Galeria by andy2208

[andy2208]

Piękna galeria - Bardzo fajne fotki i ciekawe opisy. Yamaha prezętuje się kapitalnie, twój kask i placeak również - ale jakoś nie dopatrzyłem się twojej osoby. Reasumując czekam na więcej.

Ps. Z tym spalaniem mówisz serio ??

O kurcze, no faktycznie kask i plecak na każdym zdjęciu grają role drugoplanowe
Spalanie podałem całkiem serio. Mierzyłem to trzykrotnie i wynik się powtarzał (średnie 2,22l / 1mh).

I specjalnie z dedykacją dla Ciebie iskra, fotka ze mną.

[iskra]

No teraz jestem w 100% zadowolony Hmmm Jakby to określić ?? - Postawiłeś kropkę nad "i"

[RadziulHusqvarna]

Andy powiem Ci że stałeś się inspiracją dla mnie
Piękna galeria, miło się czyta i ogląda
Poprostu super i niech ja tylko kupię moto pod koniec września (tak myślę) !!!

[piotrgurski]

Oglądając te wszystkie miejsca i czytając opisy normalnie się tam przeniosłem Fajna sprawa ładne zdjęcia i oby jak najwięcej takich udanych wypraw.

Co do spalania jest to możliwe, sam takie robię endurząc lajtowym spokojnym tempem za zwyczaj na maratonach mtb,

[andy2208]

...Bo w każdym z nas jest coś z dziecka...


Foto z niedzielnego enduro z Denisem Zaczęło padać... Przemokliśmy do ostatnij suchej nitki, ale było Za... [CENZURA] POLECAM każdemu! :finga:

[Blondi#24]

ja jestem zachwycona nawet tym ciapraniem sie w błotku super galeria, jedna z moich ulubionych od dzis ale mnie teraz korci zeby odgapic i zrobic sobie taki zegar

[andy2208]

ja jestem zachwycona nawet tym ciapraniem sie w błotku super galeria, jedna z moich ulubionych od dzis ale mnie teraz korci zeby odgapic i zrobic sobie taki zegar

Dzięki Ewa Proszę Cię bardzo, zgapiaj i ciesz się z efektów

[andy2208]

W ubiegłym tygodniu doczekałem się mojego „rodzynka”. Mowa o zabytkowym parku w Pokoju – Winnej Górze. Pierwszego dnia nie zdołałem zwiedzić wszystkiego, dlatego powróciłem do parku w następnym tygodniu, ale już bez motoru. Przyjechałem samochodem z rowerem w bagażniku do poruszania się po parku. Wszystko po to by moja relacja z tego wspaniałego miejsca była pełna.
Gwoli ścisłości. NIE JEŹDZIŁEM PO PARKU! Przy wjeździe do parku zgasiłem motor i pchałem go kolejno do każdego monumentu, aby zrobić fotkę (o czym świadczyć może widoczna na niektórych zdjęciach oblepiona z błota tylna opona).

Geneza parku.
Park powstał w połowie XVIII w. na terenie lasów, które wówczas należały do rodziny Würtembergów. W latach 1744-45 tereny te odziedziczył książę Carl Christian Erdmann von Würtemberg, z którego polecenia założono zespół parkowo-pałacowy w niewielkiej miejscowości, jaką wówczas był Pokój. Legenda głosi, iż książę, który był miłośnikiem polowań, podczas jednego z nich zmęczony usnął. Przyśniła mu się wtedy wspaniała rezydencja otoczona jeszcze piękniejszym parkiem. Tak tez się stało. W 1748 roku założył osadę, w której wykarczowano osiem krzyżujących się promieniście alei. W miejscu ich przecięcia wzniesiono pałacyk myśliwski. Z czasem w tym miejscu powstał pałac murowany. Powierzchnia całkowita założenia parkowego ma blisko 200 ha i znaleźć można tam było szereg budowli np. zamek szwedzki, rotunda, dom strzelca, latarnia, zamek na Winnej Górze, przystań, strzelnica, ptaszarnia, świątynie i pomniki oraz egzotyczne drzewa, rododendrony, winorośl, stawy i oczka wodne. Sam park rozciąga się na powierzchni około 45 ha i wyróżnia się w nim ogród francuski oraz XIX-wieczny park krajobrazowy (część parku angielskiego, nazywana „parkiem małym”). Ogród francuski miał charakter barokowy, symetryczny z żywopłotami, rzeźbami i rabatami kwiatowymi. Obejmował on teren od pałacu do salonu wodnego. Park angielski powstał w latach 1780-90 w stylu nastrojowo-sentymentalnym. Składał się z dwóch części: "małej" położonej za salonem herbacianym oraz z części "dużej" obejmującej teren aż za kompleks stawów.
Do dzisiejszych czasów odnaleźć można niestety tylko ruiny niektórych budowli, kilka uszkodzonych pomników oraz nieład, który pozostał po niegdyś pięknie zagospodarowanej zieleni.

