku na niewielką wysokość i odległość spadła mi noga z podnóżka. Mało fortunnie pod motocykl, i "trochę "się skręciła w kolanie, aż chrupnęło. Efekt jest taki, że kolano zgina mi się teraz nie tylko w przód i tył, ale także do środka.
Jutro idę do lekarza, i zobaczymy, co mi powie miłego. Na 90 % mam zerwane/naderwane więzadła.Liczę po cichu że może tylko rozciągniętą torebkę stawową.
I czemu "PRZESTROGA" w temacie? Ano podnóżki mam juz przytępione. Gdyby były ostre to myślę, że nie doszłoby do kuku.
Poza tym wielka szkoda, że nie miałem żadnego stabilizatora. Jeśli będę chciał i mógł jeździć, to i tak mnie czeka wydatek, a noga już jest uszkodzona, i nie będzie taka jak kiedyś. Także jeśli kogoś stać, to zdecydowanie polecam zakup solidnych szyn na kolana!!!!
A najbardziej mnie złości, że dopiero co zrobiłem motorek, i liczyłem, że wreszcie pojeżdżę jak "biały człowiek" - bez urazy dla Bubby, oczywiście :)
Pozdrawiam.
P. S. Miał już ktoś taką kontuzję? Czy wiąże się to z operacją jakąś? Jak wygląda rehabilitacja i czy można później jeździć po takim zdarzeniu?

P. S. 2
To.mek, zgina się do środka tzn. że kość udowa zmyka się z kości piszczelowej i nie można na nodze swobodnie stanąć.
Byłem już u lekarza, miałem RTG i muszę zrobić jeszcze badanie rezonansem magnetycznym. Lekarz twierdzi, że mogę mieć uszkodzoną łękotkę, ale na 100 % będzie wiedział po badaniu. i wtedy mi powie, czy mnie będa kroić czy też jest szansa na leczenie bezinwazyjne.
Ostatnio zmieniony wt, 2 maja 2006, 22:39 przez BartekJ, łącznie zmieniany 1 raz.

To.mek
VIP
VIP
Posty: 1067
Rejestracja: pt, 4 lis 2005, 22:56
Motocykl: RM 125 K8, WR 450 K7
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Myszków-okolice Częstochowy
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: To.mek » wt, 2 maja 2006, 19:42

:shock: Jak to do środka?? Tzn. w lewo i w prawo?? To chyba nie bardzo możliwe bo mięśnie na to nie pozwalają.

EstoneD
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 10
Rejestracja: wt, 18 kwie 2006, 14:07
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: EstoneD » wt, 2 maja 2006, 20:27

Chyba chodzi i "uciekanie" kolana do środka podczas stąpania.
Koleżanka miała cos takiego ze idzie.. idzie.. i kolano sie samo zgina w kierunku drugiej nogi

Kaze
Stewart? Zmienia mi opony!
Stewart? Zmienia mi opony!
Posty: 1437
Rejestracja: sob, 1 paź 2005, 12:47
Motocykl: może kiedyś
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: "Miasto złą sławą owiane..."
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: Kaze » wt, 2 maja 2006, 21:41

To teraz przestroda ode mnie : Nie wchodzić na konkretny ciężar (na siłce) bez rozgrzania stawów i ogólnie bez rozgrzewki!!!!! Ja z marszu chwyciłem 70kg w sztandze, porobiłem jakieś ćwiczonka i jestem kozak. Na drugi dzień budze sie rano i widze krwiaki i opuchlizne. Okazuje sie że:
-pozrywany mięsień trójgłowy
-pęknięta jakaś żyła, spowodowała wewnętrzny wylew
Efekt:
nie moge zgiąć rąk mocniej niż na kąt 90stopni. Autentycznie nie pozwalają mi na to mięśnie, mam problem z piciem herbaty, jedzeniem i pisaniem
Zalecenia lekarza:
Zero ćwiczeń i wogóle wysilania rąk przez miesiąc, dobrze że nie mam motocykla bo bym sie załamał!
but only the devil responded cause god wasn't there...

ecik
VIP
VIP
Posty: 1001
Rejestracja: wt, 24 sty 2006, 10:28
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: ecik » wt, 2 maja 2006, 23:26

oj kaze kaze :E jak mozna bez rozgrzewki na silce ćwiczyc ?:| No nic stalo sie i juz ;-E

Kaze
Stewart? Zmienia mi opony!
Stewart? Zmienia mi opony!
Posty: 1437
Rejestracja: sob, 1 paź 2005, 12:47
Motocykl: może kiedyś
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: "Miasto złą sławą owiane..."
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: Kaze » śr, 3 maja 2006, 11:28

oj kaze kaze :E jak mozna bez rozgrzewki na silce ćwiczyc ? No nic stalo sie i juz ;-E
Wiem, głupota na maxa. Ale mam nauczke a ból minie. Nie popełnia sie 2 razy tych samych błędów :wink: Pozdro
but only the devil responded cause god wasn't there...

