Bolące i "strzelające" Stawy
-
Autor tematuMartin KTM
- Moderator
- Posty: 762
- Rejestracja: wt, 25 lip 2006, 14:56
- Motocykl: KTM XC 300 2016r.
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Wisła
- Podziękował: 10 razy
- Podziękowania: 4 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Agatko maść tutaj nic nie da... Ty zawsze z tym lekarzem... Chciałbym sie w domu wyleczyćmarisha pisze:według mnie to powinieneś iść do lekarz albo kupić sobie maść przeciwbólową . Bo to napewno nie jest nie dobór wapnia. Mi to paluszki u stóp szczelaja
bez rozgrzewki to tylko sobie można problemów narobić. bez tego nie siadaj na moto :MX_Bartek pisze:a jak temu zapobiegac bo ja póki co jestem w dobrej formie, rozgrzewka przed jazdą wystarczy?
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 236
- Rejestracja: czw, 12 kwie 2007, 18:23
- Motocykl: Było CRF 250, YZ 125, YZF 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Fajne macie domowe sposoby... no cóż, ja uważam, że to sprawa poważna. Sam mam bardzo mocno zryte stawy (rozpoczynam rehabilitacje) Wysiadły mi kolana, kręgosłup i pare innych ważnych elementów szkieletu. Nie cackaj sie z jakimiś żelkami lub czymś innym, po prostu pójdź do jakiejś poradni i zrób badania. Np u mnie stwierdzona jałowa martwice kolan, pięt i barków, a myślałem, że jakieś kolageny i inne pomogą.
yyyyn? Yyyyyyyyyn?
-
Autor tematuMartin KTM
- Moderator
- Posty: 762
- Rejestracja: wt, 25 lip 2006, 14:56
- Motocykl: KTM XC 300 2016r.
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Wisła
- Podziękował: 10 razy
- Podziękowania: 4 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
-
- Mistrz prostej
- Posty: 139
- Rejestracja: pt, 18 maja 2007, 19:13
- Motocykl: Husqvarna WR 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Grabów nad Prosną / Wrocław
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
No masz racje z rozpedu i nie przemysalane (ale to z powodu emocji dzisiaj zdalem prawko A i B teoretyczny i praktyczny, jeszcze to do mnie nie dotarla, wiec wybaczcie ten blad:P)Daiman pisze:Chyba chciałeś powiedzieć glucosamina ... glukoza to zwykły cukier prosty i on raczej nie ma nic wspólnego z odbudową stawu. A z odżywek dla sportowców to faktycznie dobra jest
-Glucosamine
-Kolagen (oprócz stawów będziesz miał zdrową skórę, włosy i paznokcie )
Ja bym nadal polecal te odzywki poniewaz sa tam przewaznie jeszcze witaminy uzupelniajace to znacznie uskuteczna regeneracje.
Mowisz ze masc nic nie da. Ale jak juz Cie naparzaja ostro te stawy to zobacz to.Agatko maść tutaj nic nie da...
http://allegro.pl/search.php?string=masc+konska
Masc konska ona na prwade mocno usnieza bol. Moj wujek sie wszystkim smarowal na kregoslup i nic a ta masc mu na prawde pomaga. Wiadomo to nie wyleczy jecz jedynie stlumi bol.
Ostatnio zmieniony wt, 30 paź 2007, 22:11 przez Setyk, łącznie zmieniany 2 razy.
-
Autor tematuMartin KTM
- Moderator
- Posty: 762
- Rejestracja: wt, 25 lip 2006, 14:56
- Motocykl: KTM XC 300 2016r.
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Wisła
- Podziękował: 10 razy
- Podziękowania: 4 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
-
- VIP
- Posty: 892
- Rejestracja: czw, 3 mar 2005, 20:28
- Motocykl: GSXR 750 K0
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: RASZKÓW
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Heh wszyscy młodzi, a takie problemy ;D Co to będzie za kilka lat? Mnie boli lędźwiowa część kręgosłupa + prawy nadgarstek. Ból kolan wyeliminowałem przez noszenie ocieplaczy pod spodniami w chłodniejsze dni. Na prawy nadgarstek mam teraz stabilizator (2 razy już go rozwaliłem, że przez 4 tyg nie nadawał się do żadnego użytku ) narazie się przyzwyczajam jest lepiej, trochę... Nie wiem co jeszcze z tym kręgosłupem, ale to odpukać tylko czasami po naprawdę ostrym treningu.