Mapka Parku (orientacyjna – niedokładna).


Foty.

Przy dzisiejszym „dzikim” wejściu do parku leży olbrzymi granitowy głaz narzutowy "Findlingsblock". Został on postawiony w obecnym miejscu w 1915 roku w 100 rocznicę urodzin księżnej Aleksandry Matyldy. W 1927 roku została na nim umieszczona stalowa płaskorzeźba przedstawiająca popiersie księżnej Aleksandry Matyldy, żony księcia Eugena Erdmanna oraz napis "Die Dankbaren Carlsruher" (Wdzięczni Pokojanie).


Ogród francuski zamykała spora budowla. Jest to ruina salonu wodnego, zwanego też herbaciarnią wybudowana w 1776 roku. Został on wadliwie skonstruowany i wkrótce po wybudowaniu zawalił się. Zaraz po tym zdarzeniu usunięto dwa mosty i salon pozostał ruiną otoczoną wodą. Była to masywna konstrukcja budowlana otoczona fosą, której podbudowa podzielona była na cztery pomieszczenia. Trzy służyły tamtejszemu pracownikowi, a w jednym znajdowała się pompa i zbiornik na wodę. Okrągła nadbudowa zakończona była przełamanym dachem stożkowym. Salon posiadał fontanny w formie płaskich, żeliwnych muszli. Woda tryskała z pysków delfinów oraz kolorowych kaczek.


Idąc dalej szeroką aleją trafiłem na duży, okrągły betonowy plac, który niegdyś służył jako mały amfiteatr i plac taneczny. Obok placu znajduje się najbardziej znany i najlepiej zachowany pomnik „śpiącego lwa”. Śpiący lew to symbol pokoju, który zapanował w Europie po zwycięstwie nad Napoleonem oraz symbol pamięci po poległych. W Pokoju został postawiony na cześć księcia Eugena Erdmanna (1822-1857) w 1863 roku, zwycięzcy w bitwie pod Kulm.


Bogini pokoju, są to pozostałości po pomniku wykonanym w 1791 r. przez rzeźbiarza z Berlina o nazwisku Meltzer. Na postumencie stało popiersie króla Friedricha Wilhelma II wykonane z białego marmuru. Obok bogini pokoju wznosiła nad jego głową wieniec laurowy.


Bogini Atena (Minerwa) wspiera się na tarczy, na której jest umieszczona głowa Meduzy - jednej z gorgon. Wzrok Meduzy zamieniał żywych ludzi w kamień. Zamiast włosów miała ona wijące się węże. Meduza została zabita przez Perseusza, który oddał jej głowę bogini Atenie, aby strzegła mieszkańców Aten przed wrogami. Była opiekunką sztuk i rzemiosł, boginią mądrości i zwycięstwa. Pomnik pochodzi z 1780 r. Początkowo stał w części angielskiej parku, na tzw. placu Minerwy. Obecnie w tym miejscu znajduje się pomnik króla Fryderyka Wielkiego.


Na rozdrożu alejek stoi pomnik wdzięczności. Jest to budowla w formie strzelistej, neogotyckiej wieżyczki poświęcona księciu Eugenowi Erdmannowi zwanemu "Dobrym". Panował w Pokoju w latach 1857-1875. Książę miał naturę badacza, interesował się astronomią i poezją. Pomnik został wzniesiony w 1850 roku, 5 lat po jego śmierci. Jest dobrze zachowany (brak strzelistej iglicy na szczycie), ponieważ był uważany za kapliczkę chrześcijańską.