Kłepsik MX
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 219
Rejestracja: sob, 16 lip 2005, 20:19
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Sochaczew
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Kłepsik MX » pt, 5 maja 2006, 07:48

wracając do podnużek to nie one Cie trzymają na motorze tylko ty motor trzymasz nogami!! podnuzki są do stania na moto... a jak latasz w błocie i masz całe zaklejone błotem i są jeszcze gorsze to co wtedy?? owszem dobrze jest jak są one ostre ale bez przesady ze przez podnuzki sie tak stało...

gajowy
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 719
Rejestracja: ndz, 1 sty 2006, 10:11
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: gajowy » pt, 5 maja 2006, 08:52

Wiesz, jeździłem na takich samych podnóżkach jak BartekJ i potwierdzam-są wąskie, bardzo krótkie (ok.3 cm) i tępe. W sam raz dla mistrza baletu. Nie dziwię się że mu się noga omsknęła. Może sie dziwisz że tak mogło się stać, ale te podnóżki o których mówimy z Bartkiem są inne niż się teraz spotyka, taka podnóżkowa paranoja. U siebie wstawiłem od EXC, zupełnie inna jazda, pewność oparcia stopy i bezpieczeństwo.

Autor tematu
BartekJ
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 337
Rejestracja: śr, 22 lut 2006, 22:55
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Gliwice
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: BartekJ » pt, 5 maja 2006, 11:20

PRZESTRÓG ciąg dalszy.
Po dzisiejszym badaniu - rezonans magnetyczny (400 zł) lekarz stwierdził, że jest uszkodzone więzadło krzyżowe przednie (na szczęście nie zerwane), uszkodzony róg tylny łąkotki przyśrodkowej. Przy czym nie widać, jak bardzo ze względu na obrzęk. Prócz tego jakaś woda, jakieś stłuczenie.
Czekają na wizytę u ortopedy państwowo najwcześniejszy termin wizyty to koniec maja. KUR....co za kraj :evil: .
Może z jednej strony źle robię, że rozpisuję się o tym, co sobie zrobiłem, i straszę, ale z drugiej strony wierzę, że podziała to na wyobraźnię. Zwłaszcza tych, którzy jeżdżą nieco starszymi sprzętami, i na pewne akcesoria nie mają kasy, albo nie przywiązywali do nich uwagi. Lepiej się uczyć na cudzych błędach.
Teraz, zanim wsiądę na mój motocykiel, dotychczasowym podnóżkom powiem zdecydowane: WYPIER.....Ć!!!
A swoją drogą, to co za kretyn inżynier wsadził do LC 4 takie gówniane podnóżki...??? :axe:

Rzecz się stała przy lądowaniu, i wtedy mi noga spadła. Nie ma szans utrzymać się na motorze tylko ściskając go kolanami. Brakło oparcia na stopę, i ...resztę już znacie.

Everts
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: Everts » pt, 5 maja 2006, 21:08

Nie chce sie tu za bardzo mądrkować, ale mi nigdy coś podobnego się nie zdarzyło ( i mam nadzieję, że nie zdarzy). Ja zawsze przed lądowaniem staram się mocno napierać na stópki motocykla tak, aby w jakimś stopniu zęby utkwiły w protektorze. Obecnie także nie posiadam zbyt ostrych wypustek, ale dzięki tej "prowizorycznej" technice jestem cały. Ponadto swego czasu doklejałem gumowe "podeszwy" ale to bardziej niebezpieczne niż pomocne, bo w awaryjnej sytuacj ciężko czasem jest "odkleić" nogę od stópki (ale to było dawno i nie prawda więc się nie śmiejecie :D )

Isbi
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 968
Rejestracja: czw, 24 lis 2005, 12:59
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Myslenice
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Isbi » pt, 5 maja 2006, 21:15

mi raz spadla jak robilem whipa ale to dlatego ze nie zdazylem jej polozyc.... i to byl moj ostatni whip.... hehe jak narazie ale naszczescie noge mialem zdala od podnozki i tylko wyladowalem tylkiem na siedzeniu :wink:
LiFe FoR RiDe
Bike: WSK Wyczynowy sprzet kaskaderski, 450ccm, 50 osiolkow i wogule ogien z żupy

MXrool
Rekord toru!
Rekord toru!
Posty: 1609
Rejestracja: wt, 19 lip 2005, 12:56
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: LDZrox, City of Pubs | 666is coming
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: MXrool » ndz, 7 maja 2006, 22:19

Mnie nie raz spadała noga z podnużka, ale jakoś się wybraniałem. Widziałem kiedyś gościa na motocrossie jak mu na skoku spadła noga i na lądowaniu weszła pod motor. Dobiło amory i wiadomo co dalej z nogą się stało...
DOLCE & GABBANA VIP ELITE#60

ODPOWIEDZ

Wróć do „Technika Jazdy/ Szkoła”