Weekendowy sprzęt z homologacją

Podaj nam kilka cennych informacji, a my polecimy Ci jaki motocykl będzie dla Ciebie najlepszy.
Autor tematu
xsyniu147
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 10
Rejestracja: śr, 5 mar 2008, 12:27
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Weekendowy sprzęt z homologacją

Post autor: xsyniu147 » wt, 23 kwie 2013, 12:18

Witam
Moje doświadczenia z motocyklami crossowymi/enduro to DT 80 DT 125, YZ 250, SX 125. Jakby nie było mam spore doświadczenie z 2T oraz ich serwisowaniem szczerze mówiąc jest to męczace. Nie mając zbyt dużego doświadczenia w 4T nadal jestem zwolennikiem 2T i charakterystki pracy, oddawaniem mocy z tej jednostki. Po prawie rocznej abstynecji motocyklowej i zrobieniu prawa jazdy przyszedł czas na kupno... Najchętniej kupiłbym EXC 300 czy Husaberga tego pokroju jednak są to motocykle nowe i tym samym dopracowane pod względem użytkowania w enduro/ cross country, jednak drogie. Patrząc na starsze roczniki czy też mniejsze pojemności od 200 do 300 w 2t są to silniki pierwotnej koncepcji 2t a więc najczesciej systemu 0/1 bliżej im do pracy rasowej crossówki niż enduro. Są to silniki z mojego doświadczenia bardzo wyżyłowane a więc i spalanie + moc= lokomotywa. Oczywiście jestem świadomy tego, że to musi swoje spalić ale raczej chciałbym się zatrzymać do 7-8l ;) Drugi aspekt to motocykl musi mieć homologacje czyli właściwie do wyboru pozostaje KTM EXC oraz HUSQVARNA TE (YAMAHA WR z góry mówie odpada.. Suzuki DRZ 400 także)oraz modyfikowane crossówki z homologacją. Motocykl będzie głównie używany na niżinach, od czasu do czasu wypad na pobliski tor oraz sporo dojazdów asfaltowych jednak proszę nie proponować szosowych motocykli ;)

Z krótszych doświadczeń miałem okazję się przejechać kilka razy motocyklami 400, 450 w 4T i jestem świadomy tej mocy co prawda nawet mnie przeraża. Jednak patrząc z ekonomicznego punktu to szukam motocykla do 9tyś + ewentualne drobiazgi. Motocykl raczej będzie używany z rozwagą bez krytycznych szaleństw jednak stanowczo. Skupiłem się głównie na dwóch modelach TE i EXC. Jednak KTM jest na prowadzeniu pod względem wykonania. A chciałbym się odchamić trochę od "topornej YAMAHY" ciapowatych hamulców i wagi, rozwiązan technologicznych od roczników z lat 80 do XXI wieku- mam już dość ;). Jezdząć SX 125 moc jest dla mnie ani za duża ani za mała jednak pojemność 125 odpada. A więc pomyślałem o 250 w 4T- właściwie podobne do 125 w 2T. Obejrzałem 2 Husqvarny TE 250, przejechałem się, praca odpowiada, moc oddawana delikatnie jak to przystało na enduro. Jednak patrząc w przyszłość pomyślałem, że taki motocykl może być trudno sprzedać po jednym czy dwóch sezonach (ponieważ na tyle przewiduje swój przyszły zakup motocykla) I trochę żal jest mi wydać te 8-9 tyś na motor z rocznika 04 i na dodatek 250 w 4T gdzie mocy po pewnym czasie może zacząć brakować.. Natomiast KTM EXC-F 250 jest na pograniczu wymarcia na portalach ogłoszeniowych a w tej cenie są przeważnie młode roczniki wymagające kompletnego serwisu, natomiast starsze modele nie wchodzą w gre. Jednak szybko z taką mocą jestem w stanie się zaprzyjaźnić i nadawać na tych samych falach. Więc starałem się poszukać kompromisu pomiędzy 250 a 450, trafiło na 400 a więc KTM (DRZ- odpada) jednak tak samo jak z 250 jest ciężko coś wyszukać a jedynie widnieją roczniki 00-02 w tej cenie czasami 03.
Przeglądając oferty motocykli jest natomiast masa KTM EXC 450 lub tajemnicze SX (bądź samymi naklejkami) z homologacją. W tej cenie jest sporo roczników 05 w przyzwoitym stanie. Jestem świadomy ich ewentualnego stanu jednak po kupnie motocykl będzie poddany gruntownemu sprawdzeniu. Wszystko pięknie.. Jednak moc.. Jest to lokomotywa w każdym słowa tego znaczeniu. Sprzęt tego typu zapewne dostarcza wielu stresujących sytuacji. Jednak istotne role będzie odgrywał tutaj nasz mózg i praca nadgarskta na manetce. Tylko pytanie czy tą moc można w sposób normalny, przyzwoity dawkować czy to pocisk przy każdym ruchu manetki strzelający w niebo ? Wiadomo wszystko dla ludzi i wszystko z rozwagą. Jednak moim zdaniem z wiekszych pojemności typu 400 to rozważne jest jedynie Suzuki DRZ ale po kilku jazdach na motocyklu znajomego nie jest to jednak tego co szukam, jednak motocykl niezwykle przyjazny, ale czy chociaż trochę przyjazny będzie KTM ? Nie ukrywam, że będzie używany raczej hobbystycznie i jestem nastawiony na to żeby go potem z wiekszą łatwościa sprzedać po jednym czy dwóch sezonach, więc kieruje się rocznikowo. Co pod względem technicznym jestem przygotowany na zadbanie.
Pozdrawiam i licze na pomoc ekspertów

