Oczywiście, zgadzam się z Tobą, że nie mogę mieć pretensj o te usterki które wypisałem, bo sam je widziałem i potwierdzam, że powiedziałem, że je sobie zrobię (ogarnięte na 2 dzień zanim pojechałem do znajomego i wydało się, że inny silnik) wcale o to nie mam pretensji bo było by to śmieszne, że miałbym pretensje, że do wymiany z tyłu łożyska czy ośka bo sam mi to pokazywałeś.
Ale chodzi tutaj o silnik pytałem się czemu nie pasuje na jedne mocowania a Ty powiedziałeś mi, że nie wiesz a wtedy (a wręcz od razu przez tel.) powinieneś mi powiedzieć, że silnik jest z 1985r. w końcu mam prawo się nie znać a dopiero wyszło to jak znajomy który w tym siedzi tylko na niego zerknął (żałuję, że go nie wziąłem ze sobą)
I tylko o to mam pretensje.
Kolego typowo zataiłeś, mam na to świadka dziewczynę, też potwierdzi, że nic nie wspomniałeś o tak starym silniku, a dobrze o tym wiedziałeś opisując wszystko na forum, więc nie ściemniaj nam tutaj, że wszystko było jasne, bo było by tak jeśli byś od razu wspomniał o tym silniku.
I nie mam zamiaru słuchać porad typu sprzedaj go bo nie zamierzam wciskać komuś takiego wałka.
EDIT:
Niestety szanowny kolega miał tydzień czasu na zebranie pieniędzy które na 2 dzień już wydał, i po tygodniu uzyskałem odp, że moto jest w zajebistym stanie silnik po remoncie i żebym sobie śmigał i się niczym nie martwił
Silnik pewnie po takim remoncie jak i cały motor z 1994r a pudełka i stare części to już mu pisałem, że mogę mu załatwić od prawie każdego motoru od znajomego
Niestety jutro idę do prawnika i sprawa zostaje skierowana na drogę sądową.
Myślę, że jeśli mu zaproponowałem żeby mi zwrócił pieniądze za moto 2700+200zł na paliwo i to w 1 str
to chyba było by dobre rozwiązanie dla niego, bo ja już nie liczę nerwów czasu itp.
Moto odkąd kupiłem odpaliłem tylko raz bo wolę tego nie dotykać bo jeszcze się coś stanie...
Więc wszystkim którzy szukają pierwszego moto, jakiejś okazji, żeby polatać nauczyć się to odradzam, lepiej od razu kupić coś porządnego, bo możecie ładnie dać się oszukać