W gęstwinie dzikiej zieleni znajduje się pomnik Apolla. Był on bratem Artemidy, jednym z największych bogów greckich. Miał władzę nad całym życiem ludzkim. Był bogiem wiosny, podróży morskich. Opiekował się rolnictwem, czuwał nad zdrowiem i zsyłał choroby. Przewodził Muzom, był bogiem sztuk, muzyki i tańca. Przedstawiony jest jako piękny młodzieniec wsparty na lirze.


Rzymska bogini Diana (gr. Artemida). Była siostrą Apolla, boginią łowów, światła księżycowego oraz opiekunką zwierząt i przyrody. Diana przedstawiona na pomniku trzyma prawą nogę wspartą na głowie psa, na plecach ma kołczan. Pomnik pochodzi z 1790 roku.


Wenus, rzymska bogini miłości i piękna. Urodziła się z piany morskiej. Była opiekunką portów i żeglarzy oraz małżeństw. Była boginią ogrodów, wiosny i kwiatów. Statua pochodzi z 1780 r.


Po niektórych pomnikach pozostało już naprawdę niewiele.


Jest to ruina popiersia księcia Wilhelma Eugena. Był on właścicielem Pokoju w latach 1877-1896.


Resztki pomnika poświęconego księciu Wilhelmowi Eugenowi. Była to świątynia wsparta na sześciu kolumnach przykryta okrągłym dachem. Na środku znajdował się granitowy postument z popiersiem księcia.

W parku występują liczne gatunki roślin rzadkich i ginących. Ochroną pomnikową objęte są trzy dęby szypułkowe, jesion wyniosły oraz najstarsza w Polsce sosna wejmutka.


Rododendrony podobnie jak krzewy w Mosznej, pochodzą prawdopodobnie ze słynnej szkółki różaneczników Seidla z okolic Drezna.


Dąb szypułkowy. Jego obwód wynosi ok. 435 cm. Wymiary tego drzewa kwalifikują go do objęcia ochroną pomnikową.


Jednym z niezwykłych obiektów przyrodniczych w parku są "zrośnięte drzewa". Są to: buk pospolity, lipa szerokolistna oraz grab pospolity.


Najstarsza w Polsce sosna wejmutka (215 lat, 28 m wysokości i 502 cm obwodu). Musiałem ją fotografować na 3 razy, bo nie chciała się zmieścić w kadrze.

Duża część parku jest jeszcze przeze mnie nie „zbadana”, głównie z tego powodu, że szukałem tych zabytków po omacku. Teraz popytałem kogo trzeba i poszperałem po necie i wiem już gdzie czego szukać. Z pewnością powrócę tam w najbliższym czasie i nie zapomnę zdać Wam relacji

To tyle na dziś. Mam nadzieję, że się podobało.

Pozdrawiam, Andy.

Bibliografia:
http://www.parki.org.pl/parki-miejskie/ ... k-w-pokoju
http://www.gminapokoj.pl/cms/php/strona ... &id_men=17
http://opolskie.regiopedia.pl/wiki/pokoj-historia-parku
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article ... /640184460

[PakaL]

Nie wiem co mam napisać.

Unikatowa galeria na forum, mam nadzieję że nie zaprzestaniesz na tym zwiedzaniu i plus za prowadzenie motoru

[andy2208]

Dawno się tutaj nic nie działo, tak więc najwyższy czas odświeżyć moją galerię. Postaram się w miarę chronologicznie przybliżyć Wam co ciekawsze z tego okresu czasu, aż po dziś dzień.

Fotek z jazdy jak nie było, tak nie ma, ale ktoś mądry mi kiedyś powiedział, że to jest moja galeria i mogę w niej robić co zechcę, tak więc fotki jakie są, takie są. A dla dociekliwych już tłumaczę. Kiedy jeździmy z kolegą, to skupiamy się na czerpaniu z jazdy czystej przyjemności, a jazda na zmianę w celu „pstrykania” sobie nawzajem zdjęć, czy też jazda pod publiczkę (do zdjęć), do takowej przyjemności wg nas nie należy. Fotografa ciężko jest włóczyć za sobą po całym lesie dziesiątki kilometrów od domu, dlatego z takiego usług również nie korzystamy.

