Strona 3 z 5

: czw, 26 kwie 2007, 11:54
autor: wip
kotmx pisze:Jak buja --> niemasz już oleju w amorze
może tak być bo pod amorem jest troche mokro. Da się to jakos uzupełnić?

: czw, 26 kwie 2007, 18:10
autor: gajowy
Da się uzupełić-ale to będa dolewki a`la jedzenie zupy widelcem.
Co nalejesz, to Ci wyleci-do momentu kiedy nie zrobisz amora na porządnie, z nowymi tulejkami i uszczelniaczami.

: czw, 26 kwie 2007, 19:11
autor: flyfox
a ja jeszcze jedno pytanie dzis rozkreciłem amora tylniego no i wylałem olej juz był mega niezle przepracowany bo czarny i było go tylko 60ml i pytanie ile wlac nowego?? czy tyle samo tak mało??
mam kawe kx 250 wycieków nie ma bo by oleju nie było nic :)
ogolnie mi sie bujał tył a gazu tylko 5at. naładowałem ale bez gazu to samo było??
Pytanie o olej tylko??
pozdro i dzieki za odpowiedz ;)

: czw, 26 kwie 2007, 23:14
autor: gajowy
Gdzieś juz z weteranem pisaliśmy o zalewaniu tylnego amora olejem-ogólnie zasada jest taka że zalewasz go do momentu kiedy amor jest już idealnie odpowietrzony, i nie jest w stanie przyjąć ani kropli wiecej oleju.
Wchodzi z reguły około 500 ml.
Ale jak nie zrobisz uszczelnień-to robota pójdzie psu na budę, olej wycieknie, amor się zapowietrzy i tył będzie Ci dalej podskakiwal jak kauczukowa piłeczka.

: pt, 27 kwie 2007, 05:39
autor: flyfox
No nic bede jutro próbował!
Czyli jak to zrobic dobrze ??
- sprezyne dac na luz
- popychacz wyciągnąc na maxa
- i od góry przez ten zaworek lac olej ile wlezie
dobrze rozumeim ?? :?:

Co do pisania gdzies o tym szukałem ale nawalone jest tyle tematów ze głowa boli a jak sie pytam o cos to w konkretnym znalezionym temacie "o amor tylni"
Pozdro

: pt, 27 kwie 2007, 08:37
autor: BartekJ
A nie ma tak prosto.
Zdjąć sprężynę w ogóle.
Rozkręcić amorek tak, żeby mieć tłoczysko wyjęte.
Rozkręcić tłok uważając przy tym, żeby nie pomieszać kolejności płytek i tych wszystkich przekładek. Każdą z osobna umyć z osadów.
Skręcić, zalać olejem i tak długo nim wachlować* podczas zalewania olejem (np wkręconym w imadło), żeby nie wyleciał stamtąd ani bąbelek powietrza.
Napompować azotem - zakład gdzie robią klimę będzie miał reduktor na butli, gdzie ciśnienie jest w granicach 15-20 atm. Ja zapłaciłem za nabicie 10 zł.
Sprawdzić, jak amorek się zachowuje, czy ma tłumienie, czy działa mu regulacja, czy nie smarcze olejem po nabiciu gazem.
Założyc sprężynę i ...w pola.. :)

*wachlować znaczy poruszać tłokiem w górę i w dół...jak wiecie... :D :D ..przy odpowietrzaniu..:P:P

: śr, 4 lip 2007, 19:43
autor: DanDuS
ludzie gdzie mozna w bialymstoku zrobic tylny amor syszalem ze na dziesiecinach ktos jest tylko gdzie ?? tel , adres cokolwiek ??

: śr, 11 lip 2007, 21:35
autor: foxcross
Poszukuje dobrej firmy do regeneracji tylnego amora olejowo-gazowego do RX 125,probowałem u MX Wójcik i Sancheza ale odmówili:( proszę o jakieś sprawdzone adresy.

: śr, 11 lip 2007, 21:40
autor: gajowy
Tego amora nie da się regenerować-jeśli to ten Marzochi o którym myslę.

: pn, 30 lip 2007, 14:22
autor: EDDIE
Witam.

Mam taki problem ze swoim amortyzatorem iż nie ma on tłumienia odbicia. Kiedy wcisne tłoka to on wychodzi całkowicie bez tłumienia i dopiero pod koniec skoku łapie tłumienie. Regulacja tłumienia odbicia nie daje rezultatow. Tłumienie kompresji jest sprawne. Napompowany jest na 13at. Co to może być? Bo w czasie jazdy buja jak szalony :wink:

: pn, 30 lip 2007, 15:15
autor: kotmx
Niema oleju :wink:

Re: Regeneracja tylnego amortyzatora - gdzie to zrobić?

: śr, 16 lip 2008, 20:11
autor: Kropek
Witam. Mam małe pytanko. Jaki najlepiej olej do tylnego amora? Chodzi oczywiście o gęstość. Pozdrawiam