Łożyska w kołysce - jak to wybic ?

Pytania dotyczące serwisowania zawieszenia
Autor tematu
zielorz
VIP
VIP
Posty: 892
Rejestracja: czw, 3 mar 2005, 20:28
Motocykl: GSXR 750 K0
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: RASZKÓW
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Łożyska w kołysce - jak to wybic ?

Post autor: zielorz » ndz, 25 cze 2006, 11:18

Mam pytanie ;) jako, że mam luz w tylnym zawieszeniu zamowiłem zestaw lozysk firmy pivot works. No wszystko ladnie pieknie kolyske z moto wyciagnalem uszczelniaczy tez sie pozbylem nastepnie przyszedl czas na lozyska. Probuje je wybic poprzez przykladanie klucz 19mm (ciu mniejsza srednica niz srednica zewnetrzna lozyska) na dole klucz 32 zeby bylo miejsca, pukam/wale malym/duzym mlotkiem w ta 19 i nic. Wzialem preparat liqu molly (odpowiednik wd-40) powtorka z rozrywki no to po poradach z 4um.motocyklistow.pl uzylem palnika (balem sie zeby cos nie peklo) nagrzala sie juz calosc kolyske bylo juz czuc w rekach ;) pukam stukam wale i nic. Czy konieczne jest uzycie prasy ? Czy dalej meczyc się mlotkiem ? Zaznaczam ze lozyska nie maja zadnych rowkow i takich spraw (ogladalem te nowe). Czekam na odpowiedzi ; )

Pozdro

kotmx
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 800
Rejestracja: sob, 11 mar 2006, 10:50
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Wójtowo / Lidzbark Warm.
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: kotmx » ndz, 25 cze 2006, 11:50

a niema tam czasem jakiś pierścieni zabespieczających?
jest:
XR 200 R 83r
DT 80 93r supermoto --> no co? :D
cipkowóz (różowy komar :D)

fzr600 stunt

było:
YZ 426 01r--> porażka

kx 125 03r :)

yogi
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 361
Rejestracja: czw, 13 kwie 2006, 20:41
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Tuchola
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: yogi » ndz, 25 cze 2006, 12:14

Ciężka sprawa.

Zabespieczeń raczej tam nie ma. A nagrzewanie raczej nic nie da, bo przy rozgrzaniu materiał pęcznieje (chyba). Jak już to samą kołyskę trzeba było by nagrzać a łożysko schłodzić, ale to się nie uda.

Najlepiej jak masz już rozebraną kołyskę do samych łożysk i nic nie stoi na przeszkodzie do ich wybicia polej/zamocz w oleju a po godzinie spróbuj ponownie wybić. Kołyskę połóż sobie na dwóch deseczkach o wys. ok 4-5cm a deski połóż na betonie/posadce i wal ile masz sił :lol: (tylko nie rozwal kołyski - z umiarem)


Jak sie nie uda to do serwisu gdzie Ci powiedzą, że tego nie da się zrobić i za taką oto radę twój portfel odchudzi się o 50 zł. :evil:

Jestem z Tobą!! Nie poddawaj się.

Autor tematu
zielorz
VIP
VIP
Posty: 892
Rejestracja: czw, 3 mar 2005, 20:28
Motocykl: GSXR 750 K0
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: RASZKÓW
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: zielorz » ndz, 25 cze 2006, 12:23

To chyba poczekam jednak do jutra i podam to koledze na prase ;) a nie wiecie czy nowe tez beda tak ciezko wchodzic ?

Pozdro

ecik
VIP
VIP
Posty: 1001
Rejestracja: wt, 24 sty 2006, 10:28
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: ecik » ndz, 25 cze 2006, 12:58

Nowe tez beda ciezko wchodzic sam wiem po swoim jak mi brat robił :].

cross-demons
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 112
Rejestracja: pt, 15 lip 2005, 22:06
Motocykl: Suzuki RM 250 K2
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Koszalin
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: cross-demons » ndz, 25 cze 2006, 13:23

O ile ja dobrze kojarzę to w kołysce są zabezpieczenia, takie druciane pierścienie które siedzą w rowku wyżłobionym w kołysce. Możesz zamoczyć całość w jakimś odrdzewiaczu i na następny dzień próbować, ale prasa i tak była by wskazana, bo jak będziesz wbijać łożyska to możesz je lekko zmiażdżyć i wałeczki nie będą się kręcić, na prasie pójdzie to delikatnie i nie uszkodzisz nowych łożysk.

Autor tematu
zielorz
VIP
VIP
Posty: 892
Rejestracja: czw, 3 mar 2005, 20:28
Motocykl: GSXR 750 K0
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: RASZKÓW
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: zielorz » ndz, 25 cze 2006, 15:31

hmm zajrze dokladnie w manuala i poszukam tam zabezpieczen ;) jakie bede wyniki mojej pracy napisze jak sie z tym uporam ;)

Pozdro

To.mek
VIP
VIP
Posty: 1067
Rejestracja: pt, 4 lis 2005, 22:56
Motocykl: RM 125 K8, WR 450 K7
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Myszków-okolice Częstochowy
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: To.mek » ndz, 25 cze 2006, 15:33

Spróbuj zalać to naftą-ona wszędzie się wciśnie.

Autor tematu
zielorz
VIP
VIP
Posty: 892
Rejestracja: czw, 3 mar 2005, 20:28
Motocykl: GSXR 750 K0
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: RASZKÓW
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: zielorz » ndz, 25 cze 2006, 20:28

dobra jest nie bawie sie dalej bo jeszcze cos zniszcze ;) jutro do poludnia to wycisne i zaraz wcisne nowe. Dzieki za pomoc

Pozdro

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawieszenie”