Motor podnoszony po upadku.
-
Autor tematuMyWooz
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 1
- Rejestracja: wt, 4 sie 2009, 12:37
- Motocykl: YZF 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: From Southside
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Motor podnoszony po upadku.
Witajcie, ciekawi mnie, dlaczego przy wypadku motoru ( i wywróceniu go na poziom ) cały czas chodzi, natomiast gdy go podniesiemy, to się gasi
Pytania chyba takiego nie było ( przynajmniej trudno by znaleźć ).
I dlaczego trzeba go podnieść, coś się zaleje? paliwo wejdzie gdzie nie trzeba?:)
Pozdrawiam
Pytania chyba takiego nie było ( przynajmniej trudno by znaleźć ).
I dlaczego trzeba go podnieść, coś się zaleje? paliwo wejdzie gdzie nie trzeba?:)
Pozdrawiam
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 36
- Rejestracja: sob, 4 lip 2009, 22:25
- Motocykl: yz 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Zielona góra
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Motor podnoszony po upadku.
Jak go nie podniesiesz to ci paliwo ucieknie i na czym bedziesz jezdził? :axe: xD jak jest w poziomie to tylne kolo nie dotyka podloza i jak np jedziesz na 2 i zaliczysz szmate to kolo sie powoli kreci a jak go podniesiesz to kolo sie poprostu blokuje sie o ziemie
Tak...to ja:P
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 7
- Rejestracja: wt, 23 cze 2009, 11:48
- Motocykl: RM250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Chojnice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Motor podnoszony po upadku.
Kiedy się przewrócimy, a motor leży na boku to koło swobodnie, bez żadnego nacisku pomalutku się kręci, a silnik dalej pracuje. Jeśli natomiast podniesiemy motor bez sprzęgła, to koło sie zablokuje i przydusi nam silnik, co spowoduje zgaśnięcie motoru. Dlatego podczas podnoszenia, zanim koło zetknie sie z podłożem należy wcisnąć sprzęgło, aby nie zdusić motoru.
Jeśli masz za wiele paliwa, to nie musisz motoru podnosić, a co tam niech sobie leży i odpoczywa . Tylko ,że przez przelewy w gaźniku będzie uciekało Ci paliwo, a tego chyba nie chcesz.
Ps. Piszę na podstawie mojego 2T.
Jeśli masz za wiele paliwa, to nie musisz motoru podnosić, a co tam niech sobie leży i odpoczywa . Tylko ,że przez przelewy w gaźniku będzie uciekało Ci paliwo, a tego chyba nie chcesz.
Ps. Piszę na podstawie mojego 2T.
Suzuki, Way of Life!
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 39
- Rejestracja: pn, 27 kwie 2009, 18:41
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Motor podnoszony po upadku.
Jedziesz jedziesz gleba ... motor upada na bok i tylne koło jest w górze na biegu i się kręci ... gdy postawisz motor koło się zatrzymuje a że nie ma gazu to motor gaśnie ... i tak jak się motor przewróci to się zalewa. Jak chcesz żeby ci moto nie zgasło jak podnosisz musisz go podnosić ze sprzęgłem.
KTM 125 SX
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 3
- Rejestracja: pt, 28 sie 2009, 20:26
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Motor podnoszony po upadku.
A motor trzeba podnieść szybko bo np. przez korek baku ucieka benzynka i moze ci polecieć na rozgrzaną rurę (głównie w 4t) i moze być nie bespiecznie pozatym moze ci uciekać płyn z chłodnicy przez przelew ... i pewnie jest jeszcze cos czego nie wymieniłem ale porostu tak sie robi upadasz jestes cały to pierwsze co robisz podnosisz motor ... no chyba ze masz powazny upadek no to wiadomo olewka na motor ...
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 10
- Rejestracja: wt, 25 maja 2010, 21:17
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Andrychów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Motor podnoszony po upadku.
czy zdarzylo sie wam,ze motor wam upadl i manetka odkrecona na full wbiła sie do ziemi i motor chodzil jeszcze w tym polozeniu dobrą chwile?? czy moze sie cos uszkodzić w takim przypadku... Kumpel twierdzi ze to bylo powodem remontu j ego silnika-nie wiem czy to prawda,czy zbieg okolicznosci,ale tak z ciekawosci chcialem zapytac jakie macie zdanie na ten temat..
-
- Rekord toru!
- Posty: 1914
- Rejestracja: czw, 21 lut 2008, 16:14
- Motocykl: gram w zielone
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Lublin
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Motor podnoszony po upadku.
Ciekawy temat bo kazdy sie powtarza i dodaje niewiele a Pharah to chyba tylko posty nabija, więc moze niech kolejni nie piszą znowu wszystkiego od początku.
