Kawasaki KLX/ korba - jaja jakies :|

Młody · Post autor: **Młody** » wt, 26 cze 2007, 17:46

Dzwonie do kawasaki z chcecia zamowienia korbowodu do mojego klx-a, bo zamiennikow brak... Podaje panu numer seryjny a on mi mowi ze wal w tym modelu jest nierozbieralny i wystepuje tylko jako calosc za 2470zl

JAkies pomysly bo dalem za motor 5tys i troche sie nie kalkuluje kupic wał za 2500

predator · Post autor: **predator** » wt, 26 cze 2007, 20:22

Poszukaj korbowodu od innego motoru o takim samym rozmiarze. Jesli to nie pomoze to do hurtowni z lozyskami, i moze cos dostaniesz, a jesli nie to trzeba do tokarza(tylko dobrego) i tulejki .
Pozdro

Młody · Post autor: **Młody** » śr, 27 cze 2007, 14:55

patenty

bede jednak szukał wału na ebayu, albo całego pieca

Isbi · Post autor: **Isbi** » śr, 27 cze 2007, 15:14

http://www.olekmotocykle.pl dzwon tam i zalatwia Ci nie ma bata ze nie ma juz tego....

Isbi · Post autor: **Isbi** » śr, 27 cze 2007, 16:23

tytul dobry

Ehehehehe

Młody · Post autor: **Młody** » śr, 27 cze 2007, 17:53

Isbi pisze:www.olekmotocykle.pl dzwon tam i zalatwia Ci nie ma bata ze nie ma juz tego....

Czytaj uwaznie... Wał się nie rozbiera i tworzy z korbowodem integralna częsc. Dzwonilem wlasnie do olka i katalog nie przewiduje w ogole takiej czesci jak korbowód do tego modelu tylko cały wał. Tylko dlaczego u nas kosztuje 2500zl a w USA o 430dolców?!

LesniK · Post autor: **LesniK** » śr, 27 cze 2007, 21:13

Młody pisze: Czytaj uwaznie... Wał się nie rozbiera i tworzy z korbowodem integralna częsc....

Skoro Japończyk jakoś umieścił tam łożysko, to Polak też potrafi

Znajomy 1,5 roku temu reanimował korbowód w KLX 250 z 98 czy 99 r. we Wrocławiu (ul. Nowowiejska) - moto jeździ do dziś.

Ciechu · Post autor: **Ciechu** » śr, 27 cze 2007, 22:55

Czy w kawasaki na pewno wiedzą co mówią? Gdyby wał tworzył monolit to jak według nich wygląda produkcja? Jak go obrabiają z łożyskiem i korbowodem już zamontowanym (swoją drogą nie wiem jak zamontowanym skoro rozebrać się nie da).
Strzałek był chyba dosyć świadomym użytkownikiem KLXa więc powinien wiedzieć o co tu chodzi.

Młody · Post autor: **Młody** » czw, 28 cze 2007, 10:16

LesniK pisze:
Młody pisze: Czytaj uwaznie... Wał się nie rozbiera i tworzy z korbowodem integralna częsc....
Skoro Japończyk jakoś umieścił tam łożysko, to Polak też potrafi
Znajomy 1,5 roku temu reanimował korbowód w KLX 250 z 98 czy 99 r. we Wrocławiu (ul. Nowowiejska) - moto jeździ do dziś.

Mozesz dac jakis namiar na nich, albo na znajomego?

Moj KLX to jest własnie ten strzałkowy, ale z tego co wiem dolu on nie rozbieral.

Poza tym popatrzcie na manuala, zazwyczaj jesli korbowod jest wyjmowalny to na serwisowce jest rozrysowany oddzielony od reszty wału a tu jest tak:
http://kawasaki.com/Scripts/ImgServ.exe ... F=P&ilRE=8

Młody · Post autor: **Młody** » czw, 28 cze 2007, 16:41

Lesnik dzieki wielkie na namiar, temat mozna uznac za zamkniety

Połącz z Facebook

Kawasaki KLX/ korba - jaja jakies :|

Kawasaki KLX/ korba - jaja jakies :|

Zaloguj się • Zarejestruj się