Sprzęt brany pod uwagę to:
-KTM EXC 300 2t
-KTM EXC 400 03-06
-KTM EXC-f 250 03-06
-KTM EXC 450 05-06
-HUSQVARNA TE 250
-HUSQVARNA TE 400/450

Zdecydowanie na NIE to:
-HUSQVARNA TE 300/310/350 ze względu na cene
-KTM'y powyżej 450
-YAMAHA WR
-SUZUKI DRZ
-HONDA HM

lary199
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 68
Rejestracja: pn, 26 lis 2012, 11:02
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Weekendowy sprzęt z homologacją

Post autor: lary199 » wt, 23 kwie 2013, 14:12

Rozważasz kupno 300 2t a "boisz" się 450 w 4t?
#19

Autor tematu
xsyniu147
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 10
Rejestracja: śr, 5 mar 2008, 12:27
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Weekendowy sprzęt z homologacją

Post autor: xsyniu147 » wt, 23 kwie 2013, 14:25

Praca 2T jest mi blizsza i do mnie przemawiała. YZ 250 w 2T która miałem w posiadaniu, chociaż moc spora. Natomiast 450 w 4T która ma ogromny moment obrotowy a moc jest już od samego dołu chociaż tylko miałem przyjemność sie przejechać na 450 KXF i YZF. A wiadomo, że enduro 300 jest przyjemniejsze od 250 crossowej. Powiem tak.. Szukam po prostu odpowiedniego sprzętu, nie żeby startować w zawodach i rywalizować. Potrzebuję sprzętu w którym mocy szybko nie braknie a jednoczesnie będzie dawał frajde z jazdy po "amatorskich bezdrożach". Mam uważam dość spore doświadczenie w prowadzeniu motocykli wszelkiej maści jednak nie chce kupić sprzetu ani za słabego ani za mocnego. Respekt do mocy to podstawa. Nie mam pojecia czego się moge spodziewać po 450 EXC czy każda kolejna jazda będzie mnie zbliżać do opanowania motocykla w jakimś stopniu czy przez długi czas będzie to walka ze sporą mocą. Każdy wie, że KTM należy do czołówki motocykli tej klasy. Miałem do czynienia z DRZ 400 i nawet nie chce porównywać tych motocykli bo to jest głupota. Z DRZ'tą szybko idzie się zaprzyjażnić. Tylko to jest light enduro vs. hard enduro już tak nawiązując do pojemności z 4 na przodzie.

