yz250f rozrzad (potrzebna rada)
-
Autor tematutomi0217
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 3
- Rejestracja: wt, 1 wrz 2009, 13:36
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
yz250f rozrzad (potrzebna rada)
witam! powiedzcie mi czy mam dokrecac wszystkie srubki zaznaczone czerwonymi strzalkami na maxa czy tez nie? bo po sciagnieciu dekla okazalo sie ze 4 sa prawie wogole nie przykrecone a reszta bardzo slabo, dokrecilem je ale wydalo mi sie ze ciezej chodzi kopka nawet na dekompresji. prosze o rade w tej sprawie. pozdrawiam
- Załączniki
-
- 99480927.jpg (34.86 KiB) Przejrzano 7189 razy
- 99480927.jpg (34.86 KiB) Przejrzano 7189 razy
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 466
- Rejestracja: pt, 5 cze 2009, 11:12
- Motocykl: 293 cm3 w 2T
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Izery
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: yz250f rozrzad (potrzebna rada)
Nie dokręcaj tego "na pałę" bo rozpieprzysz panewki w głowicy, mostki powinny być dociągnięte na 10Nm tak jak zaleca to serwisówka.
-
Autor tematutomi0217
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 3
- Rejestracja: wt, 1 wrz 2009, 13:36
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: yz250f rozrzad (potrzebna rada)
ok. rozumiem ale niestety niemam klucza dynamometrycznego ale odkreconego tego nie zostawie, wiec moze wie ktos ile to mniej wiecej jest 10nm? czy jak juz sruba bedzie stawiac opor to odpuscic czy dociagac jeszcze?
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 267
- Rejestracja: ndz, 8 lut 2009, 00:07
- Motocykl: Kawsaki KX 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Głogów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: yz250f rozrzad (potrzebna rada)
mostki w wiekszości motocykli przykręca się na 10-12Nm, czyli nie na maxa, bo zatrą się panewki i wszystko stanie yhhh, ludzie, bierzcie jakies serwosówki w łape jak cokolwiek rozbieracie, pozniej sprzeda taki moto i wszsytko siada następnemu
Kiedy sie biorę za grzebanie to fiszki i instrukcje studiuję najpierw,a potem jeszcze drukuje by mieć pod ręką...
Kiedy sie biorę za grzebanie to fiszki i instrukcje studiuję najpierw,a potem jeszcze drukuje by mieć pod ręką...
BANDIT
-
- Mistrz prostej
- Posty: 68
- Rejestracja: pt, 7 wrz 2007, 09:12
- Motocykl: YZ250F
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: yz250f rozrzad (potrzebna rada)
kolego zawsze dawaj troszke oleju molibdenowego na wałki przed montażem to zapobiegnie suchemu startowi.
Doręcami śrubki z siła 11Nm ( rocznik 2006 ) jeżeli zrobisz to na pałe to pozegnaj sie z głowicą.
Olej molibdenowy to mieszanina oleju silnikwowego (najlepiej takiego jaki masz w silniku) z smarem molibdenowym 50%na 50%.
Można używać też engine assembly lube ( niestety nie wiem jak to przetłumaczyć na polski żeby brzmiało jakoś składnie).
Pozdrawiam
Doręcami śrubki z siła 11Nm ( rocznik 2006 ) jeżeli zrobisz to na pałe to pozegnaj sie z głowicą.
Olej molibdenowy to mieszanina oleju silnikwowego (najlepiej takiego jaki masz w silniku) z smarem molibdenowym 50%na 50%.
Można używać też engine assembly lube ( niestety nie wiem jak to przetłumaczyć na polski żeby brzmiało jakoś składnie).
Pozdrawiam
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 267
- Rejestracja: ndz, 8 lut 2009, 00:07
- Motocykl: Kawsaki KX 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Głogów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: yz250f rozrzad (potrzebna rada)
jesli nie ma takiego smaru pod reką, a pewnie nie ma, to można śmiało olejem silnikowym smarnąć, przed odpaleniem lekko zakręcić slilnikiem (6 bieg, tylne kolo obrócić) i dopiero. Ja tak zawsze składam swoje moto, a crossa 2t to po założeniu tłoka itp. olejem do mieszanki zasmaruje i jest git.
BANDIT
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 2
- Rejestracja: sob, 3 paź 2009, 23:18
- Motocykl: yamaha 426
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: płock
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: yz250f rozrzad (potrzebna rada)
Mam yzf 426 02r i pojawił się problem a raczej nie wiem o co chodzi z napinaczem łańcuszka rozrządu podczas przekręcania śrubki śrubokrętem w celu podciągnięcia łańcuszka śrubka sprężynuje i cofa się z powrotem jak była wcześniej czy morze mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi????
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 267
- Rejestracja: ndz, 8 lut 2009, 00:07
- Motocykl: Kawsaki KX 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Głogów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: yz250f rozrzad (potrzebna rada)
samoregulator tak działa. Nie napina powyżej jakiegoś momentu. Może za mocno chcesz napiąć ten łańcuszek?
BANDIT
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 317
- Rejestracja: śr, 29 sie 2007, 23:38
- Motocykl: Motobi Wilga 65/50 ;)
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Prabuty
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: yz250f rozrzad (potrzebna rada)
bo tu by sie przydała 3 ręka :] trzeba wkręcić ten napinacz śrubokrętem żeby sie schował i wtedy trzymając go dalej srubokrętem skreconego trzeba włożyć go w cylinder i dokręcić 2 śrubami i dopiero wtedy wyciągnąć srubokręt i łancuszek wtedy odpowiednio sie naprężykrac111 pisze:Mam yzf 426 02r i pojawił się problem a raczej nie wiem o co chodzi z napinaczem łańcuszka rozrządu podczas przekręcania śrubki śrubokrętem w celu podciągnięcia łańcuszka śrubka sprężynuje i cofa się z powrotem jak była wcześniej czy morze mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi????
-
- Mistrz prostej
- Posty: 68
- Rejestracja: pt, 7 wrz 2007, 09:12
- Motocykl: YZ250F
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: yz250f rozrzad (potrzebna rada)
eee no panowiepytlar pisze:bo tu by sie przydała 3 ręka :] trzeba wkręcić ten napinacz śrubokrętem żeby sie schował i wtedy trzymając go dalej srubokrętem skreconego trzeba włożyć go w cylinder i dokręcić 2 śrubami i dopiero wtedy wyciągnąć srubokręt i łancuszek wtedy odpowiednio sie naprężykrac111 pisze:Mam yzf 426 02r i pojawił się problem a raczej nie wiem o co chodzi z napinaczem łańcuszka rozrządu podczas przekręcania śrubki śrubokrętem w celu podciągnięcia łańcuszka śrubka sprężynuje i cofa się z powrotem jak była wcześniej czy morze mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi????
kręć tym napinaczem zgodnie z ruchem wskazuwek zegara aż do oporu ( powinieneś usłyszeć klik) wtedy zablokujesz napinacz w pozycji schowanej (czyli luźny łacuszek). Jeżeli poskładałeś rozrząd i chcesz napić łańcuch poprostu odkręć śrubke i tyle . Ja zwalniam z tej blokady i szybkim ruchem wyjmuje śrubokręcik ,dzięki czemu napinacz swobodnie napina łańcuszek ,operację tą powtarzam dwa razy tak dla pewności.
UWAGA
NIE ZOSTAWIAC NAPINACZA SKRĘCONEGO (CZYLI W POZYCJI SCHOWANAEJ) NA DŁUGI OKRES ,MOŻE TO SPOWODOWACĆ ZMIANE CHARAKTERYSTYKI SPREŻYNY .