Dobra, koniec bajerowania, FOTY:

Fotki z zakończenia sezonu 2011.





Sezon 2012.


Wyjazd do Winowa na poligon parę dni po zawodach Cross Country organizowanych w kwietniu przez Panda Racing.









Znalezione w lesie


Jezioro turawskie.


Najświeższe fotki z ostatniej niedzieli.




I jeszcze dwie fotki na KTM’ie Denisa. Mimo, iż żywię wielką sympatią dwusuwy, to następnym motocyklem w teren z pewnością będzie EXC w 4T.



Znalazłem nawet czas na spontaniczny wypad do Czech.
Zrobić 230km na piździku w niedzielne popołudnie. Można? Można!


Teraz nadszedł czas na chwalenie się.
Swego czasu był na forum temat o dodatkowym zbiorniku paliwa. Zainspirował mnie ten pomysł do stworzenia takiego zbiorniczka do YZ. Efekty widzicie na fotkach poniżej. Wykonany został ze starych tylnych boczków, które dostałem przy zakupie moto. Lewy boczek prawie bez zmian, prawy sporo przycięty. Pomiędzy wstawiony pasek plastiku odpowiednio uformowanego i o odpowiedniej szerokości (tak aby pojemność zbiornika była maksymalnie duża, ale żeby ani łańcuch ani opona nie haczyła o ścianki). Do tego wlew z plastikowego kanisterka z rurką odpowietrzającą (na zdjeciach jeszcze jej nie ma). Wszystko sklejane żywicą epoksydową od wewnątrz i trochę z zewnątrz dla pewności (ale z umiarem, żeby nie zapaskudzić efektu wizualnego). Pojemność zbiorniczka to 3,0 – 3,2 litry. Możliwe, że z czasem dorobię kranik, ale tymczasem zbiornik jest szybko odkręcalny i jego zawartością uzupełniam zbiornik główny. Póki co, całość nie przecieka i dzielnie znosi gleby.





Pod koniec tych wakacji zabrałem się za zbudowanie przyczepki towarowej, ale z głównym zamysłem do przewozu motocykli. Skłoniły mnie do tego kosztu zakupu oryginały, jak i to, że przyczepki, przykładowo z Castoramy, zrobione są (moim zdaniem) z „gównolitu”! Przyczepkę osadziłem na solidnej osi z Golfa IV i na sporej ilości profili stalowych. W sumie wyszła mnie ok 1450zł + formalności, czyli przegląd i rejestracja 350zł, czyli moim zdaniem opłacało się (wymiary wewnętrzne skrzyni 250x120cm). W końcowej fazie budowy (przy składaniu wszystkiego do kupy, już po malowaniu) pomagał mi znany już wam, przedstawiony wcześniej w mej galerii, Denis (użytkownik KTMrider). Z czasem mam w planach nadać przyczepce typowo MXowego charakterku.
Duża ilość fotek z budowy znajduje się na moim koncie na bp:
http://bikepics.com/members/andy2208/p5/





Oczywiście wydarzenie, jakim były Mistrzostwa Świata w SuperEnduro w Łodzi 10. grudnia ubiegłego roku z Taddym w roli głównej nie mogło zabraknąć w moim skromnym kalendarzyku. Kto był, ten wie jak było zaje… Udało mi się nawet ”upolować” naszego mistrza i zdobyć jego autograf. Rzecz jasna w tym roku również jadę.






OK, to tyle na dziś. Mam nadzieję, że na nastepny upload nie będziecie musieli czekać kolejnego roku
Pozdrawiam Wszystkich i LWG!

[magi]

powiedz mi kolego gdzie zostala zrobiona pierwsza fotka z Fotki z zakończenia sezonu 2011.

[andy2208]

powiedz mi kolego gdzie zostala zrobiona pierwsza fotka z Fotki z zakończenia sezonu 2011.

W lesie za miejscowością Kały. A co, jesteś z moich okolic?