YZ 250f- stuka w silniku na biegu, a na luzie nie. [ROZWIĄZANY]
Re: YZ 250f- stuka w silniku na biegu, a na luzie nie.
Trzski slychac w glowicyi caly czas jak jade, nie tylko podczas ruszania.zielorz pisze:Wiesz może z której strony głowicy trzaska ?
Jutro z rana sciagne glowicy i sie okaze co i jak.
Pzdr
Re: YZ 250f- stuka w silniku na biegu, a na luzie nie.
Sciagnalem glowice i nie bylo zadnych sladow kontaktu z tlokiem, zawory tak samo. Probowalem nawet smieniac fazy rozrzadu i nic. Ustawilem wedlug serwisowki i doszedlem do wniosku, ze to lancuch tak sie trzaska . Cala sobota przy motorku a tu takie baa Przynajmniej moge jezdzic spokojnie i zbierac na naped
Pzdr
Pzdr
Re: YZ 250f- stuka w silniku na biegu, a na luzie nie.
nie no to naprawdę trzaski w okolicy głowicy , niema co : P
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 267
- Rejestracja: ndz, 8 lut 2009, 00:07
- Motocykl: Kawsaki KX 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Głogów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: YZ 250f- stuka w silniku na biegu, a na luzie nie. [ROZWIĄZANY]
no to się ciesz ja też wolałem przy moto posiedzieć długo, zamiast jeździć, niż jeździć "jak na szpilkach".
Może być ,że łańcuszek napieprza po ślizgach, albo jeszcze opcja, że ten slinik tak ma. Każdy ma jakieś swoje dziwne odgłosy. Ja ostatnio myślałem, że w moim KXsie coś chodzi jak sieczkarnia, ale po zmianie tłoka pracuje tak samo. I żeby było śmieszniej inne 125 też chodzą jak by w cylindrze były żyletki.
Znów dla przykładu moja suza gs500 chodzi jak by w cylindrach było mnóstwo żelastwa luźnego. Oczywiście regulacje i wszystko zrobione jak należy, ten model tak ma.
Ważne by wiedzieć jak ma a jak nie powinien mieć. Jeśli chodzi o KXa to się tego uczę...
Ale przypuszczam, że ty już polatałeś na swoim moto, że stwierdziłeś, że to nie jest prawidłowy dźwięk?
Może być ,że łańcuszek napieprza po ślizgach, albo jeszcze opcja, że ten slinik tak ma. Każdy ma jakieś swoje dziwne odgłosy. Ja ostatnio myślałem, że w moim KXsie coś chodzi jak sieczkarnia, ale po zmianie tłoka pracuje tak samo. I żeby było śmieszniej inne 125 też chodzą jak by w cylindrze były żyletki.
Znów dla przykładu moja suza gs500 chodzi jak by w cylindrach było mnóstwo żelastwa luźnego. Oczywiście regulacje i wszystko zrobione jak należy, ten model tak ma.
Ważne by wiedzieć jak ma a jak nie powinien mieć. Jeśli chodzi o KXa to się tego uczę...
Ale przypuszczam, że ty już polatałeś na swoim moto, że stwierdziłeś, że to nie jest prawidłowy dźwięk?
BANDIT
Re: YZ 250f- stuka w silniku na biegu, a na luzie nie.
Dzisiaj troche pojezdzilem dopóki przestalem czuc palce u rak i trzaska sie wlasnie naped. Na wyzszych biegach juz tego tak nie slychac, ale przy spokojnej jezdzie na 1 i 2 dosc glosno chodzi, musze go przesmarowac i "wycisnac" resztke silmetalbeast pisze:Ale przypuszczam, że ty już polatałeś na swoim moto, że stwierdziłeś, że to nie jest prawidłowy dźwięk?
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 267
- Rejestracja: ndz, 8 lut 2009, 00:07
- Motocykl: Kawsaki KX 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Głogów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: YZ 250f- stuka w silniku na biegu, a na luzie nie.
oż! i tyle zachodu o napęd? Ale powiem ci, że kiedy przejechałem się moim moto, też odniosłem wrażenie że pracuje jak sieczkarnia, szczególnie jak się przechyliłem na stronę zębatki zdawczej Muszę ją wymienić...
BANDIT