Poważny dzwon- Jeremy Lusk nie zyje [*]

RADII92 · Post autor: **RADII92** » wt, 10 lut 2009, 16:52

[*][*]

KaRaKaN · Post autor: **KaRaKaN** » wt, 10 lut 2009, 16:55

nie wiem jak to się stało...ale kręgosłupu nie złamał ? szook

naprawde szkoda gościa ;/

kurde... on miał pecha przy tych "flipach, to już nie pierwsze takie jego lądowanie... ale już ostatnie ;/ analizowałem już kupe razy ten filmik i jestem zszokowany tym upadkiem, mógł temu zapobiec ale....

szkoda

((

zabiło go to co kochał... [*]

Jony · Post autor: **Jony** » wt, 10 lut 2009, 16:56

http://www.youtube.com/watch?v=B9OLhImAJf0&NR=1h

Spadł podobnie jak Andrzej Czyżowski.

plazgut · Post autor: **plazgut** » wt, 10 lut 2009, 17:18

Już jest temat o Jeremy'm. Jednak nie przeżył tego...

MetalMulisha:

It is with great sadness that we report...our beloved Jeremy Lusk passed away at approximately 11:03 PM PST this evening due to complications from the crash sustained Saturday evening in Costa Rica. Still in the Calderon Hospital Intensive Care Unit, he was surrounded by his loving Mother and Father, Chuck and Gina Lusk, his wonderful wife Lauren, his Mother and Father-in-Law Lynne and Larry and many of his closest Mulisha family members including Brian Deegan, Ryan Hagy, Cameron Steele and Erik Apple.

Please keep Jeremy and his family in your thoughts and prayers. All the warm thoughts, comments and support are comforting in these times.

We will provide further updates regarding arrangements as we get them.

Tłumaczenie:
Z wielkim smutkiem oznajmiamy... nasz ukochany Jeremy Lusk zmarł ok. 23.03 w wyniku komplikacji powstałych podczas wypadku, który miał miejsce w sobotę wieczór w Kostaryce. Na oddziale intensywnej terapii w szpitalu Calderon przez cały czas była przy nim jego kochana matka, ojciec, Chuck i Gina Lusk, jego wspaniała żona Lauren, jego teściowa i teść Lynne i Larry oraz wielu najbliższych członków rodziny Mulishy, m.in. Brian Deegan, Ryan Hagy, Cemeron Steele i Erik Apple.

Prosimy zachować Jeremy'ego i jego rodzinę w pamięci i modlitwach. Wszystkie serdeczne myśli, komentarze i wsparcie podnoszą na duchu w takich chwilach.

Będziemy dostarczac dalszych aktualności dotyczących ustaleń jak tylko je otrzymamy.

mateuszMX · Post autor: **mateuszMX** » wt, 10 lut 2009, 17:24

wielka szkoda był dobrym zawodnikiem

Luktech · Post autor: **Luktech** » wt, 10 lut 2009, 17:37

Tomski_01 · Post autor: **Tomski_01** » wt, 10 lut 2009, 17:46

Darujcie sobie gadanie co by bylo gdyby czy sramto owamto. Postawcie świeczkę, krzyżyk czy co tam się stawia na forum. Wyżej podałem link do jednego z oficjalnych blogów wiec ułatwiłem wam zadanie, nie musicie już szukać, poniżej podaje skróconą wersje tego co jest w blogu. Kręgosłup, rdzeń i kark były najprawdopodobniej nie uszkodzone, na pewno nie było wyraźnych uszkodzeń. Najgorszy był ogromny wstrząs mózgu, po otwarciu czaszki, nie mogla ona być powrotem zamknięta przez obrzęk mózgu. Jeremy był trzymany w medycznej śpiączce. Na dniach miał być przetransportowany do kliniki w US.

MXdst · Post autor: **MXdst** » wt, 10 lut 2009, 17:52

Szkoda gościa R.I.P [*]

wontly · Post autor: **wontly** » wt, 10 lut 2009, 17:55

kuba999 · Post autor: **kuba999** » wt, 10 lut 2009, 18:12

Wielka szkoda...[*]

Julekmx2 · Post autor: **Julekmx2** » wt, 10 lut 2009, 18:15

koleś nie żyje i nie ma co gdybać co by było... Niech śmieci schodzą z tego swiata a nie tacy wspaniali ludzie.
R.I.P

Forum MotoX.com.pl

Poważny dzwon- Jeremy Lusk nie zyje [*]

Re: Poważny dzwon

Re: Poważny dzwon

Re: Poważny dzwon

Śmierć motocyklisty FMX

Re: Śmierć motocyklisty FMX

Re: Poważny dzwon

Re: Poważny dzwon

Re: Poważny dzwon

Re: Poważny dzwon

Re: Poważny dzwon

Re: Poważny dzwon

Re: Poważny dzwon

Połącz z Facebook

Zaloguj się • Zarejestruj się