gaźnik KEIHIN 125ccm (kawasaki kx)

Pytaj o to jak dbać i serwisować swój motocykl!
Mateusz_MX
Stewart? Zmienia mi opony!
Stewart? Zmienia mi opony!
Posty: 1168
Rejestracja: sob, 17 maja 2008, 13:25
Motocykl: EXC 400 '12
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Olsztyn / Toronto
Podziękował: 0
Podziękowania: 1 raz
Kontakt:
Status : Offline

Re: gaźnik KEIHIN 125ccm (kawasaki kx)

Post autor: Mateusz_MX » sob, 1 sie 2009, 09:43

metalbeast pisze:no widzisz, u mnie nie ma chmury dymu, moto po odpaleniu grzeje się jakies 5 minut, ja sie ubieram i startuje. Dojazd mam przez osiedle itp, wiec nie wkrecam na obroty, ale zauważyłem że przy wkręceniu jest lekki muł. Podobnie na torze, jak moto dłuzej postoi. Start mam prosto pod stromą górę, ale wolę zaczynać jazdy za nią, bo czuć przez chwile po odpaleniu, że moto lekko musi się rozkręcić.
Nie wiem czy to właśnie zbyt bogata mieszanka czy co? boje sie, że jak zaczne grzebać to nie dojde z tym do ładu, a jezdzić sie chce. No i nie wiem czy jest sens grzebać, skoro na torze idzie jak powinien, tylko właśnie ta czarna świeca :( Chyba że to przez to pyrkanie na dojazdach (ok 5km) ...sam juz nie wiem.

Mnie się wydaje, że mamy złe dysze od niskich obrotów. Kolega amator poradził mi by sprawdzić świecę tuż po zgaszeniu motocykla gdy zjadę z toru po ostrym jeżdżeniu. Efekt taki, że świeca jest koloru rudawego, czyli przy kręceniu motocykla spalanie jest prawidłowe. Tak jak piszesz, wina leży po stronie pyrkania na dojazdach. Możesz pojechać do serwisu i dowiedzieć się ile kosztują fabryczne dysze do Keihin'a. Rozkręcisz go, włożysz oryginalne dysze, ustawisz fabryczne ustawienia i problem zniknie. Może ktoś w przeszłości wsadzał tam łapy? (najgorsze w tym wszystkim).
"Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały"

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”