Strona 1 z 1

CRF 250R - anomalia czy standardowy problem z prawym ssącym?

: sob, 26 gru 2009, 16:18
autor: RafQ
Witam!

Wiem,że o zaworach W CRF było już sporo na forum,ale chciałbym odnieść się konkretnie do poniżej opisanego przypadku i zasięgnąć Waszej opinii.

Przyszła zima a więc czas napraw i przeglądów.Swoje moto (CRF250 '05) kupiłem na jesieni po czym postanowiłem w okresie zimowym zrobić gruntowny przegląd poszczególnych podzespołów motocykla.Moto paliło od strzała czy to na zimnym czy ciepłym silniku,nic nie stukało i nie tłukło się a sam silnik pracował równo i cicho.

Ale do rzeczy..
Po gruntownym demontażu i sprawdzeniu zawieszenia przyszedł czas na silnik.
Oczywiście pierwsza sprawa to pomiar luzów zaworowych i ocena stanu zaworów.
I tak po pomierzeniu wszystkiego wyszły następujące wartości:

wydechowe: lewy 0.28 , prawy 0.30 a więc w granicach tolerancji
ssące: lewy 0.05 , prawy 0.07 - oczywiście za ciasno i trzeba skorygować

Przystąpiłem więc do wyjęcia i pomiaru poszczególnych płytek.

Wydechowe: ok a płytki odpowienio 2.60 i 2.58
Ssące: lewy płytka 1.85, natomiast prawy 1.35! :shock:

I teraz pytanie: czy to jest normalne że prawy zawór jest o wiele bardziej zużyty w stosunku do lewego?Wiele czytałem o problemach z prawym zaworem w Hondach ale nie sądziłem że różnice są aż tak duże!. :shock:

Jak wiemy minimalny rozmiar płytki zaworowej to 1.20 tak więc pole manewru jeżeli chodzi o regulacje jest niewielkie.
I tutaj kolejne pytanie do Was: czy jest sens regulować ten prawy,zrobić jeszcze kilka mth aż do skończenia się możliwości skorygowania luzu?Czy może od razu zabrać się za rozbieranie i wymiane zaworów?

Jeżeli to drugie to jakie zawory wybrać?Słyszałem że stalowe całkiem dobrze się spisują w Hondach ale czy warto pchać się w takie zamienniki?
Prosiłbym Was także o poradę gdzie najlepiej zrobić remont,jak wygląda i na czym polega przystosowanie głowicy do nowych zaworów (tytanowych/stalowych) oraz co trzeba by było wymienić oprócz samych zaworów (wiem że przy stalowych koniecznie sprężyny).

Będe wdzięczny za Wasze wpisy.

Z góry dzięki i pozdrawiam!

Re: CRF 250R - anomalia czy standardowy problem z prawym ssącym?

: sob, 26 gru 2009, 17:07
autor: Sierot
Tak, to jest norma jeśli chodzi o hondę. M.in. dlatego w tym roku musiałem 2 krotnie ssące zmieniać. Ale honda nie jest tak czuła na przestawianie się zaworów tak jak np. KTM, w którym jak mi się lekko podstawił zawór to od razu regulacja. Nie wiem jak jest u Ciebie z motogodzinami, ale jak u mnie zakładane były ssące to spokojnie 120-150mh przejeżdżałem i przez ten czas albo była regulacja jedna albo nie było w ogóle. Myślę, że jeździj po prostu aż nie będziesz mógł zapalić motoru i tyle. To się nie stanie jakoś wyjątkowo gwałtownie, a wyeksploatujesz część do końca zamiast marnować. Takie moje zdanie.

Re: CRF 250R - anomalia czy standardowy problem z prawym ssącym?

: sob, 26 gru 2009, 21:26
autor: RafQ
Dzięki za odpowiedź.
A jakie zawory mógłbyś mi polecić - tytanowe czy stalowe?
Przewertowałem forum i z tego co widzę opinie są podzielone na ten temat.

Pozdr.

Re: CRF 250R - anomalia czy standardowy problem z prawym ssącym?

: ndz, 27 gru 2009, 15:26
autor: Sierot
Ja używam tylko oryginalnych tytanowych. Ceny w Hondzie idzie dobre załatwić, także nie ma co się bawić w zamienniki. Wspomniałeś o przerabianiu głowicy, gniazd zaworowych. Myślę, że nie ma takiej potrzeby. My nigdy tego nie robiliśmy, bo nie ma takiej potrzeby. Najlepsze oryginały. Więcej wytrzymują. I kluczem do tego żeby zawory wytrzymały długo jest dbanie o filtra powietrza. Dobrą opcją jest smarowanie tawotem tej części filtra co z airboxem się styka. Na prawdę przy dobrym pilnowaniu tego zawory w hondzie (ssące) są w stanie wyjechać duuużo ponad 150mh

Re: CRF 250R - anomalia czy standardowy problem z prawym ssącym?

: ndz, 27 gru 2009, 15:47
autor: RafQ
Też gdzieś slyszałem że oryginalne Hondy są najlepsze a sam nie jestem przekonany do stalowych zamienników.Więc pewnie jak przyjdzie do zmiany to założe tytanowe i nie będe kombinował.
A co do filtra powietrza to zawsze czyściłem co jazde i też stosuje smar w miejscu stykania się gąbki z airboxem.