Wyłączanie zapłonu. sx 125
-
Autor tematuCe eRa
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 233
- Rejestracja: śr, 29 kwie 2009, 22:00
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Wyłączanie zapłonu. sx 125
Witam.Problem jest taki że po ostatnim wypadzie w teren nie mogę zgasić motorka.Sprawdzałem wyłącznik który być może się uszkodził, ale w obydwu kablach które do niego dochodzą jest prąd, nawet jak nacisnę przycisk.Aby sie upewnić, wymontowałem z niego przewody i czy są połączone czy nie są połączone to jest w nich napięcie.Motor pracuje normalnie (tzn. bez zmian) ale żeby go zgasić to muszę go zdusić.Gdzie może tkwić problem?Dodam że praktycznie cały motor był mokry po jeździe(przejeżdżałem przez wody sięgające po silnik).Proszę o pomoc.
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1168
- Rejestracja: sob, 17 maja 2008, 13:25
- Motocykl: EXC 400 '12
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Olsztyn / Toronto
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 1 raz
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Wyłączanie zapłonu. sx 125
Witaj,
Wyłącznik na kierownicy to nic innego jak "dławik". Przez ten obwód cały czas będzie przebiegał prąd. Dopiero jak naciskamy przycisk, to przerywamy obwód i odcinamy układowi iskrę. Prawdopodobnie coś zaśniedziało, poluzowało się. Odłącz wszelkie styki, psiknij WD40 i połącz ponownie. Sprawdź również czy do ramy jest podłączona masa. Zanim jednak to zrobisz, rozkręć dławik i zobacz czy tak jest wszystko w porządku. Pozdrawiam.
Wyłącznik na kierownicy to nic innego jak "dławik". Przez ten obwód cały czas będzie przebiegał prąd. Dopiero jak naciskamy przycisk, to przerywamy obwód i odcinamy układowi iskrę. Prawdopodobnie coś zaśniedziało, poluzowało się. Odłącz wszelkie styki, psiknij WD40 i połącz ponownie. Sprawdź również czy do ramy jest podłączona masa. Zanim jednak to zrobisz, rozkręć dławik i zobacz czy tak jest wszystko w porządku. Pozdrawiam.
"Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały"
-
Autor tematuCe eRa
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 233
- Rejestracja: śr, 29 kwie 2009, 22:00
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Wyłączanie zapłonu. sx 125
ja mam chyba wersję nierozbieralną, bo od spodu to tylko przewody można wyciągnąć i czy są połączone czy nie to silnik dalej pracuje.
Czy mam psiknąć WD w miejsce gdzie wchodzą przewody do modułu czy on nie ma z tym nic wspólnego?
Czy mam psiknąć WD w miejsce gdzie wchodzą przewody do modułu czy on nie ma z tym nic wspólnego?
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 1173
- Rejestracja: śr, 11 kwie 2007, 19:00
- Motocykl: YZF250, KXF250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
- Podziękował: 3 razy
- Podziękowania: 3 razy
- Status : Offline
Re: Wyłączanie zapłonu. sx 125
Przewodem który idzie od silnika musisz dotknąć do masy i wtedy silnik powinien zgasnąćCe eRa pisze:ja mam chyba wersję nierozbieralną, bo od spodu to tylko przewody można wyciągnąć i czy są połączone czy nie to silnik dalej pracuje.
Czy mam psiknąć WD w miejsce gdzie wchodzą przewody do modułu czy on nie ma z tym nic wspólnego?
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1040
- Rejestracja: czw, 28 sie 2008, 19:48
- Motocykl: Różnie to bywa.
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Wyłączanie zapłonu. sx 125
Masz wersje rozbieralną. wystarczy pokombinować.Ce eRa pisze:ja mam chyba wersję nierozbieralną, bo od spodu to tylko przewody można wyciągnąć i czy są połączone czy nie to silnik dalej pracuje.
Czy mam psiknąć WD w miejsce gdzie wchodzą przewody do modułu czy on nie ma z tym nic wspólnego?
-
Autor tematuCe eRa
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 233
- Rejestracja: śr, 29 kwie 2009, 22:00
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Wyłączanie zapłonu. sx 125
Problem rozwiązany.Znajomy elektryk zaoferował mi pomoc w zamian za dobre piwko .
Urwała mi się masa(kabel który miał być przykręcony do ramy), ale nie dało to efektu, po tym pan elektryk podłączył jakieś urządzonko i okazało się że we wszystkich kablach jest prąd(nawet w ramie), a nie można znaleźć masy. Przyczyną tego zamieszania była woda która dostała się pod pokrywę magneta.Która się tam dostała prawdopodobnie podczas przejeżdżania przez rów(wody po cylinder było), ale dałem pokrywę na silikon, żeby się to nie powtórzyło.
Dzięki wielkie za rady!!
Urwała mi się masa(kabel który miał być przykręcony do ramy), ale nie dało to efektu, po tym pan elektryk podłączył jakieś urządzonko i okazało się że we wszystkich kablach jest prąd(nawet w ramie), a nie można znaleźć masy. Przyczyną tego zamieszania była woda która dostała się pod pokrywę magneta.Która się tam dostała prawdopodobnie podczas przejeżdżania przez rów(wody po cylinder było), ale dałem pokrywę na silikon, żeby się to nie powtórzyło.
Dzięki wielkie za rady!!