CRF 250R - anomalia czy standardowy problem z prawym ssącym?

Pytaj o to jak dbać i serwisować swój motocykl!
Autor tematu
RafQ
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 131
Rejestracja: pt, 17 lis 2006, 12:34
Motocykl: CRF250 '05
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Tarnów/Lubaszowa
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

CRF 250R - anomalia czy standardowy problem z prawym ssącym?

Post autor: RafQ » sob, 26 gru 2009, 16:18

Witam!

Wiem,że o zaworach W CRF było już sporo na forum,ale chciałbym odnieść się konkretnie do poniżej opisanego przypadku i zasięgnąć Waszej opinii.

Przyszła zima a więc czas napraw i przeglądów.Swoje moto (CRF250 '05) kupiłem na jesieni po czym postanowiłem w okresie zimowym zrobić gruntowny przegląd poszczególnych podzespołów motocykla.Moto paliło od strzała czy to na zimnym czy ciepłym silniku,nic nie stukało i nie tłukło się a sam silnik pracował równo i cicho.

Ale do rzeczy..
Po gruntownym demontażu i sprawdzeniu zawieszenia przyszedł czas na silnik.
Oczywiście pierwsza sprawa to pomiar luzów zaworowych i ocena stanu zaworów.
I tak po pomierzeniu wszystkiego wyszły następujące wartości:

wydechowe: lewy 0.28 , prawy 0.30 a więc w granicach tolerancji
ssące: lewy 0.05 , prawy 0.07 - oczywiście za ciasno i trzeba skorygować

Przystąpiłem więc do wyjęcia i pomiaru poszczególnych płytek.

Wydechowe: ok a płytki odpowienio 2.60 i 2.58
Ssące: lewy płytka 1.85, natomiast prawy 1.35! :shock:

I teraz pytanie: czy to jest normalne że prawy zawór jest o wiele bardziej zużyty w stosunku do lewego?Wiele czytałem o problemach z prawym zaworem w Hondach ale nie sądziłem że różnice są aż tak duże!. :shock:

Jak wiemy minimalny rozmiar płytki zaworowej to 1.20 tak więc pole manewru jeżeli chodzi o regulacje jest niewielkie.
I tutaj kolejne pytanie do Was: czy jest sens regulować ten prawy,zrobić jeszcze kilka mth aż do skończenia się możliwości skorygowania luzu?Czy może od razu zabrać się za rozbieranie i wymiane zaworów?

Jeżeli to drugie to jakie zawory wybrać?Słyszałem że stalowe całkiem dobrze się spisują w Hondach ale czy warto pchać się w takie zamienniki?
Prosiłbym Was także o poradę gdzie najlepiej zrobić remont,jak wygląda i na czym polega przystosowanie głowicy do nowych zaworów (tytanowych/stalowych) oraz co trzeba by było wymienić oprócz samych zaworów (wiem że przy stalowych koniecznie sprężyny).

Będe wdzięczny za Wasze wpisy.

Z góry dzięki i pozdrawiam!
"Racing is life.Anything that happens before or after is just waiting." Steve McQueen

Sierot
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 666
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006, 21:52
Motocykl: KTM SX125 2010
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Socho
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: CRF 250R - anomalia czy standardowy problem z prawym ssącym?

Post autor: Sierot » sob, 26 gru 2009, 17:07

Tak, to jest norma jeśli chodzi o hondę. M.in. dlatego w tym roku musiałem 2 krotnie ssące zmieniać. Ale honda nie jest tak czuła na przestawianie się zaworów tak jak np. KTM, w którym jak mi się lekko podstawił zawór to od razu regulacja. Nie wiem jak jest u Ciebie z motogodzinami, ale jak u mnie zakładane były ssące to spokojnie 120-150mh przejeżdżałem i przez ten czas albo była regulacja jedna albo nie było w ogóle. Myślę, że jeździj po prostu aż nie będziesz mógł zapalić motoru i tyle. To się nie stanie jakoś wyjątkowo gwałtownie, a wyeksploatujesz część do końca zamiast marnować. Takie moje zdanie.
KTM 125SX '10 :]

Autor tematu
RafQ
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 131
Rejestracja: pt, 17 lis 2006, 12:34
Motocykl: CRF250 '05
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Tarnów/Lubaszowa
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: CRF 250R - anomalia czy standardowy problem z prawym ssącym?

Post autor: RafQ » sob, 26 gru 2009, 21:26

Dzięki za odpowiedź.
A jakie zawory mógłbyś mi polecić - tytanowe czy stalowe?
Przewertowałem forum i z tego co widzę opinie są podzielone na ten temat.

Pozdr.
"Racing is life.Anything that happens before or after is just waiting." Steve McQueen

Sierot
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 666
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006, 21:52
Motocykl: KTM SX125 2010
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Socho
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: CRF 250R - anomalia czy standardowy problem z prawym ssącym?

Post autor: Sierot » ndz, 27 gru 2009, 15:26

Ja używam tylko oryginalnych tytanowych. Ceny w Hondzie idzie dobre załatwić, także nie ma co się bawić w zamienniki. Wspomniałeś o przerabianiu głowicy, gniazd zaworowych. Myślę, że nie ma takiej potrzeby. My nigdy tego nie robiliśmy, bo nie ma takiej potrzeby. Najlepsze oryginały. Więcej wytrzymują. I kluczem do tego żeby zawory wytrzymały długo jest dbanie o filtra powietrza. Dobrą opcją jest smarowanie tawotem tej części filtra co z airboxem się styka. Na prawdę przy dobrym pilnowaniu tego zawory w hondzie (ssące) są w stanie wyjechać duuużo ponad 150mh
KTM 125SX '10 :]

Autor tematu
RafQ
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 131
Rejestracja: pt, 17 lis 2006, 12:34
Motocykl: CRF250 '05
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Tarnów/Lubaszowa
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: CRF 250R - anomalia czy standardowy problem z prawym ssącym?

Post autor: RafQ » ndz, 27 gru 2009, 15:47

Też gdzieś slyszałem że oryginalne Hondy są najlepsze a sam nie jestem przekonany do stalowych zamienników.Więc pewnie jak przyjdzie do zmiany to założe tytanowe i nie będe kombinował.
A co do filtra powietrza to zawsze czyściłem co jazde i też stosuje smar w miejscu stykania się gąbki z airboxem.
"Racing is life.Anything that happens before or after is just waiting." Steve McQueen

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”