SUZUKI RM 125 NIE ODPALA
-
Autor tematuprezes3891
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 10
- Rejestracja: śr, 27 sty 2010, 19:01
- Motocykl: Honda CRF 250 R
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Nowy Sącz okolice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: SUZUKI RM 125 NIE ODPALA
Panowie jeśli dobrze zrozumiałem inne tematy to nie jest tu problem z MEMBRANĄ bo membrana jest ok, wszystkie "listki" domykają się poprawnie tylko z Krućcem bo to on jest obłamany?? Dobrze mowie? I to króciec mam wymienić??
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 204
- Rejestracja: ndz, 4 paź 2009, 14:20
- Motocykl: Honda XR 600
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: 3-miasto
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: SUZUKI RM 125 NIE ODPALA
Kolego jeżeli membrana tzn listki są całe nie ułamane i jesteś pewien że się domykają,to zwróć uwagę na króciec czy jest cały czy nie jest popękany czy nie ma żadnych dziur itp,jeżeli posiada dziurkę to ciągnie lewe powietrze i moto nie odpali.
-
- Mistrz prostej
- Posty: 53
- Rejestracja: wt, 31 mar 2009, 22:46
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: SUZUKI RM 125 NIE ODPALA
Uszkodzenie jest od wewnętrznej strony króćca , na tym jest osadzony koszyk z listkami . owszem nie powinno tak być ale do odpalenia nie ma dużego wpływu. Zdejmij głowicę cylinder . spokojnie możesz odkręcić głowice , jest uszzcelniona na oringach , sprawdz czy nie są przerwane,spłaszczone , przyciśnięte bo to będzie najszybsza diagnoza i napisz co widzisz po tym remoncie ? jak wygląda tłok? , powierzchnia cylindra? i podeślij fotki .prezes3891 pisze:Witam spotkał mnie taki problem a mianowicie w momencie odkręcania gaznika zauważyłem ubytek w takim elemencie...\
Ma prawo chodzić ten silnik z takim odłamaniem??
http://img210.imageshack.us/img210/5552/20100206136.jpg
-
Autor tematuprezes3891
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 10
- Rejestracja: śr, 27 sty 2010, 19:01
- Motocykl: Honda CRF 250 R
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Nowy Sącz okolice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: SUZUKI RM 125 NIE ODPALA
Witam.
Dziś zabrałem się za ten motorek i jak kolega dobrze radził rozebrałem go na części....
Ale właśnie tu zaczęły sie schody partactwo poprzedniego "PSEUDO FACHOWCA".
Niby faktycznie remont był robiony (założona korba PROXA i tłok nie wiem jakiej firmy ale pisze wewnątrz "W chyba 56" i jakies numerki na górenej częsci)
Ale przejdźmy do sedna:
Po pierwsze po odkręceniu małego dekielka na przodzie cylindra wypadła jakaś mała cześć która na zdjęciu lezy na cylindrze.
http://img23.imageshack.us/img23/2016/20100208152.jpg
http://img10.imageshack.us/img10/4150/20100208153.jpg
Za cholerę nie wiem gdzie jest tego miejsce, widać dokładnie że jest ona przełamana.
Po drugie. Po ściągnięciu głowicy i cylindra jak kolega wczesniej wspominał powinny sie pojawić uszczelniające oringi czy miedziane podkładki.....nie było nic z tych rzeczy....tylko nawalone sylikonu:)
Po trzecie. W komorze wału naskładało się mnóstwo rzadkiego czarnego płynu.
Widać w tym motorku maczał ręce niezły "akrobata".....
Panowie proszę pomóżcie dojść mi z tym do jakiegoś ładu
Dziś zabrałem się za ten motorek i jak kolega dobrze radził rozebrałem go na części....
Ale właśnie tu zaczęły sie schody partactwo poprzedniego "PSEUDO FACHOWCA".
Niby faktycznie remont był robiony (założona korba PROXA i tłok nie wiem jakiej firmy ale pisze wewnątrz "W chyba 56" i jakies numerki na górenej częsci)
Ale przejdźmy do sedna:
Po pierwsze po odkręceniu małego dekielka na przodzie cylindra wypadła jakaś mała cześć która na zdjęciu lezy na cylindrze.
http://img23.imageshack.us/img23/2016/20100208152.jpg
http://img10.imageshack.us/img10/4150/20100208153.jpg
Za cholerę nie wiem gdzie jest tego miejsce, widać dokładnie że jest ona przełamana.
Po drugie. Po ściągnięciu głowicy i cylindra jak kolega wczesniej wspominał powinny sie pojawić uszczelniające oringi czy miedziane podkładki.....nie było nic z tych rzeczy....tylko nawalone sylikonu:)
Po trzecie. W komorze wału naskładało się mnóstwo rzadkiego czarnego płynu.
Widać w tym motorku maczał ręce niezły "akrobata".....