Tak zdarza się taka sytuacja i jeżeli poleży trochę na manetce odkręconej do końca to może sie zatrzeć. Nie wiem jak długo i wole nie próbować
Tak zdarza się taka sytuacja i jeżeli poleży trochę na manetce odkręconej do końca to może sie zatrzeć. Nie wiem jak długo i wole nie próbować
Części do Rm 125 2001 i pokrewnych do skrzyni- SPRZEDAM
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1040
- Rejestracja: czw, 28 sie 2008, 19:48
- Motocykl: Różnie to bywa.
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Motor podnoszony po upadku.
Dobrą chwile czyli ile ? 5 minut? 10 minut? Rozumiem że chodzi o4T?Rafix661 pisze:czy zdarzylo sie wam,ze motor wam upadl i manetka odkrecona na full wbiła sie do ziemi i motor chodzil jeszcze w tym polozeniu dobrą chwile?? czy moze sie cos uszkodzić w takim przypadku... Kumpel twierdzi ze to bylo powodem remontu j ego silnika-nie wiem czy to prawda,czy zbieg okolicznosci,ale tak z ciekawosci chcialem zapytac jakie macie zdanie na ten temat..
Re: Motor podnoszony po upadku.
ja nie mogę to jest jakieś 5,10,15 albo nie wiem co każdy jeden pisze identycznie to samo nabijanie postów , no chyba że to co innego ,,.,,, ja bym na miejscu moderatora dał ostrzeżenia Osobiście jestem pod wpływem środka odurzającego ŻUBR i niestety jak to widzę to same słowa na K i P i takie tam mi przychodzą od głowy...
A co do tematu , to nie prawda że motor gaśnie tylko od tego iż nie wcisniemy sprzęgła.
Mi osobiście gasł też po podniesieniu pracującego leżącego na luzie na ziemi , po prostu czasem pływaki zawieszą bo cały czas lało przez przelew i po wypionowaniu odcina dopływ i motor gaśnie.
A co do tematu , to nie prawda że motor gaśnie tylko od tego iż nie wcisniemy sprzęgła.
Mi osobiście gasł też po podniesieniu pracującego leżącego na luzie na ziemi , po prostu czasem pływaki zawieszą bo cały czas lało przez przelew i po wypionowaniu odcina dopływ i motor gaśnie.
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 10
- Rejestracja: wt, 25 maja 2010, 21:17
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Andrychów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Motor podnoszony po upadku.
tak chodzi o 4t... nie wiem dokladnie ile mu leżał na tej ziemi,ale fakt faktem chyba po tej akcji cos niedobrego mu sie porobiło w silniczku :/.
Nie wiem jak tam inni,ale ja jak juz zalicze glebe,i nie mam sił zeby moto od razu poderwac z ziemi,to staram sie od razu zgasić maszyne,tak w razie W!
Nie wiem jak tam inni,ale ja jak juz zalicze glebe,i nie mam sił zeby moto od razu poderwac z ziemi,to staram sie od razu zgasić maszyne,tak w razie W!
-
- Mistrz prostej
- Posty: 168
- Rejestracja: ndz, 8 sie 2010, 13:48
- Motocykl: CRF 450 '04
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Brzezie k. Niepołomic
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Motor podnoszony po upadku.
rzeczywiście więcej spamu niż treściwych info...
Ja dodam apropo zatarcia silnika.
Oczywiście że jest taka możliwość, każdemu kto posiada 4sówa polecałbym (jeśli akcja nie dzieje się na torze i nie liczą się ułamki sekund) zgaszenie motocykla po glebie i to jak najszybciej:)
często gęsto smok olejowy jest wtedy nad poziomem oleju i pompa lubi się zapowietrzyć. Nawet jak postawimy motocykl do pionu to nie zawsze zassie on od razu olej, a wiadomo co się dzieje gdy silnik chodzi bez smarowania.
Przez 10 sek nic się jeszcze nie powinno stać o ile silnik pracuje na jałowych obrotach a nie z odkręconą manetką
Najlepiej zgasić i kopnąć z 5-10 razy na wyłączonym zapłonie, żeby mieć pewność że pompa nie jest zapowietrzona
Ja dodam apropo zatarcia silnika.
Oczywiście że jest taka możliwość, każdemu kto posiada 4sówa polecałbym (jeśli akcja nie dzieje się na torze i nie liczą się ułamki sekund) zgaszenie motocykla po glebie i to jak najszybciej:)
często gęsto smok olejowy jest wtedy nad poziomem oleju i pompa lubi się zapowietrzyć. Nawet jak postawimy motocykl do pionu to nie zawsze zassie on od razu olej, a wiadomo co się dzieje gdy silnik chodzi bez smarowania.
Przez 10 sek nic się jeszcze nie powinno stać o ile silnik pracuje na jałowych obrotach a nie z odkręconą manetką
Najlepiej zgasić i kopnąć z 5-10 razy na wyłączonym zapłonie, żeby mieć pewność że pompa nie jest zapowietrzona