lary199
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 68
Rejestracja: pn, 26 lis 2012, 11:02
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Weekendowy sprzęt z homologacją

Post autor: lary199 » wt, 23 kwie 2013, 15:53

Na twoim miejscu odpuscił bym sobie 250 4! W enduro... Ale to moje zdanie.
Jeśli "dawałeś radę" na yz to z exc 450 powinieneś się zaprzyjaznić.
#19

tobiasz86
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 352
Rejestracja: ndz, 25 lip 2010, 10:20
Motocykl: crf250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Rymanów
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Weekendowy sprzęt z homologacją

Post autor: tobiasz86 » wt, 23 kwie 2013, 16:09

Trochę nie rozumie tego co tu napisałeś, jedno zdanie wyklucza drugie...
Twierdzisz że exc300 jest przyjaźniejszy od kxf czy yzf i racja ale porównując do wr450 exc450 czy innego 400/450 w enduro już ma się nijak ta teoria.
Pomiędzy 450 wersja krosowa a enduro jest kolosalna przepaść, jak jeździłeś krosowymi to nie stawiaj enduro na równi z nimi.
Enduro 4t jest bardzo przewidywalne, moc oddaje prostoliniowo i w moim odczuciu znacznie przyjemniejsze od enduro 2t, ale fan 4t zawsze tak powie więc bardzo się nie sugeruj, po prostu przejedź się endurakiem 450.
Jeśli chodzi o drz400, pamiętaj że jest kilka wersji, zapewne jeździłeś "S" jest jeszcze "E" z mocą 48KM czyli porównywalnie do wr czy exc.

Autor tematu
xsyniu147
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 10
Rejestracja: śr, 5 mar 2008, 12:27
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Weekendowy sprzęt z homologacją

Post autor: xsyniu147 » wt, 23 kwie 2013, 16:43

Może nie jest to napisane w sposób jasny i oczywisty dla każdego jednak starałem się umieścic wszystkie informacje i oczekiwania. Tak jak powiedziałem jezdziłem kilkoma krossówkami dlatego własnie oczekiwałem odpowiedzi jak to ma się z mocą w typowym enduro.

Awatar użytkownika
andrzej555
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 824
Rejestracja: ndz, 25 gru 2011, 18:30
Motocykl: soon 250 4t
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: WRA
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Weekendowy sprzęt z homologacją

Post autor: andrzej555 » wt, 23 kwie 2013, 19:34

Teraz już wiem dlaczego tak ciężko jest sprzedać motor,powodzenia w poszukiwaniach.
Ech,a byłem kiedyś generałem
4t is best/4t ist besser

Marcel111
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 229
Rejestracja: czw, 24 lis 2011, 14:16
Motocykl: lc4 620 i yz125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Weekendowy sprzęt z homologacją

Post autor: Marcel111 » wt, 23 kwie 2013, 22:11

skoro masz doświadczenie to do enduro ogarniesz 450, jeśli na tor i crosówki to klasa MX1 jest zdecydowanie dla bardzo doświadczonych i tu łatwiej by było 125/250. Tak na marginesie exc 525 to ten sam motocykl co 450, nawet silnik tylko z trochę (510) większym cylindrem, nie objawia się to jakimś wybuchem mocy w stosunku do 450 tylko lepszym dołem obrotów, tak więc nie wykluczał bym tego sprzętu.
SX 450 odradzam, po pierwsze cross (zawias, biegi, elektryka, homologacja) ale w okolicach 2005 to był inny silnik niż exc, inny skok tłoka, generalnie uważany za awaryjny (gdzie RFS z EXC uważany jest za trwały motor)
"Marz tak jakbyś miał żyć wiecznie, żyj tak jakbyś miał umrzeć jutro"
James Dean

EXC 125 -> XR650R -> EXC 520 --> lc4 620 i yz125

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wybór motocykla”