Panowie proszę pomóżcie dojść mi z tym do jakiegoś ładu
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 251
- Rejestracja: sob, 8 mar 2008, 19:57
- Motocykl: yz125 sx125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: luban-olszyna-mirsk-jelenia gora
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: SUZUKI RM 125 NIE ODPALA
Ta peknieta tulejka, to prowadnica jednego z zaworow, jak wyjmiesz zawory to bedziesz widzial gdzie ona powinna byc. Zebys mogl dojsc do "ladu" z tym silnikiem, to musisz sie zaopatrzyc w serwisowke do tego motoru, albo ewentualnie fiszki... Dzieki fiszkom bedziessz w stanie dowiedziec sie, czy silnik zlozony jest ze wszystkich czesci ( w co troche watpie :rolleyes: ) Fiszki znajdziesz na www.bikebandit.com Nie ma co ukrywac...jest to juz motor w podeszlym wieku i ciezko bedzie go doprowadzic do stanu z lat swietnosci...Mozesz starac sie tanim kosztem, doprowadzic go do stanu uzywalnosci tak jak to zrobil poprzednik...albo wydac troche zlotowek na czesci i cieszyc sie z oldtimera w na prawde dobrym stanie
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 386
- Rejestracja: ndz, 28 cze 2009, 16:23
- Motocykl: '05 YZ 250
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Zagwiździe
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: SUZUKI RM 125 NIE ODPALA
Ta odłamana część to chyba numer 5 lub 6 na zdjęciu
Tak jak poprzednik napisał, zaopatrz sie w serwisówkę i fiszki z podanej strony.
Życzę powodzenia
Tak jak poprzednik napisał, zaopatrz sie w serwisówkę i fiszki z podanej strony.
Życzę powodzenia
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1168
- Rejestracja: sob, 17 maja 2008, 13:25
- Motocykl: EXC 400 '12
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Olsztyn / Toronto
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 1 raz
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: SUZUKI RM 125 NIE ODPALA
Prawdopodobnie będzie to element o którym wspomniał andy (6 na schemacie). Pod Twoją głowicę nie idą o-ringi, tylko uszczelka. Należy kupić nową i uszczelnić to połączenie. Element nr. 6 bez problemu powinieneś otrzymać w serwisie Suzuki - skontaktuj się z użytkownikiem "seteman". Jeżeli ta czarna maź jest rzadka, to może to być płyn chłodniczy zmieszany z nieprzepalonym olejem. Pozdrawiam. Mateusz_MX
"Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały"
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 312
- Rejestracja: pn, 22 cze 2009, 22:53
- Motocykl: RM 250 '95
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: SUZUKI RM 125 NIE ODPALA
11263-01B30-000 x2szt 55,51zł/szt -10% rabatu
czas oczekiwania podam jutro bo teraz Niemcy śpią już
powinno to do mnie dotrzeć w ciagu 2-3 dni roboczych
oczywiście mozliwa wysyłka wg życzenia
pzdr
czas oczekiwania podam jutro bo teraz Niemcy śpią już
powinno to do mnie dotrzeć w ciagu 2-3 dni roboczych
oczywiście mozliwa wysyłka wg życzenia
pzdr
-
- Mistrz prostej
- Posty: 53
- Rejestracja: wt, 31 mar 2009, 22:46
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: SUZUKI RM 125 NIE ODPALA
Zajrzyj do skrzyni biegów bo ta maź może być olejem podciąganym ze skrzyni biegów przez społowienie.prezes3891 pisze:Witam.
W komorze wału naskładało się mnóstwo rzadkiego czarnego płynu.
Druga możliwośc to jazda na zwyklym mineralnym oleju do mieszanki, nie dogrzany silnik ,slabo wykręcony, jazda przez pyrkanie.
-
Autor tematuprezes3891
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 10
- Rejestracja: śr, 27 sty 2010, 19:01
- Motocykl: Honda CRF 250 R
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Nowy Sącz okolice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: SUZUKI RM 125 NIE ODPALA
witam. Na wstepie chciałem podziekowac za trafne rady.
Jest jakis sukces a mianowicie motor odpalił.
problemem był cieknący płyn chłodniczy do cylindra z pod nieuszczelnionej głowicy.
Założyłem nową uszczelke, uszczelniając to połącznie plus nowe tulejki na zaworach.
Tylko nadal jest mały problem.
Motor odpala tylko poprzez "mocniejszy pych"
Jak odpali wszystko chodzi super. Świetnie wkręca sie na obroty,nie przerywa i jest dostatecznie mocny i zrywny.
problemem jest to że za cholere nie chce odpalic na kopke w zalezności czy jest zimny czy gorący.
Po kilku kopniakach strzela ogniem z rury wydechowej i za nic nie załapie. Myslicie że może to byc tym uszczerbionym kruccem którego zdjęcie dałem wczesniej??
Jest jakis sukces a mianowicie motor odpalił.
problemem był cieknący płyn chłodniczy do cylindra z pod nieuszczelnionej głowicy.
Założyłem nową uszczelke, uszczelniając to połącznie plus nowe tulejki na zaworach.
Tylko nadal jest mały problem.
Motor odpala tylko poprzez "mocniejszy pych"
Jak odpali wszystko chodzi super. Świetnie wkręca sie na obroty,nie przerywa i jest dostatecznie mocny i zrywny.
problemem jest to że za cholere nie chce odpalic na kopke w zalezności czy jest zimny czy gorący.
Po kilku kopniakach strzela ogniem z rury wydechowej i za nic nie załapie. Myslicie że może to byc tym uszczerbionym kruccem którego zdjęcie dałem wczesniej??