Pozdro
Pozdro
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 15
- Rejestracja: czw, 11 paź 2007, 10:29
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Odrzywki daja tylko kase producentom. Wystarczy zbilansowana dieta. A stawy bola, bo sa zuzyte, stany zapalne itp. Na motocyklu sie wychladzaja od pedu powietrza i to zabije kazdego zle ubranego motonite predzej niz pozniej. Dlatego trzeba sie odpowiedniu ubrac, zeby niedopuszczac do wyziebiania stawow. Jedyna rada to nie jezdzic na golasa, chodz rozumiem, ze moze byc ciezko sie oprzec.
glukozaminy mozesz sobie jesc nawet tone miesiecznie i nic Ci nie da. Dzialaja na regeneracje stawow tylko 2 rzeczy. Usuniecie przyczyny uszkodzen, czyli przerwa w treningach i leki, ktorych legalnie sie nie kupi bez konsultacji lekarza. A czasami w ekstremalnych sytuacjach to nic nie pomorze. a od glukozy to mozna sie insuliopornosci nabawic, wiec prosze bzdet nie pisac. glukoza to cukier prosty, ktorego wiekszosc z nas spozywa i tak zbyt wiele.
glukozaminy mozesz sobie jesc nawet tone miesiecznie i nic Ci nie da. Dzialaja na regeneracje stawow tylko 2 rzeczy. Usuniecie przyczyny uszkodzen, czyli przerwa w treningach i leki, ktorych legalnie sie nie kupi bez konsultacji lekarza. A czasami w ekstremalnych sytuacjach to nic nie pomorze. a od glukozy to mozna sie insuliopornosci nabawic, wiec prosze bzdet nie pisac. glukoza to cukier prosty, ktorego wiekszosc z nas spozywa i tak zbyt wiele.
-
Autor tematuMartin KTM
- Moderator
- Posty: 762
- Rejestracja: wt, 25 lip 2006, 14:56
- Motocykl: KTM XC 300 2016r.
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Wisła
- Podziękował: 10 razy
- Podziękowania: 4 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 238
- Rejestracja: czw, 9 lis 2006, 22:16
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Płock
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Trzeba twardym być a nie miętkim panowie !! (stare przysłowie tak jak to że trzeba kotlety jeść a nie chrupki )
Ja też nie raz sobie jakiś staw popsułem (niektóre do tej pory nie działają jak powinny), ale jak np. kilka razy nogę mi zdjęło z podnóżka podczas jazdy to kostka tak mnie bolała że nie było mowy nawet stanąć na tek nodze to pomogła mi właśnie glucosamina, kolagen (zresztą biorę je cały czas) i chodzenie ( i jeżdżenie:D ) w stabilizatorze. Także ja polecam taki sposób.
A co do strzelania w stawach ostatnio w Men's Health wyczytałem, coś takiego (odpowiedź na list kolesia, któremu strzelają stawy):
"Odgłos strzelania w stawie powstaje w wyniku uwalniania się gazu (głównie azotu), uwięzionego w płynach stawowych. Gaz, dostarczany przez krew, gromadzi sięw płynie stawowym, gdy jesteś w bezruchu, a gdy poruszasz kończyną, pod wpływem ciśnienia uwalnia się z płynu, powodując charakterystyczne pyknięcie. To zjawisko jest normalne i nie musiasz sięgo obawiać. A wręcz przeciwnie: skoro warunkiem dostarczania gazu do stawu jest dobre krążenie krwi, można uznać, że strzykanie jest -paradoksalnie- objawem dobrej kondycji twoich stawów"
W skrócie - jak strzela znaczy że jesteś zdrowy
P.S. a do Myrtina - farciarz
Ja też nie raz sobie jakiś staw popsułem (niektóre do tej pory nie działają jak powinny), ale jak np. kilka razy nogę mi zdjęło z podnóżka podczas jazdy to kostka tak mnie bolała że nie było mowy nawet stanąć na tek nodze to pomogła mi właśnie glucosamina, kolagen (zresztą biorę je cały czas) i chodzenie ( i jeżdżenie:D ) w stabilizatorze. Także ja polecam taki sposób.
A co do strzelania w stawach ostatnio w Men's Health wyczytałem, coś takiego (odpowiedź na list kolesia, któremu strzelają stawy):
"Odgłos strzelania w stawie powstaje w wyniku uwalniania się gazu (głównie azotu), uwięzionego w płynach stawowych. Gaz, dostarczany przez krew, gromadzi sięw płynie stawowym, gdy jesteś w bezruchu, a gdy poruszasz kończyną, pod wpływem ciśnienia uwalnia się z płynu, powodując charakterystyczne pyknięcie. To zjawisko jest normalne i nie musiasz sięgo obawiać. A wręcz przeciwnie: skoro warunkiem dostarczania gazu do stawu jest dobre krążenie krwi, można uznać, że strzykanie jest -paradoksalnie- objawem dobrej kondycji twoich stawów"
W skrócie - jak strzela znaczy że jesteś zdrowy
P.S. a do Myrtina - farciarz
Ostatnio zmieniony śr, 31 paź 2007, 15:19 przez Daiman, łącznie zmieniany 1 raz.